Hi!
Dzisiejszy post jest dosyć nietypowy – jeśli nie chcecie go czytać po prostu tego nie róbcie. Zdaję sobie sprawę, że każdy z nas ma swoje problemy i często nie chce nam się myśleć o innych. Czy jest to egoistyczne podejście? Nie, to zrozumiałe, bo każdy chce przeżyć swoje życie jak najlepiej, bez zmartwień i wierząc, że wszystko dookoła jest piękne i kolorowe. Niestety wiele osób nie ma możliwości cieszyć się z dnia codziennego… Dlatego zachęcam Was do pomocy. Zapewniam, że każdego stać nawet na mały WIELKI gest. Chciałabym Wam przedstawić kilka naprawdę prostych i fajnych możliwości pomocy, z których często sama korzystam.
PREZENTY BEZ PUDŁA
Na stronie organizacji UNICEF znajdziecie zakładkę „Prezenty bez pudła” (klik). Jest tam cała masa przedmiotów, które można kupić „dla siebie lub przyjaciół, rodziny”. Są to rzeczy potrzebne dla ludzi w miejsach na świecie, gdzie prowadzone są akcje pomocowe. Po zakupie UNICEF wysyła je ze swojego magazynu w wybrane miejsce, gdzie najbardziej się przydadzą a my otrzymujemy specjalny certyfikat, który możemy zatrzymać dla siebie lub podarować jako tzw. „prezent bez pudła”. I teraz najważniejsza informacja: nie trzeba mieć fortuny aby kupić taki prezent – owszem są rzeczy droższe, ale np. bardzo potrzebną w Afrycę moskitierę można kupić za 14 zł (klik) a różne szczepionki za 30 zł (klik).
PROGRAMY POMOCOWE
Raz na miesiąc wspieram finansowo wybrany program. To naprawdę nie muszą być duże kwoty – liczy się każda złotówka. Można wpłacić 1, 2, 5 zł i to wystarczy – dołączycie? (klik)
ADOPCJA SERCA
O adopcji serca pisałam już bardzo obszernie w zeszłym roku. Jeśli chodzi o tę formę pomocy jest to bardzo odpowiedzialna decyzja i wymaga od nas troszeczkę więcej zaangażowania. Jednakże świadomość, że dzięki nam dziecko może zjeść ciepły posiłek czy chodzić do szkoły jest bezcenna. Więcej o adopcji serca przeczytacie TUTAJ.
MARZYCIELSKA POCZTA
Na pewno słyszeliście o tej akcji, ale czy wysłaliście już list? Jedyne czego potrzebujemy to kartka, długopis i drobne. Na stronie marzycielskiej poczty (klik) zamieszczane są profile chorych dzieci wraz z adresem, na który można wysyłać listy. Dzieci czekają z niecierpliwością na każdą przesyłkę, która wywołuje na ich twarzy ogromny uśmiech. Ktoś może sobie pomyśleć: „co to za wsparcie” – duże! Dzięki temu dzieci są szczęśliwe oraz czują się ważne.
NIE BĄDŹ GAPA NAKARM PSIAKA
Na początku mam dla Was wspaniałą wiadomość (jeśli jeszcze ktoś nie widział na fan page’u czy instagramie): Kulka dla której szukałam domu w ramach akcji „Nie kupuj – adoptuj” (klik) od jakiegoś czasu jest już poza bramami schroniska. Tak bardzo się cieszę, że znalazła dom i mam nadzieję, że zazna dużo miłości i ciepła. Pamiętajcie, że zwierzęta również potrzebują pomocy – szczególnie teraz w okresie wakacyjnym. Każdy z Was może wesprzeć akcję karmimypsiaki.pl a także pomóc znaleźć dom dla psiaka (klik).
Oprócz internetowych możliwości pomocy możemy pomagać również bezpośrednio oddając rzeczy, których już nie nosimy potrzebującym, robić zbiórki pieniędzy na karmę dla zwierząt itd. Pamiętam, że gdy miałam może z 9/10 lat postawiłam taboret w drzwiach swojego pokoju i wystawiłam różne przedmioty, których już nie używałam. Zawołałam cała rodzinę i poprosiłam aby coś kupili… „bo zbieram pieniądze na schronisko”. Oczywiście rodzice i dziadkowie kupili nic nie warte przedmioty a ja z wielkim uśmiechem na twarzy jechałam z tatą zawieźć pieniążki do najbliższego schroniska. Nie ważne jaką formę pomocy wybieramy, ale jeśli dzięki nam ktoś może się uśmiechnąć, zjeść ciepły posiłek czy przeżyć kolejny dzień to… WARTO!
YOU DON’T NEED A REASON TO HELP PEOPLE AND ANIMALS!
Do następnego!
Wpłaciłam :) Co prawda nie dużo, bo na koncie aktualnie za dużo nie mam, ale mam nadzieję, że to moje kilka złotych komuś pomoże :)
wszystko ładnie pięknie, popieram idee pomagania i sama staram sie to robić, ale.. mam przykre wrażenie że Ty robisz to na pokaz..
A ja mam przykre wrażenie że doszukujesz się specjalnie jakiegoś „ale”. Nie znasz mnie więc dlaczego tak uważasz? W pewnym sensie jestem osobą publiczną i trafiam do określonej ilości ludzi dlatego tez postanowiłam o tym napisać. Dzięki mojej notce być może więcej osób pozna różne możliwości pomocy i zdecyduje się pomóc :) Niestety bardzo rzadko na blogach pojawiają się takie tematy.
a ja popieram Paulę;) masz wielkie serce!
Takie posty są bardzo fajne, uświadamiają ludziom w jaki prosty sposób można uczynić czyjeś życie lepszym. Dziękuję Ci Paula za wskazywanie takiej drogi pomocy do wspierania innych, jesteś wyjątkowa.
rany… dlaczego w necie jest tyle anonimowego malkontenctwa?!
Bardzo fajny i pożyteczny artykuł – to dobrze, gdy osoby publiczne propagują takie akcje!
Jest osobą publiczną i powiadamianie swoich fanów ze swojego życia codziennego czy wybranych jego części jest z tym dosyć mocno związane prawda? Powiedziałabym nawet, że jednoznaczne. W końcu po to się prowadzi blogi czy podobne strony (i nie tylko) do realizacji siebie samego i podzielenia się tym z innymi. To tak jak i każdy ma prawo do wyrażenia własnej opinii. Taki ma również charakter, serce i nastawienie do ludzi. Jakbyś Ty kupiła sobie taką koszulkę i pochwaliła się znajomym, realizowała wśród nich i innych ludzi jakąś petycję, na której idei by Ci zależało, to ja, jako osoba trzecia, też mogłabym powiedzieć widzieć Cię tak zaangażowaną 'o, kolejna chcąca zaistnieć w społeczeństwie. Wszędzie tylko popis i nic więcej.” Paradoksalne jest to, że Cię w ogóle nie znam a staram ocenić a najbardziej fakt, że jeszcze Ci to w miarę 'otwarcie’ mówię/piszę. Przy okazji jakiejś rozmowy w liczniejszym gronie, będę z kolei obrończynią, zaangażowaną pełną piersią w to co mówię, która bez wahania podjęłaby działania widząc krzywdę jaka się zwierzęciu wyrządza. W informacjach, które mi przekazujesz doszukuję się ich sensu i czegoś dla siebie. Jeśli znajdę – przyłącze się, jeśli nie – zostawię dla kogoś, kogo a nuż to zauroczy. To co tu widać jest akurat piękne. Różne formy pomocy. Popadając teraz w skrajność – jakiekolwiek myśli i zamiary miałaby w głowie czy na celu Paula, jest to coś co akurat ma wyjątkowo głęboki sens i powinno trafić do każdego. A Paula, po tym, co da się zaobserwować przez sposób prowadzenia swojej działalności, realizowania swojego zamiłowania i odnoszenia się do ludzi, jest naprawdę dobrą osobą.
Oraz uświadamiają jakie są akcje, nie mam czasu na szperanie po necie jak pomóc, a mam Paulę polubioną na fb, wyświetliło mi się co na blogu i już wiem. Nawet gdyby miała korzyść to i UNICEF ma bo więcej ludzi wie o ich sposobie pomagania. Chwali się!
a ja właśnie jutro jadę po schroniskową psinkę – Kruszynkę, która ma już 13 lat
jejku jak wspaniale! :)
jesteś wspaniałą osobą z wielkim sercem! dziękuję Ci za tego posta. sama pomagam psiakom (przelew ustawiony automatycznie co miesiąc mi ściąga z konta 20zł, które pewnie wydałabym na jakieś duperele). oby więcej osób z takim ogromny zasięgiem przekazywało tyle pozytywnej energii – byłoby pięknie.
Jestes wielka;)
Paula – nie tylko piękność ale również altruistka.
Jesteś kochana!
jesteś niesamowita :) pięknie napisane :)
Nie dosyć, że jesteś piękna, to dodatkowo masz dobre serce.
Super, że pomagasz innym!
Dobrze, że poruszasz takie tematy :) Nawet, jeśli ktoś wyżej pisze, że robisz to na pokaz, chociaż nie wydaje mi się, bo wygląda to tak, jakbyś pisała naprawdę od serca :*
piękna, mądra i do tego z wielkim sercem! ;)
Bardzo dobry post.Czasami a nawet często w codziennym biegu takie rzeczy jak pomoc umykają .Każde przypomnienie jest cenne , pomaga :)
Warto pomagac :)
Zapraszam na mój blog : http://time-for-attack.blogspot.com/
Jest wiele fajnych możliwości pomocy. Co więcej, pomaganie jest naprawdę łatwe. Ja na przykład ostatnio oddałam dwie siaty ubrań do kosza Caritasu w pobliskim kościele ;) Oddałam te stare, nienoszone, które znalazłam na strychu oraz kilka takich, które były w zasadzie nowe, ale ich nie używałam. Po co mają zalegać w szafie, skoro noszę je raz na rok lub źle w nich wyglądam? Sto razy bardziej wolę, żeby jakaś osoba uboga dostała ładną sukienkę, która mnie kosztowała 30zł niż wystawiać ją na allegro. Po co tyle zachodu z tworzeniem aukcji, skoro można dać komuś prezent? :)
Obserwuję też na fb stronę Się Pomaga ( http://www.siepomaga.pl/ ) i często wyskakują mi jakieś zbiórki pieniędzy na operacje małych dzieci. Kilka razy przelałam już drobne kwoty, niby nic, a kiedy przeleje je wiele osób to cała suma szybko się powiększa :) Może to być nawet 10 złotych! Wiele jest tego typu akcji, warto się angażować. Wydaje mi się, że nawet takie drobne gesty są ważne. Tak jak napisałaś z tymi pocztówkami. Nie potrzeba mieć mnóstwa kasy, żeby zdobyć się na pomoc, a jest to wspaniały uczynek!
Propsy za wpis, Paula! :)
Pozdrawiam Cię ciepło,
Magda
Powiem Tobie Kochana tak, większa ze mnie antyfanka mody niźli fanka:) trafiłam na Ciebie jakiś już czas temu, przejrzałam zawartość z nieposkromionej ciekawości, lubię wiedzieć co aktualnie społeczeństwo interesuje i tak już zostałam śledząc Twoje poczynania. Takie posty jak ten sprawiły, że urzeklas mnie swoją postawą, widzę że jesteś bardzo mądrą inteligentną osobą, w dodatku jesteś śliczna umiesz się porządnie ubrać, aż chce się patrzeć:) myślę, że takie posty powinny się na blogach pojawiać dość regularnie, bo faktycznie poprzez swoją działalność (Wy blogerki) macie wpływ na wiele osób, ludzie niewiele wiedzą o pomaganiu, nie dostrzegają wielu problemów. Kibicuję Ci z całego serca. Sama mam starą suczkę ze schroniska, starego juz piesa wiejskiego uratowanego przed szczenieca śmiercią, a rodzice kilka innych, bardzo wspierałam bezdomnych przez pewien czas bo miałam taką możliwość, a teraz dzięki Tobie poznałam nowe formy pomocy. Dziękuję Ci za to wszystko (i za kwestie ciuchów również, bo mimo iż modę jako tako mam przepraszam dosyć głęboko w poważaniu i nie zwracam uwagi na trendy to podpowiadasz mi jak wyglądać schludnie i harmonijnie) i przepraszam za długi monolog:)
Bardzo się cieszę, że o tym napisałaś, bo tak naprawdę mało komu się chce, lub mało kto w ogóle w wolnym czasie myśli o tym, żeby szperać w internecie w celu wyszukiwania stron z akcjami charytatywnymi, którym możemy jednocześnie zaufać – bo na świecie jest mnóstwo oszustów, a jeśli ktoś w tym nie siedzi i słyszy o nazwach fundacji pierwszy raz w życiu, to nie wie, czy dana fundacja jest faktycznie godna zaufania czy nie. Jeśli ktoś twierdzi, że robisz to na pokaz, to trochę chce mi się śmiać – a niby komu miałabyś się pokazać? Dzięki Tobie niektórzy (np.ja) mogą się dowiedzieć o istnieniu takich organizacji i jestem Ci bardzo wdzięczna i w ogóle nie mam poczucia, że mogłabyś robić to na pokaz! zazdrość ludzka nie zna granic… Kończąc chciałam tylko dodać, że jesteś według mnie najlepszą bloggerką, która zajmuje się tematyką mody i urody. Good job! :) Beata
Rzeczywiście, cieszę się, że angażujesz się w takie akcje.
Teraz prawie każdy bloger pisze o #friendsie, a tu cel duuuuuuużo bardziej szczytny ;)
mieszkasz sama? czy z rodzicami,chłopakiem? ;)
jeszcze z rodzicami :)
Planujesz sama?:-)
ja w tym tygodniu jadę do „kociego przedszkola”, aby przywieźć maluchom karmę :)
http://www.runcolors.pl/pl/product/wmns-blazer-mid-premium co sadzisz o tych butach?
ładne, ale nie w moim stylu :)
Tylko ile z tego co my dajemy trafia bezpośrednio do potrzebujących? Te wszystkie instytucje kosztują i nigdy nie wiadomo czy przekrętów nie robią ci na górze :(
mój blog
piękny post… :) to cudowne, że tak pomagasz innym :*
Dziękuję Wam za miłe słowa :) Może banalnie to zabrzmi, ale naprawdę WARTO POMAGAĆ :)
Paula nie brzmi to banalnie i to prawda warto pomagac.
Mnie i mojej siostrze bliska jest organizacja Dramatic need :-)
bardzo cieszyla nas mozliwosc pomocy dzieciom w Afryce w ich rozwoju tworczym :-)
Kazdy moze pomagac. Chodzi nawet o proste gesty ktore robimy pomagajac ludziom dookola :-)
Paula tak trzymac :-) Jestes dobra i wartosciowa osobka :-)