Zawsze powtarzam, że najważniejsze, to mieć w życiu pasję. Realizować się w tym co kochamy. Nieważne, czy jest to łowienie ryb, moda, podróże, architektura czy jazda na rowerze. Nie wyobrażam sobie życia bez pasji. Od dziecka rodzice zaszczepili we mnie przekonanie, że trzeba się realizować, poszukiwać tego czegoś, co sprawia, że czujesz, że żyjesz. Mama powtarzała mi, że kobieta silna, to kobieta, która ma swoje pasje, która wie czego chce od życia. Dla mnie takim bodźcem, który sprawia, że czuje się silna są…podróże.
Podróże niesamowicie uczą, uczą szacunku do natury, do drugiego człowieka, ale też niesamowicie mnie wzmacniają. I nieważne, czy jest to wyprawa do Afryki (w której nauczyłam się ogromnej pokory i radości z życia), na koniec świata do Nowej Zelandii (która nauczyła mnie ogromnego szacunku do natury) czy wyjazd na Sardynię (który pokazał mi, że czasami po prostu trzeba wyluzować) – dla mnie każda podróż jest niesamowicie wyjątkowa. No właśnie… zatrzymajmy się na chwilę na Sardynii. To był inny wyjazd niż wszystkie. W końcu pojechaliśmy bez planu, poszliśmy na żywioł i zregenerowaliśmy siły. Tym razem spacerowaliśmy bez celu po włoskich uliczkach, kąpaliśmy się w krystalicznej, lazurowej wodzie i delektowaliśmy przepyszną kuchnią. W porównaniu do Islandii mogłam też zaszaleć trochę ze stylizacjami, które mogliście oglądać na IG, FB, a niedługo pojawią się też na blogu. Dlatego też oprócz stylizacji przygotowałam dzisiaj dla Was mały przegląd letniej kolekcji marki PANDORA (klik). Ale, ale… chwila! Co ma biżuteria do pasji? Po co ten wstęp?
PANDORA, to marka tworzona z ogromną pasją, z wielkim przywiązaniem uwagi do detali i wysokiej jakości. Biżuteria skierowana jest do silnych, pewnych siebie kobiet. Ja osobiście utożsamiam się z tą marką. Zresztą dobrze wiecie, że często sięgam po tę ręcznie wykończoną biżuterię i do dzisiaj cały czas tworzę swoją indywidualną, personalizowaną bransoletkę, na której mam między innymi charmsy w postaci globusa (które reprezentują moją pasję do podróży), charmsa z cytatem motywacyjnym, charmsa z psią łapką (moja miłość do zwierząt) itd. PANDORA oprócz podkreślania tego, jak ważna jest siła i pasja w życiu każdej z nas, skupia się też na takich wartościach, jak dbanie o prawa człowieka – podróżując po świecie widzę, jak sposób traktowania ludzi różni się w zależności od szerokości geograficznej (dlatego jest to dla mnie tak ważne).
Stąd właśnie ten wstęp na temat pasji. PANDORA szerzy idee samorealizacji i siły kobiet, które są wierne swoim zasadom. Dziś chciałabym pokazać Wam nową, wakacyjną kolekcję, która idealnie wpisuje się w klimat podróży. Plecione, kolorowe bransoletki, naszyjniki z morskimi elementami i delikatne kolczyki w kształcie rozgwiazdy to nowości, które odbiegają trochę od klasycznych, wszystkim dobrze znanych modeli. Kolekcja przyciąga oko i pięknie komponuje się z nadmorskim krajobrazem i wakacyjnymi stylizacjami. Zatem z miłości do podróży i z miłości do biżuterii zachęcam Was do podzielenia się swoimi typami tej kolekcji! :)
Na blogu pojawią się jeszcze dwie stylizacje z wakacyjną kolekcją marki Pandora! A Was, co najbardziej urzekło? :) Ja zdecydowanie stawiam na plecione bransoletki i „morskie” charmsy!
Do następnego!
Jakim aparatem i obiektywem wykonujesz zdjecia na blogu? Są prześliczne!
Te zostały wykonane aparatem Canon 5d Mark III + raz obiektyw Canon 70-200 a raz obiektyw makro Tamron 90 :)
jaka przysłona? :-)
wystarczy pobrać zdjęcie, wejść we właściwości wybranego zdjęcia i masz wszystko jak na tacy, model aparatu, przesłonę, czas itp :)
Morskie charmsy są piękne!!
Zazdroszczę tylu podróży, mam nadzieje, że kiedyś Ci dorównam.
Pozdrawiam
Wspaniele! Piękne zdjęcia i stylizacje! ;)
Skąd torebka?:)
Super wpis, bardzo mnie tym wstępem zmotywowałaś.
Aldo :)
Rozgwiazdy!
Hej Paula, czy mogłabyś zdradzić który z fryzjerów tak pięknie dobiera Ci kolor wlosow? Ten blond jest niesamowity ! :)
Wlosy farbuje sama w domu :) Nakładam farbę Garnier Olia beżowy ciemny blond, ale tylko na sam odrost (reszta włosów, to już mocno wypłukana farba) :)
Paula, możesz się pochwalić gdzie kupiłaś torebke z pomponami??
Aldo :)
Jestem zachwycona tą biżuterią! Kocham Pandorę! <3 Wspaniałe zdjęcia!
Beautiful accessories! I like very much:)
Jejki super. Kocham twojego bloga♡ zapraszam wszystkich na mojego
Biżuteria wręcz idealna na wakacyjne wyjazdy – delikatna i stylowa jednocześnie. Serdecznie pozdrawiamy i zapraszamy!
Cudowne są te kolczyki gwiazdki<3
http://www.ladyagat.com
Piękna biżuteria! :)
Wszystkie zdjęcia świetne !
Gingerheadlife.blogspot.com
Piękne zdjęcia , aż chce się wakacji :) Biżuteria jest piękna, w sam raz dla miłośniczek podróży :)
Piękne są Twoje zdjęcia. Jestem po prostu zachwycona:) Też chcę sobie niedługo kupić bransoletkę marki Pandora, na razie mam podobną, ale z Aparta i też zbieram sobie swoje charmsy:) Super, że można mieć personalizowaną bransoletkę złożoną dokładnie z takich elementów jakie sobie wymarzyłyśmy. Też bym chciała sobie kupić charms globus, bo też jestem wielką pasjonatka podróży. Na dodatek zawsze robię to w wersji budżetowej (już na blogu niedługo ukaże się post o takim własnie planownaiu wakacji).Uwielbiam podróżować i odkrywać nowe miejsca, ale jeszcze bardziej lubię wracać w te ukochane, jak Włochy, czy Porto ( w tym roku też jadę!), które już na zawsze będzie w moim sercu!
Sardynię też mam na liście marzeń! Ale jeszcze chwilę musi poczekać na swoją kolej!:)
Gdzie kupiłaś sukienkę i strój ?:)
Strój Perilla :) a jeśli pytasz o kwiatową sukienkę, to jest to Orsay :)
Twoje podróże i stylizacje bardzo mnie inspirują. Robisz to co mało kto na polskich blogach modowych, bardzo mi się to podoba Twoja naturalność.
Co do charmsów, pokazałaś na prawdę ciekawe modele. Gdzie mogłabym zamówić coś z Pandory? Będę wdzięczna za każdą propozycję. Pozdrawiam i życzę powodzenia w kolejnych podróżach :)
Też chciałabym tak podróżować ale praca trochę ogranicza i fundusze i czuje się taka uziemiona tutaj gdzie jestem ale nie może mi być z tego powodu smutno może jeszcze za parę lat uda się zrealizować ten pęd do podróży.
Zazdroszczę Ci tych podróży. To musi być świetne uczucie móc zobaczyć tyle ciekawych miejsc i rzeczy :) Właśnie za te podróże uwielbiam Twój blog :) Pewnie nigdy nie dowiedziałabym się o charmsach gdyby nie Ty. Spodobała mi się ta forma biżuterii, czas dorwać swoją. Pozdrawiam i życzę udanych kolejnych wyjazdów :)