Dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję moich ulubionych ostatnio pomadek! Jakiś czas temu dostałam od Karoli (Charlize Mystery) prezent prosto z Nowego Jorku – pomadkę Anastasia Beverly Hills odcień Crush. Nie znałam dobrze tej marki – zresztą w Polsce nie jest dostępna, dlatego nie do końca wiedziałam z czym dokładnie mam do czynienia. Prezent okazał się jednak strzałem w dziesiątkę. Od tamtego czasu nie rozstaję się z pomadką. Ba! Postanowiłam zakupić kolejne odcienie i chociaż produkty są drogie, to zdecydowanie warte swojej ceny. Ale o tym poniżej… :)
Pomadki Anastasia Beverly Hills są dostępne u Shopaholic Dolls (klik). Do swojego ulubionego odcienia Crush dobrałam jeszcze Dusty Rose i Ashton. Pomadki są matowe i niesamowicie trwałe! Gwarantuję, że wytrzymają na ustach cały dzień, a jeśli będziemy chciały się ich pozbyć zaraz po nałożeniu, to nie będzie to taka łatwa sprawa. Kolejny plus? Mimo, że są matowe, to w ogóle nie przesuszają ust. Mają bardzo fajne, naturalne odcienie i sprawdzają się zarówno na co dzień jak i na wieczór. Minusem może być cena (139 zł), ale w tym przypadku naprawdę zapewniam, że nie pożałujecie.
Zdecydowałam się na trzy odcienie, które są dosyć zbliżone do siebie. Poniżej pokazuję Wam jak prezentują się na ustach, jednak pamiętajcie, że na każdych ustach odcień wygląda trochę inaczej. Ostatnio z Karoliną postawiłyśmy na odcień Dusty Rose i kolor trochę się różnił: na moich ustach był jaśniejszy, u Karoli ciemniejszy. Wszystko bowiem zależy od naszego naturalnego koloru. Jeśli jednak chciałybyście taki najbardziej klasyczny odcień, to polecam Wam Crush.
1. Anastasia Beverly Hills CRUSH – pigment: delikatny róż, bardzo naturalny, idealny na co dzień.
2. Anastasia Beverly Hills DUSTY ROSE – pigment: ciemny róż.
3. Anastasia Beverly Hills ASHTON – pigment: beż, podchodzi delikatnie pod brąz.
4. Kylie Lip Kit EXPOSED – pigment: beż, odcień nude, bardzo naturalny, idealny na co dzień.
Jak widzicie prezentuję Wam jeszcze pomadkę Kylie Jenner – Kylie Lip Kit odcień Exposed. W zestawie jest konturówka + matowa pomadka. Ja zdecydowałam się na kolor nude, który jest niezwykle naturalny. Przy nakładaniu pomadka ma płynną konsystencję, która po chwili zastyga i możemy cieszyć się matowymi ustami przez długi czas. Plusem jest zapach, ale w pojedynku ABH vs Kylie, to stawiam na te pierwsze. Zestaw Kylie również kupicie u Laleczek (klik).
A Wy znacie te pomadki? Lubicie? Jestem ciekawa Waszych opinii! Ja mam jeszcze w planach zakup czerwonego odcienia od ABH. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi! :)
Do następnego!
marzą mi się te pomadki ale cena trochę powala, nawet jeśli są tego warte :| próbowałaś może matowe pomadki w płynie z Golden Rose? Dla większości z nas pewnie te byłyby prostszym zakupem ;)
ja uzywam,sa okay,ale wiesz golden rose nie wytrzyma ci calego dnia na ustach, jak chcesz szukac tanszych odpowiednikow tych szminek, ktore pokazuje tu Paula to polecam ci filmiki maxineczki i red lipstic monster, bardzo fajne
U mnie matowe golden rose te z nowej serii trzymają się cały dzień :) pozdrawiam
Monika, nie zapominaj, że pomadki Golden Rose to jest niska półka, każda blogerka urodowa je ma i już dawno zrecenzowała. Nie są niczym ekskluzywnym, ani nadzwyczajnym. Na wyciągnięcie ręki masz pełno wpisów, swatchy, filmików i opinii o tych pomadkach. Powiedziano już o nich wszystko. Nie ma sensu robić o nich kolejnego wpisu, bo inni już to zrobili i to nierzadko fantastycznie.
Dla mnie też wydawanie 138 złotych na jedną pomadkę to lekka przesada, zwłaszcza, że za tą kwotę masz 1,5 pomadki MACa, kilka NYXa i tak dalej. Tu chodzi o prestiż, o unikatowość. Płaci się za markę, za powiew luksusu.
Paula, zdradź jakiego podkładu używasz :)
Estee Lauder Double Wear :)
Czy były ogłoszone wyniki konkursu perfum ?
Za chwilę będą :)
Posiadam jedna z ABH i jedna Kylie. Tak jak napisałaś obie maja swoje plusy jednak mimo wszystko wygrywa ABH. Jej trwałość jest mega i faktycznie nie wysusza tak bardzo moich popękanych ust tak jak Kylie. Jednak ta druga tez bardzo lubię
Ja Polecam ABH odcień Dolce! Posiadam Crush i Dolce, obie są świetne, aksamitne. Mam tez Kylie Candy K i tez jest świetna, ale ma taką konststencję, że należy ją szybciej precyzyjnie nałożyć, bo po chwili „zastyga”. Na pewno Trudniej ją poprawić. ABH uwielbiam za tę „aksamitną” aplikację.
Cudowne są te pomadki. Od jakiegoś czasu zachwycam się nimi, oglądając Twoje zdjęcia na instagramie. Dzięki za informację, gdzie można je zdobyć. Przyznaję, cena powala, ale zawsze znajdzie się dobra okazja, by zrobić sobie taki prezent. Albo będzie trzeba podsunąć pomysł mężowi ;)
Pozdrawiam!
Zbliżają się powoli święta hihi :)
Mega przydatny wpis, Paula ? Chciałabym sobie kupić pomadkę od Kylie i myślałam właśnie o Exposed, ale widzę, że jest dość „ciemna” ? – nie o taki kolorek do końca mi chodzi ?❤️ Jesteś okropnie pozytywną, szczerą, wrażliwą i przekochaną osobą! Jestem z Tobą już bardzo długo… Jesteś moją inspiracją, motywacją i ulubioną blogerką modową w jednym! ❤️❤️❤️ Pozdrawiam Cię serdecznie ❤️
Ale miło!!!! <3 DZIĘKUJĘ!!!!
Pomadki mają świetne kolory ale cenowo są poza moim zasięgiem :)
Gingerheadlife.blogspot.com
Przez jaką stronę zamawiałaś pomadki Kylie?
Shopaholic Dolls na FB :) jest przecież napisane :)
Przymierzam się do zakupu pomadek od Anastasi już od roku jak nie dłużej. Przekonałaś mnie, lecę zamawiać ;)
Pomadki z ABH wcale nie są takie drogie, bo kosztują 20$ czyli niecałe 80 zł. Niestety w Polsce dostępne tylko u „pośredników”, więc cło, marża, koszty przesyłki itp. robią swoje. Co nie zmienia faktu, że są cudowne! Piękne odcienie, nie znam innej firmy, która miałaby w ofercie tyle pięknych odcieni różu – od takich nudziakowych, przez klasyczne róże do takich brudnych, pudrowych. Są bardzo trwałe, a przy tym tak nie wysuszają.
Przepiękne odcienie podkreślające urodę :)
Zachwyciłam się ABH Crush już po pierwszym Twoim zdjęciu i od razu zamówiłam. :) Kolor jest prześliczny, pomadkę pokochałam od razu, jest teraz moim numerem jeden, ale ma też bardzo duży minus – brzydko mi się zbiera i pozostawia nieestetyczną linię przy wewnętrznej stronie ust. Nie wygląda to fajnie, ale i tak planuję kupić kolejne. :D
Paula w jakich godzinach będzie można Cię spotkać na Hali we Wrocławiu 15 i 16 października? :)
od rana do wieczora :) zresztą będę dawać znać też na snapach :)
Super post!
Pozdrowienia ze Szwecji
Jestem ciekawa tych pomadek z Anastasii, ale zamówiłam obecnie pomadki matowe z Colourpop za jedyne 6 dolców :) jeśli one się nie sprawdzą, to postawię na Anastasię :) mam z tej firmy paletkę do konturowania, sprawdza się b. dobrze :) ps. wyglądasz świetnie w tych kolorach ;*
Piękne odcienie różu :)
Piękne te pomadki z Anastasia <3
Hej!
Jakiej farby do włosów używasz, bo masz przepiękny kolor *.*
Garnier Olia bezowy ciemny blond, ale tylko na odrost :) reszta włosów to już mocno wypłukana farba :)
Kochana Paulo, baaardzo podobał mi się odcień Twojej pomadki w jednym ze snapów, które dodajesz. Jest duża szansa, że to właśnie odcień crush ale nie mam pewności. Tak naprawdę wiele razy oglądając Cię, zwracam uwagę na to że nosisz świetne kolory na ustach i idealnie byłoby gdybyś od czasu do czasu podpisała snapa odcieniem pomadki który aktualnie masz na sobie.
Ściskam, odzywam się po raz pierwszy ale tak już przy okazji napisze, że uważam Cię za super pozytywnego człowieka. Masz bardzo przyjemną aurę :)
Ściskam!
Marta M, lat 28.
Najczęściej właśnie mam ABH Crush :) Ale pewnie czemu nie – mogę podpisywać snapy :)
Przepiękne kolory! Marzą mi się <3
Z pomadkami AB była miłość od pierwszego użycia, co do pomadek KJ jakoś nie mogę się przekonać. Pozdrowienia z Paryża :)
Fajny efekt :)
A czy pomadka Kylie nie powinna być takiej samej długości jak kredka ? A tu mi sie wydaje ze jak jedna i druga sie przyłoży to kredka jest dłuższa czy to tylko złudzenie?
Jest taka jak na zdjęciu: https://web.facebook.com/shopaholicdolls/photos/a.745345152211063.1073741828.745284922217086/1167493633329544/?type=3 :)
Piękne kolorki! A gdzie można kupić te pomadki ABH w Nowym Yorku? Będę wdzięczna za podpowiedź!
Tego niestety nie wiem :(
Ja kupowałam w Macy’s. :)
Cudowne odcienie i rewelacyjna trwałość! Kupiłam je już jakiś czas temu dzięki Tobie Paula; -). Jesteś cudowną ciepłą osobą, która jak nikt inny potrafi prawdziwie doradzić i co najważniejsze. ….szczerze opiniujesz. Uwielbiam Twojego bloga :-)
Mam pomadke Kylie Candy K. I prawde mowiac nie jestem zadowolona. Spodziewalam sie czegos lepszego przy takiej cenie ( kupowalam na jej str. I dodatkowo.musialam.placic clo za wysylka na Kanary;/) pierwsze nalozenie super, ale pozniej… Zeschly szybko, zaczela sie scierac ( kruszyc ) od wewnetrznej str ust. Nie mowiac nic o spozywaniu napoju…. . Nie wiem, moze akurat tak reguja moje usta. Ale drugiej takiej bym nie kupila.
Śliczne kolorki muszę je mieć?