Ruszamy z nową serią na blogu. Postanowiłam, że co jakiś czas będę Wam polecać fajne miejsca w Polsce, które warto odwiedzić. Chciałabym, aby pojawiła się tutaj spora różnorodność: SPA, fajne miejscówki na odpoczynek, miasta, restauracje, atrakcje turystyczne itd. Zaczynam od Zamku Topacz (klik), który znajduje się pod Wrocławiem, a dokładniej w Ślęzy. To miejsce moim zdaniem idealne na weekendowe oderwanie się od rzeczywistości, na romantyczny wypad za miasto, na świętowanie rocznicy itd. Zresztą… poniżej przygotowałam dla Was mały przegląd tego co czeka na Was w Zamku. Krótko, zwięźle i na temat. Enjoy!
OTOCZENIE
Zamek Topacz, to kompleks czterech budynków otoczonych zielenią. Mieszczą się tu również korty tenisowe, niewielkie muzeum motoryzacji, sala bankietowa i dwie restauracje. Dla mnie jednak największym plusem jest park i staw, gdzie można spacerować delektując się ciszą i naturą. Okolica idealna na spacery, ale też na bieganie (jeżeli chcemy spędzić aktywnie czas).
POKOJE i OBSŁUGA
Każde wnętrze jest przestronne i bardzo ładnie urządzone. Do wyboru mamy pokoje bezpośrednio w zamku oraz w innym budynku – zaraz obok. My akurat byliśmy w ich flagowym apartamencie, który jest zachwycający: wanna połączona z sypialnią, dwie łazienki, korytarz, taras i strefa dzienna. Niemniej wiadomo, że nie zawsze potrzeba nam tyle miejsca – pozostałe pokoje również widzieliśmy i każde wnętrze mogę Wam jak najbardziej polecić: przede wszystkim jest schludnie, czysto i elegancko. Jeśli chodzi o obsługę, to dawno nie widziałam tak uśmiechniętych pracowników hotelu. Wszyscy są niesamowicie życzliwi i uprzejmi. W Zamku Topacz panuje bardzo wysoki standard, ale przy tym nie ma sztywniactwa – wiecie jak to czasami bywa. Ani razu nie czułam się skrępowana, wręcz przeciwnie! :)
KUCHNIA
Tutaj muszę się zatrzymać na dłużej, bo restauracja w Zamku Topacz była jedną z najlepszych w jakiej kiedykolwiek byliśmy. Zacznijmy od tego, że znajdziemy tutaj połączenia smakowe, które zachwycają. Co najważniejsze, kuchnia jest po prostu przepyszna! Świetną opcją jest wykupienie menu degustacyjnego (całą kolacją spokojnie się najecie – my, po 3 daniach byliśmy już pełni ^^). Takie menu degustacyjne składające się z 5 dań kosztuje 139 zł, a gwarantuję, że będziecie zachwyceni. Ja rozpłynęłam się totalnie nad cappuccino z kalafiora i nad turbotem z krewetkami. Zresztą każde danie było pozytywną niespodzianką. Przyznam Wam, że zjadłam też tutaj jedną z najdziwniejszych rzeczy w swoim życiu czyli lody o smaku sera pleśniowego! Do teraz nie potrafię stwierdzić czy mi smakowały, czy nie. Niesamowicie zaskakujący smak, który na długo pozostaje w pamięci. Jeśli chodzi o wystrój restauracji, to jest bardzo elegancko i jakoś tak idealnie pasuje mi na romantyczny wieczór :) Jeżeli nie planujecie dłuższej wizyty w Zamku Topacz, a będziecie tam przejazdem, to skuście się chociaż na obiad! Nie pożałujecie!
POZOSTAŁE ATRAKCJE
W Zamku znajduje się oczywiście SPA (połączone też z małą galerią sztuki). Jeśli chodzi o zabiegi w SPA, to my zdecydowaliśmy się na spersonalizowany masaż klasyczny dla dwojga oraz na wspólną kąpiel z olejkami aromatycznymi, peelingiem i nawilżającym okładem. Zabiegi bardzo relaksujące, a Panie, które zajmowały się nami absolutnie cudowne! Po takim zabiegu udajemy się do strefy odpoczynku, gdzie możemy jeszcze przez chwilę odpocząć i wypić np. zieloną herbatę! :) Oprócz całej strefy SPA, znajdują się tu również sauny (sucha i parowa), kryty basen i jacuzzi. Bardzo podobały mi się wnętrza całej strefy SPA i wellness! Ponadto…. jest też możliwość udziału w zajęciach jogi! My z takiej opcji skorzystaliśmy i Wam również bardzo polecam! Wspaniała instruktorka, która w godzinę tak nas „zaraziła” jogą, że po powrocie do Poznania od razu zapisaliśmy się na zajęcia.
Zamek Topacz totalnie mnie oczarował! Jak pewnie zdążyliście zauważyć, do Wrocławia jeździmy dosyć często i za każdym razem jak tu byliśmy słyszeliśmy od znajomych same superlatywy na temat tego hotelu i SPA. Teraz dobrze ich rozumiem :) Idealne miejsce na reset, na odpoczynek, na regenerację. Na spacery, na kolację i na romantyczny wypad. Bardzo Wam polecam!!! A juz niedługo kolejna propozycja z tej serii! :) STAY TUNED!
Do następnego!
Pięknie położony! :)
Fajny pomysł, czekam na kolejne weekendowe wypady :)
Piękne zdjęcia- kilka z nich są na mojej tapecie na laptopie, zwłaszcza z Nowej Zelandii. ten post też jest mega, pozdrawiam!
Oooo <3 Jak miło!
Przepiękne miejsce. Okolice Wrocławia są przeurocze.
Przydatny post, dzięki :)
W październiku miałam tam sesję ślubną! <3 otoczenie jest przepiękne! Polecam każdej młodej patrze na plener – no i oczywiście, jak widać na Twoich zdjęciach Paula, też na zdjęcia nie ślubne :) :) :)
Prawda, zamek Topacz mamswojnunikalny klimat;) ja polecam Polanicę Zdrój, która po sezonie zyskuje plis 10 w swojej ocenie;)
Byliśmy i właśnie po sezonie :) <3
Piękne miejsce <3
Hej! Dziś oglądając Twojego snapa rzuciło mi się w oczy jakim jedziecie samochodem. Czy to był a Tesla? Niesamowity „panel” sterujący . Jestem bardzo ciekawa co to za samochód ? buźka
To Volvo XC 60 :)
super wpis, świetne miejsce ?
Mam pytanie. Widziałam na instastory i sama wspomonałaś, że jesteście w trakcie budowy domu ?? W takim razie teraz mieszkacie w domu rodziców ? :)
Zamek Topacz jest blisko Wrocławia, a więc z pewnością za jakiś czas wybiorę się w tamte strony! Rzeczywiście apartament jest niesamowity, nigdy nie byłam jeszcze w takim, w którym wanna jest ulokowana w sypialni! Ale wygląda to czadowo! Z atrakcji w okolicy Wrocławia polecam jeszcze Zamek Książ. Byłam tam już kilka razy, ale w ogóle mi się nie nudzi:) Też są tam pokojwe hotelowe i można wykipić także opcję ze zwiedzaniem nocnym – wrażenia podobno niesamowite! Jeszcze nie byłam, ale chyba na Walentynki w końcu wybiorę się tam na opcję z noclegiem!:)
Pozdrawiam serdecznie!
Aż zamarzyła mi się jakas ucieczka od rzeczywistości z mężem :)
_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Ale cudowne miejsce <3 Pomysł na taką serię wpisów jest idealny – mam nadzieję, że sami skorzystamy z jakiejś ciekawej propozycji jak będziemy w Polsce :)
Miejsce warte uwagi. Mieszkam kilka km od Leszna więc do Wrocławia niedaleko z resztą tak jak do Poznania ;) Ale fajnie jakbyś pokazała nasze rejony okolice Poznania albo ogólnie Wielkopolskę ;) Pozdrawiam :) Jeśli chodzi o wypad na weekend polecam Osadę Śnieżka niedaleko Jeleniej Góry. Siostra była i jest mega zadowolona, a w styczniu ja z chłopakiem tam się wybieramy.