WYNIKI!!! :)

Poniżej możecie zobaczyć zwycięskie zdjęcia! :) GRATULACJE!

Desktop

To nasza naturalność czyni nas wyjątkowymi. Szczególnie wiosną zależy nam właśnie na świeżości i blasku. Dlatego dzisiaj, wraz z marką Kérastase przygotowaliśmy dla Was coś extra! Ale na początku kilka słów o nowej linii do włosów Aura Botanica, którą miałam okazję ostatnio testować. Gama została opracowana dla kobiet, które marzą o lśniących i odżywionych włosach. Opiera się w 98% na naturalnych i ekologicznych składnikach. Produkty tej linii zawierają w sobie olej kokosowy, który odżywia i chroni włosy, a także olej arganowy, który zapewnia włosom miękkość.

Processed with VSCO with c2 preset

Marka Kérastase proponuje nam cały rytuał do włosów, który składa się z kąpieli micelarnej, odżywki, serum i esencji. Tym sposobem pielęgnację włosów zaczynamy od kąpieli micelarnej, która pozbywa się wszelkich zanieczyszczeń i przygotowuje włosy do przyjęcia odżywki. Cudowny zapach i bardzo przyjemna konsystencja, to zdecydowanie ogromne plusy. Ale to nie wszystko! Kąpiel należy zawsze używać z odżywką, która ma lekką, kremową konsystencję – dzięki temu szybko się wchłania w głąb włosa odpowiednio je odżywia zapobiegając puszeniu się.

Processed with VSCO with c2 preset

Aby zamknąć cały rytuał używamy jeszcze serum i esencji do włosów. Jeśli chodzi o serum, to oprócz oleju kokosowego i arganowego posiada w sobie jeszcze takie składniki jak olej z awokado (które uwielbiam jeść ^^) czy olejek z jojoby. Ja najczęściej nakładam je na godzinę/dwie przed myciem włosów lub dodaje kilka kropel do odżywki. Esencja natomiast ma konsystencję delikatnej mgiełki, którą najczęściej spryskuję włosy jeszcze przed ich suszeniem. Esencja jest dwufazowa i łączy w sobie wodę i olejek. Przed użyciem należy ją wstrząsnąć i rozpylić na włosach. Wspaniały zapach i natychmiastowy efekt.

Processed with VSCO with c2 preset

Te cztery produkty zamykają rytuał, który proponuje nam Kérastase. Po wysuszeniu włosy są lśniące i gładkie. Nie puszą się, ale też nie tracą objętości. Łuski włosów zamykają się a dzięki temu włosy stają się zdrowe nie tylko od zewnątrz. Kolejny plus, to piękny zapach, który jeszcze długo utrzymuje się na włosach. Jestem bardzo zadowolona z kosmetyków, bo oprócz tego, że odżywiają włosy, a efekt widoczny jest już po kilku myciach, to w dodatku są naprawdę bardzo wydajne. Jeżeli sami chcielibyście się przekonać jak wygląda taki rytuał Aura Botanica, to można się mu poddać w salonach rekomendowanych przez Kérastase. Ponadto w salonach można wykonać także diagnozę włosów – specjaliści z Kérastase dobierają wówczas indywidualną, najlepszą dla naszych włosów linię produktów.

Processed with VSCO with c2 preset

To jak, mieliście okazję już używać produktów Kérastase? Jak Wasze wrażenia? A ja, tak jak obiecałam mam dla Was coś extra! Możecie wygrać cały Rytuał Aura Botanica! Zadanie konkursowe?

– opublikuj na swoim profilu na Instagramie zdjęcie przedstawiające Twoje naturalne piękno (interpretacja dowolna!),

– pod zdjęciem dodaj hashtagi #AuraBotanica #mojanaturalnosc #bfs_kerastase oraz oznacz profil @kerastase_official.

Na zgłoszenia czekam do 16 kwietnia 2017 roku! Nagrody, to aż 5 zestawów Aura Botanica. Regulamin dostępny tutaj.

POWODZENIA!