Dzisiaj przygotowałam dla Was kilka praktycznych porad dotyczących wyjazdu do Chorwacji. Wiem, że sporo z Was czekało na ten post :) Z Chorwacją jesteśmy na „Ty” od ponad 10 lat! Kocham to miejsce, i zdecydowanie mogłabym tu zamieszkać. Byłam tu 7 razy i za każdym razem chcę więcej. O tym jednak za co uwielbiam to miejsce będzie osobny post a dzisiaj… dzisiaj wskazówki jak dojechać, gdzie szukać noclegu, co zabrać, co warto zobaczyć – krótko, zwięźle i na temat. Bez zbędnych opisów – ma być ciekawie i pomocnie :) Enjoy!
DOJAZD
– Do Chorwacji najlepiej wybrać się samochodem. Jest też opcja lotu i wypożyczenia samochodu na miejscu, ale my nigdy z niej nie korzystaliśmy. Dlaczego tak ważny jest samochód? Chorwacja jest piękna i nie wyobrażam sobie siedzieć w jednym miejscu i nie zobaczyć np. pobliskich miasteczek. Sama droga w Chorwacji jest niezwykle malownicza i warta zobaczenia!
– Jadąc do Chorwacji wybieramy trasę: Polska -> Czechy -> Austria -> Słowenia -> Chorwacja. Przy czym w Słowenii omijamy płatny odcinek (zaoszczędzamy około 30 euro) jadąc malowniczymi małymi mieścinkami.
– W Czechach i Austrii konieczne są winiety. My zazwyczaj kupujemy je na ostatniej stacji w Polsce tuż przed przejściem granicznym w Boboszowie. Na winiety wydaliśmy ostatnio około 200 zł. W Chorwacji natomiast są już bramki i płacimy za autostradę (ceny są różne w zależności od długości trasy – tutaj KLIK znajdziecie ceny autostrady ZAGREB-DUBROVNIK).
– Są dwie opcje, aby dostać się na Półwysep Peljesac i np. do Dubrovnika: pierwsza to prom z miejscowości Ploce, druga to przejazd przez Bośnię i Hercegowinę. My zawsze jedziemy przez BIH i tutaj należy pamiętać o zielonej karcie. Zazwyczaj tego nie sprawdzają na granicy, ale jest to wymagany dokument. Zieloną kartę wyrabia się bezpłatnie u ubezpieczyciela samochodu.
– PALIWO. Paliwo podczas całego wyjazdu wyniosło nas 1422 zł. Spalanie naszego auta to 9,5 litra na 100 km. Przejechaliśmy 3630 kilometrów. Pamiętajcie, że po drodze jeszcze odbijaliśmy z autostrad zwiedzając Plitwickie Jeziora i park Krka, a na miejscu sporo jeździliśmy. Do samego Dingaca jest ponad 1500 km. Jeżeli ktoś jedzie na północ na pewno wyda mniej na paliwo. Wraz z paliwem, winietami, autostradami wydaliśmy trochę ponad 2000 zł. Na dwie osoby to może być trochę drogo, ale w przypadku gdy jedziecie w cztery osoby, to koszt od razu maleje, a ceny są naprawdę bardzo przystępne :) Pamiętajcie: planując swój wypad do Cro zawsze lepiej jechać w czwórkę, bo wtedy za nawet dwutygodniowe wakacje możecie wydać śmieszne pieniądze.
NOCLEG
– Nocleg można rezerwować wcześniej, lub szukać w ciemno na miejscu. Jeżeli chcemy uzyskać najbardziej atrakcyjną cenę najlepsze będzie szukanie i targowanie się już w Chorwacji. Można zajechać pod dom z napisem „SOBE” i zapytać czy jest coś wolnego. W większych miastach często ludzie stoją z tabliczkami. To idealna opcja, jeśli planujemy się przemieszczać i co jakiś czas pojawiać się w nowym miejscu.
– My po tylu wizytach w Chorwacji znaleźliśmy jednak swoje miejsce na ziemi. Jest to mała mieścinka Dingac Borak na półwyspie Peljesac. Nie jest to dobre miejsce dla fanów nocnego życia, imprez czy po prostu miejsc, gdzie coś się dzieje. To wioska, w której jest jedna ulica, około 20 domów, mały sklepik i dwie knajpy. To idealne miejsce na odpoczynek.
– Noclegów w Chorwacji można szukać przez booking, albo przez różne agencje, których jest cała masa w internecie. My zawsze rezerwujemy nocleg przez czeską agencję: KLIK. Tam w ofercie znajdziecie różne miejscowości w tym właśnie Dingac Borak. Apartamentów jest dużo i wszystkie godne polecenia. My ostatnio zatrzymaliśmy się w domku Hanja, a jeszcze wcześniej byliśmy w domku Jadranka, Simunovic. Galerie zdjęć, opisy, ceny itd. znajdziecie na stronie.
– CENNIK. Tutaj tak samo jak w przypadku paliwa opłaca się jechać ze znajomymi i wynająć apartament dla 4/6 osób. Wtedy wychodzi taniej. Ceny w Dingacu wahają się od 50-120 euro za noc w zależności od ilości osób i wielkości apartamentu. Przykład: my płaciliśmy teraz 65 euro za dzień za dwie osoby czyli wychodzi po 32,50 euro za osobę (za cały pobyt zapłaciliśmy 450 euro). W przypadku czterech osób i apartamentu za 100 euro za dzień wychodzi już 25 euro od osoby. W przypadku 6 osób i apartamentu za 120 euro na dzień wychodzi 20 euro. Można też trafić np. apartament za 80 euro na 4 osoby wtedy też wychodzi po 20 euro od osoby.
CENY (podane w kunach)
W Chorwacji obowiązują KUNY. 1 HRK, to 0,5699 zł.
Podstawowe produkty:
Chleb – 4KN
Sok 1,5l – 9KN
Arbuz – 10KN
Oliwa z oliwek – 20KN
Wino – od 15KN (za butelkę)
Mleko 1l – 5KN
Dania w restauracji:
Smażone kalmary – 80KN
Kurczak z grilla – 60KN
Spaghetti – 50KN
Naleśniki – 20KN
Ośmiornica – 80KN
Lemoniada – 20KN
Sok – 15KN
Atrakcje:
Jeziora Plitwickie – 180KN od osoby
Park Narodowy KRKA – 150KN od osoby
Mury w Dubrovniku – 180KN od osoby
Bilet na statek na Korcule – 15KN w jedną stronę
JEDZENIE
Jak widzicie ceny nie są złe. Dla nas, Polaków jest stosunkowo tanio. Niemniej my zawsze zabieramy ze sobą z Polski różne produkty jak np. wafle ryżowe, płatki, mleko, żółty ser, keczup, wody, jakieś zupki itd. – tak, żeby na miejscu kupować tylko te najpotrzebniejsze produkty i zaoszczędzić czas. Obiady/kolacje jedliśmy w knajpach, ale spędzając dzień na plaży, nurkując, skacząc do wody, to o godzinie 12 już wcinaliśmy płatki czy zupki ^^ Jak to mówią: „woda wyciąga”.
INTERNET
W Chorwacji pojawia się już coraz więcej miejsc z darmowym WI-FI. Niemniej jeśli chcemy mieć stały dostęp do internetu polecam Wam kupić kartę sieci VIP (na pierwszej lepszej stacji benzynowej). Koszt karty to 80KN, a w tym aż 20 GB internetu na tydzień! Jeżeli ktoś nie potrzebuje tak dużego internetu może kupić kartę T-Mobile, która oferuje 5 GB.
CO WARTO ZOBACZYĆ
Oprócz takich oczywistych miejsc jak Jeziora Plitwickie, Park Narodowy Krka, Wyspa Krk, Split, Trogir, Makarska, Biokovo, wyspa Hvar, wyspa Brać, Dubrovnik, Cavtat, to ja polecę Wam mój ukochany Peljesac. Jest to półwysep w południowej części Dalmacji. Peljesac określa się mianem „Imperium wina”. Słynie bowiem z przepysznych win a jadąc przez półwysep wyłaniają się co rusz nowe winnice. Jak już Wam opowiadałam na Snapchacie, sam Makłowicz zachwycił się tym miejscem.
No dobrze, to co zobaczyć na półwyspie Peljesac?
– STON, w którym można zwiedzić średniowieczne mury z czasów Republiki Dubrownickiej.
– MALI STON, w zatoce hodowane są ostrygi i małże.
– TRSTENIK, mała, urocza mieścinka z portem i pięknymi widokami.
– DINGAC BORAK/POTOMJE, z Potomje do Dingaca musicie koniecznie przejechać starym tunelem, w Dingacu odwiedzić restaurację Dalmatinska Kuca, a w Potomje odwiedzić najlepszą winiarnię, do której jeździmy od lat! Znajdziecie ją pod adresem: Potomje 40 (za tunelem od strony Boraka druga uliczka w lewo).
– TRPANJ, to mała turystyczna miejscowość z portem i licznymi kawiarenkami.
– OREBIC, to miasteczko portowe (z bogatą tradycją żeglarską). W Orebicu znajduje się promenada z licznymi restauracjami, kawiarenkami, sklepikami. Stamtąd też odchodzi prom na Korcule. Warto wybrać się również na punkt widokowy przy kościele Gospa od Angela i klasztorze Franciszkanów z 1470 roku. Widok na okoliczne wyspy zapiera dech w piersiach!
– DIVNA, to mała wioska z piękną plażą i piaskiem.
– Korcula, można tam popłynąć promem zsamochodem, lub wybrać się małym statkiem za 15KN. Statek odchodzi co godzinę a bilety można kupić w porcie w Orebicu. Stare miasto na Korculi jest przepiękne i zdecydowanie warte zobaczenia. Uważa się, że to właśnie tam urodził się podróżnik Marco Polo. Na wyspie można zwiedzić jego dom, przespacerować się wąskimi uliczkami, zjeść coś w uroczych kawiarenkach, czy wpaść w zakupowe szaleństwo.
– Mljet, to wyspa, na której znajduje się kolejny park narodowy z przepięknymi małymi wysepkami, lazurową wodą i zielonymi terenami.
Ponadto fajnie jest pojechać i trochę pobłądzić. Jest pełno uroczych, małych mieścinek i dzikich plaż, które na pewno skradną Wasze serca.
KLIMAT
Im dalej na południe tym cieplej i słoneczniej. Pogoda jest tu wręcz gwarantowana. Wiadomo, że raz na jakiś czas może trafić się gorszy dzień, ale deszcz czy burza trwają chwilę a czasami wręcz przydaje się taki odpoczynek od słońca. Kiedy najlepiej jechać? Lipiec, sierpień, wrzesień, to miesiące kiedy jest najwięcej turystów, i w których jest najwięcej słońca. Upały sięgają powyżej 30 stopni!
CO ZABRAĆ
– Całą masę lekkich ubrań, jedną bluzę i jedne długie spodnie (chociaż na 99% i tak ich nie użyjecie).
– Zabierzcie gumowe buty do wody (w przypadku skał i jeżowców).
– Koniecznie maska i rurka! Podwodny świat w Chorwacji jest niezwykle interesujący!
– Nie zapomnijcie o produkcie odstraszającym komary i maści na ukąszenia.
– Plaże w Chorwacji są kamieniste więc warto zabrać pod ręcznik karimatę.
– Filtry (tutaj smarując się nawet wysokim filtrem będziecie opaleni), okulary przeciwsłoneczne, czapkę, apteczkę i aparat ;)
Chorwacja jest po prostu przepiękna! Ma góry, lazurowe morze, piękne, zielone tereny, jest bezpieczna a ludzie tutaj są naprawdę gościnni i otwarci. A może macie jeszcze jakieś swoje wskazówki? Jeśli macie też pytania, to piszcie w komentarzach! Stwórzmy taki Chorwacki niezbędnik <3
Do następnego!
Super post. Ja jakoś nie mogę się przekonać do CRO, niestety. Byłam w tym roku w Puli i jak dla mnie oprócz czystej wody, nie ma tutaj nic fajnego… Ja nie znoszę kamienistych plaż, jedzenie w Chorwacji jest bardzo słabe, niestety dominuje tu mięso, owoce morza jeśli są, to bardzo słabo przyrządzone. Moim „konikiem” jest Hiszpania i Włochy, ale fajnie przeczytać taki post jak Twój.
No właśnie pewnie dlatego Cię nie przekonała, bo trafiłaś do Puli :( Szkoda, że nie pojechałaś trochę dalej i nie dojechałaś do Dalmacji! <3
Dokładnie, zgadzam się z Tobą. Wprawdzie w Cro jestem początkująca, ale żeby się zakochać warto przejechać całą dalmację nawet autostradą, wtedy gdzie nie zanocujemy jakie miejsce.nie wybierzemy, milość gwarantowana. Góry, morze w jednym miejscu, czego chcieć więcej. Zachwycająca przyroda, architektura i jedzenie niczego sobie. Teraz gdy widziałam Dalmacje mam pewniaka i upatrzone mijsca, ale korci mnie na Istri Rovinji inne ale równie piękne ?
O tak zgadzam się, każdy kto był w Chorwacji A nie był w Dalmacji mówi że nic specjalnego… a kto był w Dalamcji wraca tam i kocha całym sercem
Tak jest!!! <3
No właśnie bo wybrałaś najprostszą z opcji czyli najbliżej z Polski, ja również polecam udać się w kierunku Dalmacji, coś pięknego!!! A owoce morza w Chorwacji są najlepsze, musiałaś mieć naprawdę pecha. Moi znajomi też pierwszy raz byli na Puli i wrócili średnio zadowoleni, a wybrali Pule bo nie chciało im się tak daleko jechać, w tym roku poleciłam im Makarską Rivierę i wrócili zachwyceni. Im bardziej w głąb Chorwacji tym piękniej!!! Zapraszam również do mnie na dawkę mega słonecznych i pięknych zdjęć.
Pozdrawiam!
Nie, nie jechałam akurat z PL, tylko z Italii, zwiedzaliśmy Milano –> Verona –> Venice i Chorwacja. Fakt, na początku mieliśmy nocleg nieco niżej, w Petrcane, ale faktycznie stwierdzilismy ze lepiej blizej i trafilo na tą nieszczęsną Pulę. W Rovinj byliśmy 3 razy, to miasteczko jest akurat PRZEPIĘKNE. Poczułam się jak w Grecji. Natomiast do Chorwacji już raczej nie wrócę,niestety na południu również kamieniste plaże :( i do tego tak jak wspomniałam wczesniej, bałkańskie jedzenie nie przemawia do mnie, nie czulam sie jakbym byla nad morzem. Ja jestem zakochana w Hiszpanii i wyspach hiszpańskich, a to jednak zupełnie inna bajka niż CRO. Ale to jest właśnie piękne, że każda lubi co innego:)))
Bylam w cro 4 razy, z czego raz w Puli. Mnie sie bardzo podobalo. Generalnie uwielbiam Chorwacje, I mam jak Paulina, chetnie bym tu zamieszkala
Świetny wpis ! 6 lat temu byłam w Chorwacji i przywiozłam z niej wiele pięknych wspomnień. Uwielbiam miasto Dubrownik !;)
Zapraszam do mnie na http://www.candylany.blogspot.com
Pluję sobie w brodę, bo byłam w Chorwacji 3 razy jak byłam nastolatką i jedyną wycieczką na jaką dałam się wyciągnąć, oprócz rejsów statkiem, był Park Narodowy Krka. Kiedy byłam młodsza skutecznie przekonałam rodzinę, że Dubrownik, czy Split to „nic ciekawego”, a później jak już byłam starsza to rodzina się wybrała, a ja zostawałam z wnuczką znajomych babci w hotelu, żeby cały dzień siedzieć na plaży ;/ Lubię wygrzewać się i taplać w wodzie, ale bez przesady, teraz to siebie naprawdę nie rozumiem. Dobrze że z wiekiem zmądrzałam. Teraz to mam w planach koniecznie pojechać autem, tak jak Wy, ale póki co są inne plany wakacyjne.
Ja byłam w Jadranovie, w pobliżu Rijeki. Chorwacja mnie zauroczyła i na pewno tam wrócę – pełen chillout. Tylko trochę mi się ceny nie zgadzają – u nas chleb kosztował 14KN i generalnie dużo drożej było.
Też w tym roku byłam w Jadranovie i w sumie podobało mi się bardziej niż na Makarskiej. Przepięknie,zielono, spokojnie. Z tymi cenami tż racja- nasze pierwsze po przyjeździe zakupy delikatnie mówiąc nas przeraziły, ale okazało się , że to ten nieszczęsny Konzum tak ceny windował. Potem większe zakupy robiliśmy w miasteczku obok i było ok :)
Idealny post – właśnie takich konkretnych podpowiedzi szukałam. Za rok wybieramy się z przyjaciółmi w piątkę do Chorwacji – teraz wiem co i jak :) Pozdrawiam
Byłam w Chorwacji raz, na wyspie Brać i chętne wrócę tego kraju znowu, tym razem w inne miejsce :)
Świetny post i bardzo pomocny! Ja w tym roku byłam pod wrażeniem, że tylu polaków wybrało się do Dalmacji, to był mój trzeci raz w Cro i nigdy tylu polaków tam nie spotkałam, fajnie że ludzie tyle podróżują szczególnie po naszej pięknej Europie!
Pozdrawiam i zapraszam do mnie na aktualne relacje z Chorwacji!
AJ
Świetny post. Bardzo przydatne informacje, dużo konkretów i szczegółów.
Dzięki Paula ;)
Paula , super post. Zawarte wszystkie informacje. W Chorwacji byłam chyba z 10 razy. Pierwszy raz w 1994 roku. W tym toku chyba też się wybiorę i właśnie chyba tam gdzie Ty. Mieszkam w kotlinie kłodzkiej a wiec bede miala troche mniej km niz Wy:) Zawsze jechałam „w ciemno” osobiscie wole spokojne miasteczka niż zatłoczoną Makarska. Mam tylko pytanie czy na półwysep płyneliście promem czy jechaliście przez BiH? Pozdrawiam
Dzięki!!! :) Już zaktualizowałam informację o tym – jechaliśmy przez Bośnię :)
Ale mi zrobiłaś ochotę na Chorwację! Już po poście z Jezior Plitwickich o których opowiadała mi też koleżanka, ale teraz to jestem pewna, że muszę się jak najszybciej tam wybrać! Przepiękne zdjęcia :)
Świetny wpis! Chyba kiedyś się wybiorę do Chorwacji:)
Dziękuje:)
Pozdrawiam
http://www.nowa-k.pl
Świetny post! Ja również jestem po prostu zakochana w Chorwacji i miałam szansę być tam aż 5 razy. Każde miasteczko czy wioska były urokliwe, w tamtym roku byłam akurat w Primosten, który skradł moje serce <3 wcale Ci się nie dziwię, że chciałabyś tam zamieszkać, bo szczerze – zrobiłabym to samo gdybym tylko miała okazję! Już w czasie kiedy planowałaś wyjazd do Chorwacji uznałam, że moja też by chciała z Tobą 'powędrować' dlatego założyłam jej snapchat'a (ma 44 lata :)) i pokazałam jej Ciebie. Była zachwycona, polubiła Ciebie tak samo jak ja lubię ciebie od trzech lat :) Jesteś tak miłą i ciepłą osobą, że swoim codziennym 'Dzień dobry' dawałaś mi naprawdę dobre rozpoczęcie dnia. Razem z mężem tworzycie świetny zespół i życzę wam wszystkiego co tylko najlepsze, bo jesteście naprawdę dobrymi ludźmi :).
To mój pierwszy w życiu komentarz u Ciebie mimo, że obserwuje Cie tak długi czas i wiesz co czuję? Pewnego rodzaju więź dzięki której nie czuję się już taka niewidoczna i bierna. Myślę, że teraz będę się częściej udzielać :)
Jejku jak miło! <3 Bardzo dziękuję z tak wspaniałe słowa - aż się wzruszyłam! <3
Nie ma sprawy, napisałam samą prawdę!
P.S. oczywiście wyżej powinno być, że moja mama też by chciała z Tobą powędrować, ale widzę, że musiałam to jakoś uciąć :)
Pozdrawiam, buziaki :*
Domyśliłam się hihi :) jeszcze raz bardzo dziękuję! <3 Dobrej nocy!
My byliśmy w grabastica 5 km od promoten ale ja też się zakochałam w primosten przepiękne miasto mega roku romantyczne urokliwe jak o tym piszę ja chcę znowu tam jechać staram się jeździć co roku gdzieś ale to wkrecasz jak nałóg uwielbiam to ?
Primosten *
Byłam w Chorwacji 4 razy, Novi Vinodolski, Split, Senj i Rogoznica, zwiedziłam Dubrovnik, park Krka, plitwice :) Ale na 100% jeszcze tam wrócę, Chorwacja jest piękna, i pełno tam mojej ukochanej lawendy i rozmarynu ?? z wakacji mam na pamiątkę szkielety jeżowców-sama łowiłam w morzu ??
Część mojej rodzinki była 5 lat temu w Chorwacji, w tym moja mama i od tego momentu mówi, że jest zakochana w tych rejonach! Jeśli rozmawiamy o wakacjach to moja mama ciągle : ” Ja pojadę do Chorwacji znowu i już!” Zawsze się zastanawiałam co ona takiego tam widziała, co ją zachwyciło. Ale patrząc na wszystkie Wasze zdjęcia, powoli dochodzę do wniosku, że za rok chciałabym właśnie wylądować na wakacjach w tym kraju! CUDOWNIE! :)
W przyszłości również odwiedzicie to samo ukochane miejsce czy jednak będziecie poszukiwać nowego „raju” w Chorwacji?
Dziękuję za cudowne 10 min w totalnie innym świecie poprzez ten post, miłego wieczoru dla Ciebie i męża ! :))
Bardzo fajnie napisane oraz dużo pożytecznych rad!
Jak mi się zbierze na wyjazd do Chorwacji, to z pewnością wrócę do tego posta :)
A w jakim języku się porozumiewaliscie?
Po angielsku, ale po polsku też się dogadasz :) np. nasza Pani u której wynajmowaliśmy apartament mówiła do nas po chorwacku a my do niej po polsku i się dogadywaliśmy :)
Co prawda wakacje się kończą ale jeszcze może komuś się przyda. O ile się nie mylę to t-mobile chorwacki tak jak w zeszłym roku ma nadal ofertę nieograniczonego internetu za 85 kuna za tydzień https://www.hrvatskitelekom.hr/visiting-croatia
ooo no proszę :)
Jak zwykle Twój post podróżniczy mnie nie rozczarował :)) uważam, że ze wszystkich blogerek przedstawiasz najlepiej wpisy podróżnicze :))) przez cały Twój pobyt nie mogłam doczekać się snapchatów :)) obejrzałam WSZYSTKIE ! miło było zobaczyć wszystkie te miejsca. Dzisiejszy post jak zwykle bardzo pomocny, na pewno z niego skorzystam i już go zapisuję na przyszłość :) Chciałabym bardzo wybrać się w przyszłym roku do tego miejsca bo mnie nim po prostu zachwyciłaś. Wasz widok z balkonu był po prostu fenomenalny ! i jak tu nie kochać natury ? ten widok był cudny o każdej porze dnia i nocy. Twoje posty mnie bardzo motywują, sprawiają, że jeszcze bardziej chcę podróżować, że piękny samochód czy idealnie umeblowany dom to nie wszystko… wszystkim są wspomnienia, które mamy w sobie, które z czasem przekażemy naszym dzieciom czy wnukom i chyba o to w dużej mierze chodzi w życiu. Życzę Wam jeszcze wielu niezapomniach podróży. Czekam na kolejne podróżnicze wpisy. Co do Chorwacji to polecam jeszcze Primosten. Piękne, malownicze miasteczko, każda plaża inna, wspaniałe restauracje. No cudne miejsce ! Miłej nocki :)
Bardzo przydatny post! Jesteśmy właśnie z chłopakiem w Dubrowniku i przekonałaś nas do zwiedzenia półwyspu Peljesac – zapowiada się przepięknie?.
Moje pierwsze zagraniczne wakacje (nie licząc wypadów na Słowację i Czechy) były właśnie w Chorwacji. Było to jakieś 14-15 lat temu. Strasznie dawno, aż nie zdawałam sobie z tego sprawy. Jeździliśmy z rodzicami potem przez kilka lat, właśnie na półwysep peljesac. Był to naprawdę wspaniały czas. Wtedy Cro byla tuz po wojnie. Widac bylo jak energicznie powstaje z gruzow, ale nie bylo takich wypasionych autostrad i podroz trwala znacznie dluzej ale za to widoki byly niesamowite!! Dużo zwiedziliśmy, ale tak sobie pomyślałam że chętnie bym jeszcze raz to przeżyła. Zwłaszcza że wiele przede mną. Chorwacja to jedno z fajniejszych miejsc w których byłam i przypomina mi moje wspaniałe dziecinstwo:):).
Trzy razy bylam w Chrwacji. Zawsze Dalmacja i duzo podrozowania samochodem. W tym roku niestety „wieś”, ktora robili polscy turysci byla nie do zniesienia :((
Świetny post! Ja w Chorwacji byłam już 15 razy :D Śmieje sie, że to moja druga ojczyzna :P Od dwóch lat jeżdże do małej miejscowości Klek przez którą przejeżdżałaś :D Ostatnie miasteczko przed granicą z Bośnią :) Ze swojego doświadczenia również moge polecić Ston, Orebić, Trstenik i wodospady Krka. A wakacje bez odwiedzenia Dubrovnika to nie wakacje! Najpiękniejsze miasto Chorwacji <3
Zapomniałabym! Korcule też baaardzo polecam :) a niedługo już nie będzie problemu z przejazdem przez BiH, ponieważ zaczyna sie budowa mostu na Peljesac :) Podobno ma być to najpiękniejszy most w Europie!
Super wpis! :) tego było mi trzeba, żeby zdecydować się na opuszczenie BP i ruszyć autkiem :)
P.S. Tak pomyślałam..Paula, czy Ty wychodząc za mąż nie zmieniłaś nazwiska? Jeśli to zbyt prywatne informacje.. nie nalegam :)
Świetny post i mnóstwo mega przydatnych informacji :) Nam też marzy sie wyjazd do Chorwacji – więc na pewno skorzystamy kiedyś z Twojego przewodnika :*
A czy mógłbyś napisać, czy do przekroczenia granicy w BIH trzeba mieć paszport? ?
A w jakim języku się komunikowaliście ?
Ja mogę dodać, żeby nie omijać Słowenii i nie traktować jej jako kraju tranzytowego ;) Robiliśmy tak przez lata (tj. szybko przejeżdżaliśmy) z moimi rodzicami w drodze do Chorwacji, a w zeszłym roku z mężem organizując wyjazd na ostatnią chwilę wybraliśmy Słowenię. Wybrzeże jest równie ładne, a np. Piran to już w ogóle przepiękne miasteczko. A najbardziej urzekły nas słoweńskie jeziora – Bled i Bohinj. Idealnie czysta woda, otoczona lasami i górami. Nieco chłodniej niż na wybrzeżu, i słodka woda. Do tego są to centra wioślarskie i świetna baza wypadowa na rower.
Wiadomo, nie każdemu taki nieco bardziej „alpejski” klimat podejdzie, ale mi się Słowenia (zwłaszcza północ) spodobała o wiele bardziej niż Chorwacja (a zjechałam praktycznie całe wybrzeże, kilka wysp i wodospady). Zatem, jeśli ktoś chce jechać do Chorwacji na 2 tygodnie, polecam 3-4 dni spędzić na Słowenii :)
Bylam w Chorwacji dwa razy w Tribunj. Także spokojna wioska, raczej dla osób wolacych odpocząć od zgiełku polskiego miasta… jeśli ktoś jest z południa, to opłaca się wybierać do Chorwacji ponieważ, pobyt nad polskim morzem jest zdecydowanie droższy. Noclegu zawsze szukaliśmy na miejscu i potwierdzam,ze targuja się niechętnie , ale zawsze uda się coś opuścić , zwłaszcza jeśli sąsiad z sąsiadem prowadzą agroturystykę;) . Raz nawet zaliczylismy spanie na dziko na plazy, gdy przyjechaliśmy z Czarnogóry już blisko 24.00. Zielona karta jest sprawdzana na granicy, bynajmniej nam sprawdzali.
bynajmniej nie znaczy tego samego co przynajmniej
Jakie fajne porady.
Wybieram się do Chorwacji we Wrześniu.
Na 100% z nich skorzystam :)
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Ja też byłam w Chorwacji, dokładniej Makarskiej :) nas paliwo wyniosło bardzo tanio, bo jechaliśmy autem na gaz. Kraj przepiękny! Polecam podróż zwykłą drogą krajową, nie autostradą, bo widoki są nie do opisania :) to, co mogę dodać od siebie – wyrobienie zielonej karty potrzebnej, żeby przejechać przez BiH nie zawsze jest darmowe! Warto sprawdzić to u swojego ubezpieczyciela. My z tego powodu niestety nie odwiedziliśmy Dubrovnika, bo zielona karta kosztowałaby nas ok 400zł…;( i zwyczajnie chcieliśmy zaoszczędzić. A nocleg w Makarskiej kosztował nas 15 euro/os, mieliśmy do dyspozycji pokój z klimatyzacją i własną łazienkę :) Polecam każdemu!
Byłam w Chorwacji na wyspie Hvar, musze przyznać że jest przeurocza! Polecam każdemu. Wyspa o zapachu lawendy, spokojna, Widoki na Makarska, Korcule i Brać. Cudowny klimat!
Paula, proszę wrzuć więcej zdjeć! <3
Chorwacja jest przepiękna. Byłam raz, ale na bardzo intesywnej wycieczce. Jechałam z północy na południe! Też najchętniej bym zamieszkała w Chorwacji, ciepło, widoki cudowne, ludzie przemili :) Na szczęście zajmując się studentami zagranicznymi mam możliwość być w stałym kontakcie z Chorwacją :) Na pewno jeszcze kiedyś tam wrócę, choć w tym roku wybieramy się na Korfu :)
Paula czym robiłaś zdjęcie pod wodą? :)
Chyba się wybiorę za rok tą samą trasą. Odpoczynek w takich miejsach jest niezwykle przyjemny :)
http://www.projekt-nn.blogspot.com
Paula jaki masz sprzęt do robienia zdjęc pod wodą?
„Przy czym w Słowenii omijamy płatny odcinek (zaoszczędzamy około 30 euro) jadąc malowniczymi małymi mieścinkami.” Mogę prosić o dokładny opis, jak ominąć ten płatny odcinek drogi, w którym miejscu zjechać, przez jakie miejscowości przejechać? :)
Piękne zdjęcia! Przypomniały mi się nasze wakacje w Rovinj ;)
przydatne informacje’
Zapraszam do MNIE
Cromaniaczka od ponad 20 lat. Kochani kto jeszcze nie był musi koniecznie odwiedzić. Warunek jeden – samochodem. Inaczej walory tego pięknego kraju zobaczycie tylko na fotkach znajomych. Polecam również trasę przez Słowację, Węgry. Mój raj na ziemi to rejon od Primosten do Splitu.
Już tu jest wystarczająco pięknie. Znam tu każde miejsce. Chorwacja zachwyca mnie co roku tak samo. Nie ważne że po raz dwudziesty.
Paula czy możesz proszę opisac jakiego sprzętu do nurkowania używasz? i jakiego aparatu?
Ja parę lat temu byłam w Chorwacji, a dokładniej w północnej Dalmacji w miejscowości Biograd na moru. Powiem szczerze, że mimo kamienistej plaży i tego że jeżowiec ukuł mnie w nogę to absolutnie jest to miejsce do którego chętnie wrócę. Piękna pogoda, opalenizna, ludzie, jedzenie, widoki no po prostu idzie się zakochać. Jeziora Plitwickie niesamowite ! Aż żal było wyjeżdżać :( Dlatego jak teraz zobaczyłam, że jedziesz do Chorwacji to stwierdziłam, że za rok będzie trzeba odwiedzić to miejsce jeszcze raz, teraz może Dalmacja Południowa ! Chciałabym żeby było to miejsce, które nie wieje nudą a jest też dokąd pojechać i zwiedzić. Może masz jakąś propozycję co warto zobaczyć ? :)
Paulina koniecznie polecam się wybrać wam razem Waszym autem do Norwegii i Szwecji bo pisalas ze lubisz nature a tam sama natura gory jeziora jest pieknie <3 wodospady i trasy, przy okazji zwiedzic Sztokholm i Oslo i Fiordy Norweskie. Nocujac w waszym aucie jest tanio a np. prom do Szwecji tez nie jest drogi pozniej reszta na kółkach :) Polecam koniecznie zobaczyc bo nie jest daleko! Zwłaszcza polecam zobaczyc Hardangerfjord piekne wodospady i Lysefjord . Polecam sie wybrac latem albo na wiosne nie ma tam tak cieplo jak w Chorwacji wiadomo Skandynawia ale na prawde jest pieknie <3
Bardzo przydatny post ;)
http://www.evdaily.blogspot.com
Byłam w tych wszystkich miejscach gdzie opisalas ;) co roku jeżdżę do Chorwacji od 20 lat ;) i teraz zaczynamy odpoczywać tylko w Orebic i nir nie robić ;)
Hej;) świetny wpis, w tym roku również wybieram się w ten region Chorwacji i mam pytanie do Ciebie Paula – czy kupowaliście kuny w Polsce czy może wymienialiście euro dopiero w Chorwacji, a może za większość rzeczy płaciliście kartą? Jak się najbardziej opłaca? Pozdrawiam
Tym wpisem i relacją na social mediach zachęciłaś mnie do odwiedzenia tych miejsc! To istny raj na ziemi :)
Rewelacyjny post!!! Dziekuje
Nigdy nie komentuje niczego na blogach ale teraz musiałam coś napisać, genialny post! Bardzo dużo przydatnych informacji, podróż od razu do Chorwacji będzie łatwiejsza :)
Post bardzo przydatny! Jestem za niego bardzo wdzięczna, oby więcej takich! Wybieram się nie długo do Chorwacji właśnie dzięki Tobie! Mam tylko pytanie odnośnie tego internetu, kupując kartę mamy już internet na niej, czy trzeba użyć jakiś kodów by go aktywować, są różne rodzaje kart czy obojętnie jaka VIP wezmę, będzie miała tyle internetu? I czy karty w Chorwacji trzeba rejestrować? Z góry dziękuję za odpowiedź. Buziaki!!
Ja byłam w Rovinj (Istria) w zeszłym roku i jest to niezaprzeczalnie jedno z piękniejszych miasteczek Europy (budowane przez Wenecjan, co na prawdę czuć na każdym kroku). W tym roku wybieram sie na Ciovo (Trogri). Czy ktoś z Was był i moze dodać swoją opinie/
Wskazówki do miejsca :)
super post! bardzo przydatny;) jeżdże do Chorawacji od dwóch lat, możesz podać alternatywną trasę omijając drogę do Słoweni?;)i, zawsze płacimy za viniety fajnie byłoby to „ominąć” :)
Da się znaleźć tańsze noclegi;) my za pierwszym razem byliśmy pod namiotami w trójkę;) i placilismy „grosze”, chyba 7 euro od osoby i nawet namiot dostaliśmy choć mieliśmy swój.l, była stołówka z której mozjq było korzystać i prysznice wliczobe w cenę. Byliśmy tydzień w Tribunj i doslownie wszytskie wydatki na osobe wyniosły koło 550 zl. akurat ten wyjazd był typowo wypoczynkowy,czyli leżenie nad plażą;) Na następny rok pojechaliśmy już w 4 osoby i wybajmowalismy w tej samej miejscowości apartament ( własna kuchnia ,łazienka, dwie sypialnie, duuuzy balkon) i placilismy za noc 55 euro,czyli na osobę . Z cenami się zgadzam, w przeliczeniu jak w polskich sklepach, trochę drożej w restauracjach. Uwielbiam ta czystą wodę i ciepełko. Rowniez preferuje spokojne miejsca:)
Wlasnie wracam z wakacji z Chorwacji i jakiez było moje zdziwienie, gdy dowiedziałam się, ze moja mama znalazła nam nocleg dzięki blogowi beauty. Czytając teraz ten wpis mam taki uśmiech od ucha do ucha, bo dosłownie zakochaliśmy się w tym miejscu! Dingac Borak jest przeuroczy, a p. Daniela cudowna! Co więcej, wlasnie odkryłam, ze mamy takie samo zdjęcie na skałach zrobione z naszego balkonu! Takze, dziekuje za podzielenie się tak cennymi wskazówkami i pozdrawiam!❤️
Witam Cię Paulino. Super post. Bardzo bym chciała uzyskać od Ciebie informacje w jakim miejscu byłaś w tym roku w Chorwacji. Jakoś Joe mogę doczytać, a na snapie nie śledziłam Cię na bieżąco (przepraszam ?). Chciałabym się dowiedzieć w jakiej miejscowości byłaś i dokładny adres. Bardzo podobało mi się to miejsce i sam klimat tego, że promienie słońca wpadły Ci do pokoju.
Wdzięczna bym była gdybyś poświęciła mi chwilkę czasu i napisała te informacje. Albo jeżeli jest to zbyt osobiste pytanie chciałabym wiedzieć gdzie polecalabys jechać w podróż poślubna do Chorwacji.
Z góry dziękuję i pozdrawiam :)
To miejscowość Dingać Borak ;)
Fajny wpis, dziękuję. Tańsza opcja dla mnie na LPG za 2000zł to można przejechać przy dzisiejszych cenach 10- 12 tysięcy kilometrów, czyli z Polski do Chorwacji przez Włochy, Francję do Hiszpanii i z powrotem :) Z noclegiem w samochodzie bo mam warunki można zwiedzić kawał świata nie wydając majątku. Tak więc polecam np. Palio Weekend na LPG z bagażnikiem płaskim gdzie dwie osoby spokojnie mogą komfortowo spać przy niewielkich wydatkach.
Bardzo fajne streszczenie, zachęcające rodaczki i rodaków do wyjazdu nad Adriatyk!
Gratuluję i pozdrawiam
Aga
CroLove
Nigdy nie byłam na tych terenach. Twój wpis jednak zachęca mnie, aby jeszcze szybciej odwiedzić Chorwację. Sensownie i ciekawie napisane;)
Takiego info potrzebowałam Dzięki. Pozdrawiam
Ale mi się miło czyta takie cudowności o mojej kochanej Chorwacji. Mieszkam tu na codzień, niestety nie nad Adriatykiem, ale w stolicy! Jak będziecie jechali w przyszłym roku, to zapraszam do Zagrzebia, chętnie podzielę się wskazówkami co do przepięknych miejsc! :)
I to są konkretne informacje. Planuję w tym roku odwiedzić Chorwację to skorzystam na pewno!
Orebic! – Był ktoś w tym roku? Dajcie jakieś filmiki! :) Kocham to miejsce!
Paula, uwielbiam Chorwację tak samo jak Ty. <3 Byłam tam jakieś 8 razy. W tym roku wybieram się tam dwukrotnie :) świetne wskazówki, tego typu posty są bardzo przydatne, bo gdziekolwiek byśmy sami nie byli, nie zawsze zwarcamy uwagę na podobne rzeczy – wymiana doświadczeń podróżniczych jest niezwykle cenna :)
Cześć Paula, Twój post mnie zainspirował do powrotu do Chorwacji. Byłam tam jakieś 15 razy bo moi rodzice kochają ten kraj ale jako dorosła osoba miałam już trochę dość więc wybierałam inne kierunki. Nigdy nie byłam w Dingac Borak i bardzo chętnie bym tam pojechała – który apartament najbardziej przypadł Ci do gustu z tych, które wymieniłaś?
Hej Paula <3
Pamiętam Twoje snapy z tego wyjazdu! Chcemy się z mężem wybrać we wrześniu do Chorwacji.
Dasz znać w jakim apartamencie byliście ? :)
Pozdrawiam!!
Cześć! Czy po drodze do Chorwacji zatrzymywaliście się gdzieś na nocleg? Wyruszamy za pare dni z Poznania i nie wiem czy damy rade na raz przejechać trasę ? Wiesz gdzie warto w tanio sie zatrzymac ?
My zatrzymywaliśmy się na Plitvicach, bo zwiedzaliśmy jeziora :) Szukaliśmy noclegu na miejscu.
Witaj, mam pytanie, czy na północ Chorwacji waro się wybrać? Patrzę na te rejony że względu na podróż, żeby z dzieckiem było bliżej. Pozdrawiam
Zawsze warto – wiem, że sporo osób jest zachwycona północą, ale mnie nie porwała :) Ja zdecydowanie polecam południe.