Hi!
Wiele razy broniłam się przed dodawaniem przepisów na bloga, ponieważ to nie była moja bajka. Nie była do pewnego czasu – gdy wprowadziłam zmiany w swoim odżywianiu przygotowywanie posiłków stało się dla mnie bardzo ważne. Nie tylko zaczęło sprawiać mi ogromną frajdę, ale też mam kontrolę nad tym co jem. Nie jestem fanem długiego siedzenia w kuchni, dlatego często potrawy, które przygotowuję nie zajmują wiele czasu: są szybkie, proste, smaczne i ZDROWE. Dzisiaj mam dla Was przepis na sałatkę. „Sałatka – nic odkrywczego” – pomyślicie sobie. No pewnie, że nie! Ale myślę, że czasem fajnie poznać nowe smaki, a różnorodnych przepisów na sałatki nigdy za wiele.
Jakiś czas temu otrzymałam przesyłkę od 3D Chili a w niej między innymi olej lniany, który używam już od dawna. W oleju tym dodatkowo znajduję się kapsaicyna pozyskiwana z papryczek chili, która wspomaga pracę układu pokarmowego i daje olejowi lekko pikantny smak. To, że olej lniany jest bardzo zdrowy wiedzą chyba wszyscy, jednak nie wszyscy go używają. Nasiona lnu zawierają w sobie między innymi kwasy tłuszczowe omega 3 i 6, których każdy z nas potrzebuje – organizm nie jest w stanie samodzielnie ich wytworzyć. Niezmiernie ważne jest, aby codziennie spożyć chociaż małą dawkę (ja staram się jeść zarówno siemię lniane w ziarnach/mielone jak i pić olej). Dla wielu olej lniany nie jest najsmaczniejszy, jednak można go łączyć na wiele sposobów.
SAŁATKA ZE SZPINAKIEM I GRUSZKĄ
Składniki:
Krok po kroku:
1. Myjemy szpinak, gruszkę, ogórka (niby oczywista rzecz, jednak to naprawdę jest bardzo ważne, aby każde warzywo czy owoc umyć dokładnie przed spożyciem).
2. Mozzarellę kroimy w kostkę.
3. Gruszkę kroimy w półksiężyce (ja zdecydowałam się na trochę mniejsze kawałki).
4. Ogórka kroimy w plasterki.
3. Mieszamy wszystko i dodajemy siemię lniane w ziarenkach, sól, pieprz, słodką paprykę, cynamon oraz starty imbir (do smaku).
4. Dodajemy olej lniany (ja użyłam tego z 3D Chili – jedna saszetka w zupełności wystarczy).
5. Na koniec całość posypujemy orzechami włoskimi (można je wcześniej podsmażyć na patelni).
I gotowe! Sałatka jest przepyszna. Gruszka świetnie współgra ze szpinakiem i cynamonem a także przełamuje smak oleju lnianego – dodaje odrobinę słodkości. Ogórek i mozarella łagodzą całość a orzechy dodają smaczku.
Przepis na sałatkę znalazłam w kalendarzu 3D Chili (w pierwotnej wersji można użyć rukoli, jednak ja za nią nie przepadam, dlatego wybrałam szpinak). Kilka słów o kalendarzu i całej diecie 3D Chili. Kalendarz otrzymałam wraz z kapsułkami odchudzającymi (jest to suplement diety, który ma w sobie wiele naturalnych składników) i olejem lnianym. Kapsułek nie używam, bo nie są mi potrzebne, jednak dostałam od Was sporo pytań czy ta dieta działa. Jeżeli stosujemy się do wytycznych, które znajdziemy w kalendarzu (spis posiłków, ćwiczenia i nie zapominanie o tabletkach) to TAK. Dowodem potwierdzającym działanie tej diety jest moja mama, która rozpoczęła miesięczne wyzwanie i po dwóch tygodniach zauważyła pierwsze efekty. Ja ograniczam się jedynie do stosowania oleju lnianego (dzięki temu, że nie trzeba go trzymać w lodówce i jest w saszetkach jest to świetna alternatywa np. na wyjazdy) i przeglądania/wykorzystywania przepisów z kalendarza, które pokazały mi wiele nowych możliwości łączenia oleju z innymi składnikami.
Do następnego!
Z pewnością sałatka smakuje świetnie, muszę wypróbować !
uwielbiam twój blog :-)
Polecam Ci również sałatkę z mango! i serem peccorino ? jakoś tak. nooo niebo w gębie! (również pyszna jak i ta :)
Fajny przepis! Uwielbiam sałatki, które idealnie sprawdzają się w porze lunchu lub na lekką kolację
Heja :d Jeżeli chcesz coś dobrego do przekąszenia to polecam koktajl z banan ze szpinakiem ;d Ja daje 2 banany (jak małe to 3) no i tak z garść lub dwie szpinaku no i z pół szklanki do szklanki soku z wycisnietej cytryny lub pomarańczy ;d
Nie powinno jesc sie calych ziaren siemienia lnianego, bo zapychaja jelita. Najlepsze sa te swiezo zmielone i dodane do posilku!
ja zawsze „rozcieram” lekko ziarna moździerzem – wtedy mają najwięcej właściwości :)
To bardzo dobrze :)
Swietny przepis. Na pewno spróbuję u siebie w domu <3
Chętnie wypróbuje ten przepis, chociaż nie wiem czy podpasuje mi takie połączenie smaków :) Mam pytanie trochę nie w temacie. Jak długo już ćwiczysz pośladki na siłowni? Na każdym zdjęciu tak genialnie się prezentują :)
Dziękuję :) a pośladki ćwiczę od dawna i nie tylko na siłowni :)
oleju lnianego nigdy nie próbowałam, ale sałatka wygląda pysznie ;-)
uwielbiam sałatki z gruszką, więc koniecznie muszę spróbować tą wersję:)
Sałatka z rukolą (ja ostatnio użyłam Mixu sałat)
– opakowanie rukoli
– ser feta lub mozarella
– pomidorki koktajlowe 10-15 sztuk przekrojonych na pół
– prażony słonecznik
– podsmażane pieczarki na maśle :)
Paula,czy tylko mi przestał działac Twój ask,tak jakby konto znikneło,czy coś się stalo?
działa normalnie :)
Mi nie działa,wyswuetla mi się główna str aska cały czas :(
śliczne fotki :-)
Paula, mogłabyś zamieszczać więcej dietetycznych przepisów? Brak mi inspiracji :)
Ulalala i mam pomysł na wieczór:) gdzie można kupić taki olej? z tego, co doczytałam na opakowaniu (na Twoich zdjęciach) zawiera kapsaicynę, więc pewnie jest lekko ostry?
uwielbiam takie rzeczy, nie dość, że smaczne i zdrowe to jeszcze odchudzające (dzięki olejowi3D Chili)
mniaaaam
♥
nie słyszałam nic o 3d chili, widziałam jakieś reklamy.
Ale fajne jest to, że proponują jadłospis na cały miesiąc :)
Ja korzystam z diety od dietetyka – dla mnie super opcja!
Kusi mnie ta dieta bardzo :) Może nie dla samej diety, aby się odchudzać, ale dla systematycznego odżywiania :) Może dałabyś radę namówić 3D Chilli na zorganizowanie dla nas jakiegoś konkursu, aby wygrać taką dietę? :)
Ciekawi mnie ta dieta ale obawiam się o swoja wątrobę z tym chilli :(
wuess.blogspot.com
Paulino proszę zrób post o ulubionych perfumach których używasz.
świetny przepis! wygląda smakowicie! :D
http://www.annie97x.blogspot.com
Ja piję olej lniany prosto z łyżeczki ;)
Kochana gdzie znajde przepis na Twoje slynne kotleciki z kaszy jaglanej? ;*
Fajny przepis, zwłaszcza że szpinak mam w ogródku :)
Robię czasami podobna sałatkę i zamiast mozarelli zdecydowanie bardziej poleciłabym ser kozi lub pleśniowy (taki z niebieską/zielona pleśnią, nie typu brie). A tym, którzy nie przepadają za ogórkiem, sugeruję pomidorki cherry lub koktajlowe.
Ja mam z olejem lnianym taki problem, że trudno mi wykorzystać cały i zmieścić się w terminie ważności, ale postanowiłam, że wypróbuję olejowanie tym olejem, powinno pomóc. Jakoś nie do końca mam zaufanie, że ten olej nie trzymany w lodówce ma takie same wartości odżywcze, ale pomysł z saszetkami super!
Wszystko pysznie wygląda ,ale popełniasz jeden zasadniczych żywieniowych błędów.Następnym razem radzę zrobić sałatkę bez świeżego ogórka albo zastąpić go konserwowym / Zabijasz w ten sposób witaminę C. Dzieje się tak za sprawą zawartej w ogórkach askorbinozy, enzymu utleniającego witaminę C. ; jedna łyżeczka soku z ogórka jest w stanie zniszczyć witaminę C zawartą w trzech litrach soku pomidorowego .
z tego co wiem nie powinno się łączyć zielonego ogórka z pomidorem a…. widzisz tutaj pomidory? :)
Ogórka nie powinno się łączyć z niczym co zawiera witaminę C, ponieważ askorbinoza w nim zawarta powoduje utlenienie tej witaminy i tym samym rozpad cząsteczki. Oczywiście łączyć się „nie powinno” a nie „nie wolno” dlatego jeżeli komuś nie zależy aż tak bardzo na tej witaminie w jakimś posiłku to nie widzę przeszkód :-) sama często łącze pomidora i ogórka a utraconą w ten sposób witaminę C można uzupełnić w inny sposób :)
PS. Sałatka świetna, sama taką często robię, nie dodaję tylko orzechów i zamiast oliwy/oleju dodaję ocet winny :)
Askorbinaza literówka mi się wkradła :P
Pyszności!