Jak obrabiam zdjęcia w telefonie? / Polecane aplikacje!

Dzisiaj przygotowałam dla Was długo wyczekiwany wpis na temat aplikacji na telefon, których używam do obróbki zdjęć. Bardzo często zadajecie mi pytania jakie filtry stosuję, jak obrabiam zdjęcia itd. Dlatego też przedstawiam Wam moje topowe aplikacje, które są dla mnie niezastąpione. Wszystkie aplikacje w wersji podstawowej są darmowe, ściągnięcie ich nie wymaga od nas żadnego nakładu finansowego. Dopiero, gdy będziemy chcieli rozszerzyć dane funkcje, wtedy trzeba ewentualnie wykupić szerszy pakiet, ale o tym wszystkim przeczytacie przy opisie danej aplikacji. Dwie pierwsze, dotyczą bezpośrednio zdjęć i myślę, że to właśnie one interesują Was najbardziej. Pozostałych aplikacji używam raz na jakiś czas – dotyczą tworzenia kolaży w telefonie, wrzucania napisów na zdjęcie czy dodawania muzyki do filmików. To co, gotowi? Enjoy!

I. VSCO

To aplikacja, którą ściągniemy bezpłatnie, ale podstawowa wersja jest mocno uboga w filtry. Ja na początku wykupiłam wszystkie możliwe, żeby znaleźć te najlepsze. Tym sposobem przedstawiam Wam moje dwa ulubione czyli filtr M5 oraz filtr HB2. W aplikacji możemy dodać do zdjęcia wybrany filtr, a także możemy ręcznie rozjaśnić zdjęcie, wyostrzyć, nadać mu kontrast itd.

Powyżej, po lewej stronie możecie zobaczyć surowe zdjęcie, natomiast po prawej dodany już jest filtr M5. Poniżej natomiast jest to samo, tylko po prawej stronie możecie zobaczyć zdjęcie z filtrem HB2.

To samo przy kolejnym zdjęciu :)

Ostatnio słusznie zauważyliście, że często na moich zdjęciach pojawia się tzw. „ziarno”. To właśnie przez tą aplikację dodaje je do zdjęć. Na poniższym zdjęciu został również zastosowany filtr M5.

II. Lightroom CC

Kolejną aplikację odkryłam stosunkowo niedawno. W sumie dopiero na Korfu zaczęłam jej używać i wiecie co… wszystkie pozostałe poszły w odstawkę. Na ten moment, do obróbki zdjęć używam tylko VSCO lub Lightrooma. To w zupełności wystarczy. Jeśli chodzi o aplikację Lightroom, to jest to po prostu zabawa światłem i kolorami. Aplikacja jest w 100% darmowa. W tym przypadku nie musimy robić żadnych dodatkowych zakupów – ale trzeba się zarejestrować. Sama aplikacja jest stosunkowo prosta i przejrzysta. Jedyny minus, to czas, który musimy poświęcić żeby opanować obróbkę. U mnie to była metoda prób i błędów. Sprawdzałam kolory, światło, krzywe itd. W końcu zapamiętałam wszystko i teraz obróbka zdjęcia, to dla mnie chwila.

Powyżej możecie zobaczyć zdjęcie przed (po lewej) oraz zdjęcie po obróbce (po prawej). Jak już wspomniałam sama aplikacja jest łatwa w obsłudze. Na początku mamy panel „light”, w którym bawimy się światłem i krzywymi. Następnie panel „color”, gdzie bawimy się kolorami: sprawiamy, że są mocniej lub mniej nasycone itd. W kolejnym panelu „effects” bardzo lubię funkcję „clarity”, która wyostrza zdjęcie. Na koniec mamy panel „detail”, którego używam bardzo sporadycznie. Oczywiście oprócz tego możemy przyciąć zdjęcie, obrócić czy zastosować automatyczną obróbkę i presety.

Lightroom CC i VSCO (używam ich zamiennie), to moje dwie niezastąpione aplikacje do obróbki zdjęć na Instagram czy Facebooka. Jeśli chodzi o obróbkę zdjęć na bloga, to również używam Lightrooma tylko w wersji pełnej na komputer.

III. Pozostałe aplikacje:

InstaFrame+ służy do tworzenia kolaży w telefonie, w szybki i prosty sposób. Możliwości jest sporo, niektóre, dodatkowe szablony są w wersji płatnej, ale ja nigdy jej nie wykupiłam. Dla mnie najważniejszy jest kolaż z dwóch lub czterech zdjęć, a to obejmuje podstawowa wersja. Tutaj nie potrzebujemy żadnej filozofii :) Ładujemy zdjęcia, które chcemy wrzucić do kolażu, zapisujemy i voila! :) Przy okazji poniższe zdjęcia zostały obrobione w Lightroomie.

Font Candy +, to aplikacja dzięki której dodamy napisy i różne wzorki do zdjęcia.

Hype Type, to aplikacja, o którą często pytacie przy dodawanych przeze mnie Insta Stories. Dzięki niej możemy podłożyć muzykę pod zdjęcie, spowolnić ujęcie i dodać napisy. W tym przypadku jeżeli nie chcemy napisu „Hype Type” na obrobionym filmiku, to trzeba wykupić wersję premium.