WYNIKI KONKURSU!!! :)
Kochani oto 10 osób, do których powędruje zestaw od Sally Hansen! Dziękuję wszystkim za tak liczny udział w konkursie! Ze zwycięzcami skontaktuję się mailowo :)
GRATULACJE!
__________________________________________
Każda z nas robi sobie od czasu do czasu domowe spa, prawda? W końcu fajnie poświęcić sobie trochę czasu i zadbać o lepsze samopoczucie! Dlatego też dzisiaj przygotowałam dla Was moje niezawodne 5 sposobów na domowe SPA. Każdej czynności odpowiada inny kolor. Kolor nowych lakierów Color Therapy od Sally Hansen (klik). Ale od początku…. Jak dobrze wiecie od dawna robiłam hybrydy zamiennie z żelami. Jakiś czas temu zrezygnowałam z robienia paznokci, aby zregenerować swoje naturalne paznokcie. Tutaj, na ratunek przychodzi właśnie Sally Hansen ze swoimi nowymi produktami Color Therapy. Lakiery mają za zadanie pielęgnować paznokcie. Bazują bowiem na olejkach: arganowym, acai i z wiesiołka. Do tego nadają piękny kolor. Zatem możemy regenerować paznokcie, ale też cieszyć się pięknymi odcieniami na paznokciach przez długi czas. Aplikacja składa się z trzech czynności: na początku malujemy kolorowym lakierem, następnie nakładamy top coat a na koniec olejek do paznokci i skórek. Top coat i olejek mogą być stosowane także osobno jako kuracja wzmacniająca! :) Wszystkie te produkty zawierają w sobie pielęgnacyjne olejki.
Ja bardzo lubię te lakiery. Łatwa aplikacja (płaski pędzelek) sprawia, że malowanie idzie szybko i sprawnie. Do tego lakiery bardzo szybko schną i co najważniejsze… są trwałe! Cena jednego lakieru to 33 zł. Cała gama kolorystyczna zawiera 27 odcieni w 3 paletach kolorystycznych: 1) nude, 2) róże i korale, 3) głębokie, intensywne odcienie. Dostępne są między innymi w Hebe i Super Pharm. Poniżej możecie zobaczyć moje TOP 5 kolorów (w zasadzie TOP 6), które towarzyszą mi najczęściej. Przy okazji zobaczcie jakie kolory wybrałam do poszczególnych czynności a na końcu wpisu… mam dla Was niespodziankę!
I.
Swoje domowe SPA zaczynam od maseczki. Glinka, do idealny wybór, bo zbyt często jej nie robię. Do tej czynności wybieram delikatny odcień nude. Uwielbiam nudziaki, one zawsze wyglądają dobrze niezależnie od ubioru, od pory roku, od karnacji, czy koloru włosów. Odcień 180 Chai On Life jest delikatny, naturalny wpadający w ciepłą barwę.
II.
Po maseczce czas właśnie na malowanie paznokci! Z tą czynnością kojarzy mi się koral, który z jednej strony jest delikatny, z drugiej trochę szalony. Odcień 320 Aura’nt you Relaxed? idealnie kojarzy mi się z domowym SPA!
III.
Skoro maseczka zrobiona, paznokcie pomalowane, to czas na chwilowy reset z książką. To, że uwielbiam czytać, to dobrze wiecie. Do czytania lubię ciszę, dlatego z tą właśnie czynnością kojarzy mi się granat (420 Good as Blue), który jest spokojny i stonowany.
IV.
Joga i medytacja towarzyszą mi bardzo często. Dzięki temu mogę się wyciszyć i oczyścić umysł. Gdy pomyślałam o tym, to od razu w mojej głowie pojawił się niebieski kolor, który kojarzy mi się z harmonią. Srebrny kolor kojarzy mi się natomiast z samodyscypliną, dlatego również ujęłam go w tym zestawieniu. Moim zdaniem te dwa odcienie: 460 Teal Good i 130 Therapewter idealnie ze sobą współgrają.
V.
Muzyka! Czasami potrafi zrelaksować bardziej niż wszystko inne razem wzięte. Potrafi poprawić humor, pozytywnie nastroić czy nawet dodać odwagi i pewności siebie. Muzyka kojarzy mi się z dobrą energią, zatem nie wyobrażam sobie innego wyboru jak klasyczna, soczysta i energiczna czerwień! Też tak macie? :)
No dobrze, to teraz czas na obiecaną niespodziankę! Wraz z Sally Hansen mamy dla Was konkurs!
Z całej gamy kolorystycznej – klik, wybierzcie swój kolor i napiszcie w komentarzu, dlaczego akurat ten i z jaką czynnością Wam się kojarzy. Na 10 najbardziej kreatywnych opisów czeka zestaw: TOP COAT + OLIWKA + wybrany KOLOR. Konkurs trwa 5 dni. Od dziś do soboty do godziny 23:59. Następnego dnia (w niedzielę 23.07), tutaj w notce konkursowej ogłoszę zwycięzców :)
Do następnego!
Wybieram 430 SOOTHING SAPPHIRE, bo kojarzy mi się z bujaniem w obłokach, a latem tę czynność lubię najbardziej! ;)
340-RED IANCE to mój kolor, ponieważ kojarzy mi się z każdą randką na, którą idziemy z moim ukochanym. Sprawia, że czuję się odważna, pewna siebie i sexy. ☺️
250 ROSY GLOW
Najpiękniejsze róże, lody malinowe, ciepłe lato, szum morza, beztroska, sama słodycz, miłość, namiętność, fascynacja. Po prostu jest bardzo kobiecy:)
Uwielbiam 180 Chai On Life bo kojarzy mi się z subtelnymi gestami eleganckiej kobiety, która z takim kolorem będzie czuc sie odpowiednio w każdym miejscu i każdym stroju. Kolor dodaje pewności siebie, bo jest stylowy i nosząca go kobieta z pewnością tak się czuje wybierając klasyk, który jest dodatkiem do jej eleganckiego wnetrza.
Od kilku miesięcy chodzę na siłownie, staram się regularnie ćwiczyć. Teraz zaczęłam biegać i mój 'pakiet startowy’ do biegania właśnie jest w odcieniach 280 -Robes and Rose! Do tego moim ulubionym koktajlem letnim są, jagody ,jężyny i borówki wszystko w magicznym odcieniu fioletu, Robes and Rose! :)
moim pierwszym skojarzeniem z Kolorem 420 good as blue jest burza. Uwielbiam burzę jako coś nieprawdopodobneo , wspaniałego, a zarazem niebezpiecznego. Lubię kiedy chmury mają właśnie taki kolor :), moge wtedy wpatrywac sie w niebo godzinami: )
Kolor 320- kojarzy mi się z malinami i truskawkami ;) Sezonem letnim, który kocham i który właśnie trwa. Uwielbiam piec ciasta, ciasteczka z musem owocowym. Pysznie i zdrowo ;)
Wybrałabym 170 GLOW WITH THE FLOW ponieważ jest idealny do jedenej z najprzyjemniejszych czynności- romantycznego spaceru brzegiem morza w blasku księżyca, wieńczącego udaną kolację przy świecach i winie- być może takiej, która również odbyłaby się na plaży;)
Kolor 199 Tickled Pink . Cudowny pastelowy róż, kojarzy mi się z najcudowniejszymi chwilami , czyli chwilami spędzonymi z rodziną a także chwilami spędzonymi na letnich podróżach, gdzie dookoła otaczają nas wspaniałe kolory . Pastelowy róż towarzyszy mi praktycznie wszędzie . Ten ciepły kolor na paznokciach sprawia, że staję się odważniejsza na co dzień, że patrzę na świat przez pryzmat różowych ’ paznokci ’ :D
Odcień 420 Good as Blue kojarzy mi się z gwieździstym niebem i spacerowaniem brzegiem morza pośród szumu fal w wakacyjne noce…
180- chai on life, najbardziej ten przydal mi do gustu, poniewaz kojarzy mi sie z pyszna, aromatyczna kawa ktora na codzien przygotowuje jako profesjonalny barista :) ma kolor praktycznie identyczny jak jedna z moich ulubionych kaw, chai cafe latte turtle ( btw polecam, kawa o smaku zielonej herrbaty i miodu :) )
420 Good as Blue – ten odcień kojarzy mi się z harfą i otaczającą mnie muzyką gdy na niej gram. Jest delikatny, ale i lekko dynamiczny – tak samo jak muzyka…
340 red-iance – czysta wybuchowa energia, która buzuje we mnie zawsze po treningu. Uwielbiam czuć wycisk, ból mięśni i pot, a ten kolor swoim nasyceniem motywuje mnie do większego wysiłku. A po treningi czas na randkę i tutaj tylko i wyłączanie czerwień wchodzi w grę ;)
Z całej palety wybieram 230 SHEER NIRVANA, ponieważ kojarzy mi się on z letnią, słodką beztroską i przygodami wakacyjnymi. Z kupowaniem waty cukrowej u starszego pana na ulicy, z oglądaniem zachodów słońca, które z żółci przechodzą w pomarańcze i róże. Kojarzy mi się również ze zbieraniem róż w przydomowym ogródku i tworzenia pięknych bukietów. I przede wszystkim z radością, która towarzyszy robieniu tego, co naprawdę lubię robić. :)
Wybieram kolor 220 Rosy Quartz,ponieważ kojarzy mi się z powiewem świeżości, jaki towarzyszy mi każdego ranka budząc się w moim łóżku. Uwielbiam moment kiedy dzionek się budzi,otwieram okno i czuję na swoim ciele ten przyjemny podmuch wiatru.Nie mogę tu pominąć faktu,że w mojej sypialni dominują kolory jasne różowe,pastelowe,gdyż takie kocham najbardziej.Wstaję uśmiechnięta,gotowa aby przeżyć jak najlepiej dany mi dzień.Z tym właśnie kojarzy mi się odcień Rosy Quartz ?
190BlushedPetal zdecydowanie – dlaczego ? po pierwsze jak każda kobieta lubię mieć zadbane dłonie i paznokcie a ten kolor pozwala mi się cieszyć takim efektem jednocześnie swoim wyglądam mogę bez wyrzutów sumienia iść do pracy gdzie nie mogę pozwolić sobie na inny bardziej wyrazisty kolor czego bardzo żałuję :) 190BlushedPetal pozwala mi czuć się piękną w pracy i kobiecą po pracy np na randce <3
Odcień 180 Chai On Life kojarzy mi się z naturalnością, świeżością i delikatnością. Moja mała elegancja zamknięta w uroczym flakoniku ❤
Kolor 420 Good as Blue to kolor który przywołuje wspomnienia z beztroskiego nastoletniego okresu kiedy czas stał w miejscu, żyłam chwila galopujac na moim wspaniałym koniu pośrod lasu przy błękicie letniego nieba :)
Odcień 180 Chai On Life kojarzy mi się z naturalnością, świeżością i delikatnością oraz przywołuje moment wkładania przeze mnie ulubionej sukienki w kolorze jeansu i zegarka z bransoletką w kolorze różowego złota ? Moja mała elegancja zamknięta w uroczym flakoniku ❤.
Mój wybór to 180 CHAI ON LIFE, ponieważ kojarzy mi się z łagodnością, stonowaniem, odpoczynkiem i relaksem, którego tak bardzo jako mama maleńkiego Szkraba potrzebuję. Ten kolor potrafi ukoić zmysły przy każdym spojrzeniu na niego.
W poprzednim komentarzu brakowało czynności, z którą kojarzy mi się wybrany kolor! Obraz, który przywodzi mi na myśl odcień 180 Chai On Life, to moment wkładania przeze mnie ulubionej sukienki w kolorze jeansu i zegarka z bransoletką w kolorze różowego złota ? ??
Fotografowanie, tak jak ten kolor, jest czymś, w czym zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Magiczny kolor 200 POWDER ROOM kojarzy mi się z magią jaką czuję podczas fotografowania. Delikatny błysk przypomina mi flarę, która czasem pojawia się na zdjęciach i błysk promieni słonecznych w wizjerze. Kobiecy róż przypomina mi siłę jaką ma w sobie fotografia- siłę prawie tak wielką jaką ma kobieta.
Walczyłam ?
Od niedawna jestem na etapie tworzenia swojego własnego m2. Miejsca, w którym każda chwila nabiera nowego znaczenia, miejsca, gdzie kakao i herbata smakują inaczej, a każdy kwiat w doniczce ma swoje imię i rośnie w swoim tempie. Miejsca gdzie czytanie książki jest chwilą oderwania od rzeczywistości, a słuchanie muzyki przenosi Cię na Twoj własny prywatny koncert. Miejsca, w którym każdy tworzony posiłek smakuje jak w gwiazdkowej restauracji, mimo, ze czasami może się przypalić ;) Z takim miejscem kojarzy się kolor 180 Chai On Life, delikatny, pełen harmonii, kobiecy, ciepły, klasyczny kolor, który pasuje do każdej wyjątkowej chwili.
410 INDIGLOW
Niesamowity kolor, który odrazu skojarzył mi się z morską głębiną. Przywołuje na myśl piękne, wakacyjne wspomnienia ? A przy okazji przypomniał mi o nałożeniu maseczki nawilżające w podobnym kolorze ?
370 Unwine’d kojarzy mi się z dobrym winem, wypijanym w sierpniowy wieczór w idealnym towarzystwie. Takiego koloru nie może zabraknąć u każdej kobiety – klasyczne bordo, które nadaje dłoniom charakter. Inna czynność? Taniec:) Od zawsze prawie każdy odcień czerwieni kojarzył mi się z tańcem, a bordowe paznokcie, usta, oraz biała suknia – perfekcja!
Wybieram 180 CHAI ON LIFE
Kojarzy mi się ze spokojem, spędzaniem czasu z rodziną i przyjaciółmi, delikatnością, ale jednocześnie elegancją. Jest kolorem, który można zastosować do eleganckiej stylizacji, ale również do klasycznego luźnego stroju. Jest idealny dla każdej kobiety :)
220 ROSY QUARTZ
Księżniczka ?
Zawsze nosiłam czerwień przez kilkanaście lat aż pewnego dnia namówiła mnie bratanica na pomalowanie sobie paznokci w kolorze delikatnej i pachnącej róży.
I choć jest taki lekki, bajkowy, czysty jakkolwiek to zabrzmi to czuję się piękniejsza, delikatniejsza, młodsza i w pełni zadbana.
P.S. nawet garderobę zaczęłam kupować w tym kolorze ?
Od bardzo długiego czasu robię paznokcie tytanowe. Mają one za zadanie odnawiać płytkę paznokcia i wspomagać jej wzrost. Od czasu do czasu robię sobie z nimi przerwę, na miesiąc, czasami dwa, bo paznokcie są nawet w fajnej kondycji. Na czas, kiedy pozbywam się idealnych paznokci wracam do odżywki i jakiegoś lakieru. Twój wpis od razu skojarzył mi się z moim pierwszym ściągnięciem paznokci, i przerwą jaką sobie wtedy zrobiłam. Pamiętam jak dzisiaj.. ściągałam paznokcie, a potem jechałam z moim ówczesnym chłopakiem i znajomymi nad morze. Pamiętam jak dzisiaj.. wbiegłam po pracy do domu, prysznic, ubrałam dres, zrobiłam w domu szybką maseczkę z glinką na twarz, potem szybki peeling na ręce, ale nie zdążyłam pomalować paznokci. Wzięłam więc lakier do samochodu i po drodze malowałam paznokieć po paznokciu. Oczywiście wywiązał się dialog.. (mój luby:M, no i JA)
M: „Chce Ci się ? Dałabyś spokój.. i tak nikt nie zwróci aż tak uwagi na Twoje paznokcie”
J: „Litości! Paznokcie musza być i dobrze o tym wiesz. Poza tym kto wie, kiedy przyjdzie mi ręce pokazać”
M: „Pewnie prędko, ale mi by się nie chciało”
Skwitowałam milczeniem i robiłam swoje. Wyobraź sobie, że przyjechaliśmy na miejsce, ogarnęliśmy się i poszliśmy na szybki spacer o 3 w nocy… Było już ciemno i chłodno. Ja w dresie na plaży, a tu nagle mój M. klęka i pyta, czy za niego wyjdę! Wyobrażasz sobie ? Tak bardzo się nie spodziewałam, że podobno odpowiedziałam dopiero następnego dnia…
Teraz morze kojarzy mi się z maseczką z glinką.. Taką nakładaną przez ważnym wyjściem, dla odprężenia…
A jeśli morze i maseczka, to tylko kolor 420 GOOD AS BLUE.
Odcień 440 JA-COZY jest dla mnie zdecydowanie strzałem w 10! Kolor ten przewija się ze mną od najmłodszych lat. Pierwszym wspomnieniem są wakacje spędzane u rodziny na wsi, gdzie motorówką posiadającą elementy w tym właśnie kolorze pływaliśmy po pobliskim jeziorze. Dla kilkuletniej dziewczynki jaką wtedy byłam była to niezwykła frajda i swoista ucieczka od miejskiego zgiełku. Kolejnym skojarzeniem jest również pora letnia, kiedy jako już nastolatka ze swoim pierwszym chłopakiem w środku nocy leżałam na rozgrzanej ulicy (były to obrzeża, więc samochody o tej porze nie przejeżdżały), wpatrując się w gwiazdy. Czułam się wtedy spokojna i bezpieczna w objęciach swej pierwszej miłości. Dziś pozostał mi sentyment i odcień ścian w rodzinnym domu.. pamiętam, że przeżywając swoje pierwsze rozterki życiowe, wkładałam słuchawki na uszy i wpatrywałam się w ścianę poszukując odpowiedzi. Poza spokojem jaki przywodzi mi ten kolor, to również klasa i nienaganna elegancja.
Mój kolor to 270 Mauve Mantra. Kojarzy mi się z pięknem zachodzącego słońca. Wyobrażam sobie pełne ukojenia chwilę, kiedy na łonie natury można podziwiać to zjawisko. I taki też jest dla mnie ten kolor – pełen wytchnienia, ale z dodatkiem nadziei i podekscytowania, że jutro jest nowy, piękny dzień :)
Wybieram 320 AURA’NT YOU RELAXED?. Dlaczego on? Już sama jego nazwa na to wskazuje – kojarzy mi się z relaksem, odpoczynkiem i słonecznymi wakacjami. Z porankiem, gdy otwieramy rano okiennice i cała ulica jest skąpana w słońcu. Gdy pijemy kawę, bez pośpiechu i wiemy, że to będzie cudowny dzień. Z plażą, kąpielami w morzu i kolacją w miejscowej małej knajpce, gdzie czasem nikt nie mówi po angielsku i trzeba dogadywać się na migi. Z pozytywną energią, która zawsze towarzyszy mi na wakacjach – ten kolor to taki sposób na utrzymanie tej atmosfery również po powrocie.
Mój wybór to odcień 440 JA-COZY, idealnie współgra z letnimi, ale i także wiosennymi wschodami słońca na tle błękitnego nieba. Ten kolor przywodzi mi na myśl beztroskie lata dzieciństwa, wycieczki na motorze z tatą, który starał się pokazać mi świat od strony natury- dzikiej i zarazem pięknej. Przywołuje także wspomnienia z wakacji- lazurowa woda, greckie wino oraz obecność ukochanej osoby. Niebieski od zawsze kojarzył mi się ze spokojem, życiem w zgodzie z naturą, jak i również z samą sobą :)
Zdecydowanie 260 BERRY SMOOTH
Kolor ten kojarzy mi się z dzieciństwem, wakacjami i malinami. Pamiętam gdy miałam 3-4 lata, jeździłam do swojej znacznie starszej kuzynki na wakacje. Lubiłam ja podglądać jak robi makijaż i maluje paznokcie. Zdarzało się, że po kilku minutach marudzenia i proszenia musnęła moje rzęsy tuszem i pomalowała moje obgryzione paznokcie. Mogłam sobie wybrać kolor, a miała ich wiele. Zawsze wybierałam kolor malinowy, ponieważ uwielbiałam malinki i chyba wtedy znałam tylko ten kolor ;-). To był wyjątkowy czas. Pamiętam jak rozpierała mnie duma, że jestem już dorosła. Do tej pory z mojej szafce mam kolor malinowy i regularnie maluje nim paznokcie.
280 Robes and rose.
Piękny magnetyczny róż, idealny na lato. Kolor kojarzy mi się z wakacyjnym luzem, festiwalami, wypoczynkiem. Dodaje energii i jest bardzo kobiecy.
230 SHEER NIRVANA – ten kolor kojarzy mi się z… pościelą! Czyli z rodziną, domowym zaciszem, spokojem, bezpieczeństwem, miłością, zabawnymi i pelnymi energii porankami z moim 15 miesiecznym synem ktory gramoli się nam do łóżka :-) ehh mogłabym tak wymieniać bez końca! Z racji że mamy bardzo intensywny tryb życia to wlasnie taka pachnąca pościel sprawia że świat się zatrzymuje i jestesmy tylko MY :-)
230 SHEER NIRVANA – ten kolor kojarzy mi się z… pościelą! Czyli z rodziną, domowym zaciszem, spokojem, bezpieczeństwem, miłością, zabawnymi i pelnymi energii porankami z moim 15 miesiecznym synem ktory gramoli się nam do łóżka :-) ehh mogłabym tak wymieniać bez końca! Z racji że mamy bardzo intensywny tryb życia to wlasnie taka pachnąca pościel sprawia że świat się zatrzymuje i jestesmy tylko MY :-)
Wybieram kolor 360 RED-Y TO GLOW. Dlaczego? Zacznę od tego, że jestem geodetą. Każdy z Was zapewne widział przy drodze, w polach, na budowach ludzi z dziwnym sprzętem robiącym zdjęcia, skany lub inne cuda. Otóż ten sprzęt to zapewne odbiornik GPS, teodolit, tachimetr lub niwelator. Z racji tego, że w godzinach pracy otaczam się głównie męskim towarzystwem (nas, babeczek, jest w tym zawodzie jak na lekarstwo), lubię podkreślać swoją kobiecość. Zadbane dłonie, elegancki manicure ma dla mnie jeszcze jedno znaczenie. Dodaje mi pewności siebie. Krwista czerwień jest do tego idealna. Niestety w polskim społeczeństwie są zakorzenione stereotypy, że pewne zawody są zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Nie raz zwątpiłam w siebie kiedy w stosunkach zawodowych, klient czy współpracownik nie traktował mnie poważnie ze względu na to, że jestem kobietą, do tego młodą. Czerwony kolor kojarzy mi się z postacią Mirandy Priestly z filmu „Diabeł ubiera się u Prady”. Mam nadzieję, że kiedyś na budowie, będę budziła taki respekt jak ona :)
370 UNWINE’D ♥
Głębia tego koloru, nie tylko dodaje zdecydowania i pewności siebie, ale również podkreśla kobiecość i zmysłowość właścicielki. Paznokcie w tym kolorze, przywołują u mnie wspomnienie wakacji nad pięknym polskim morzem oraz spaceru na Molo w Sopocie z ukochaną osobą ♥ Obraz ten na zawsze pozostanie w mojej pamięci, ze względu na tajemnicę, którą jest owiany ;) Z tym również utożsamiam wybrany kolor – magia, sekret, miłość, marzenie, wolność.
Ps. Bordo idealnie pasuje do wizerunku perfekcyjnej Pani Manager, którą w przyszłości chciałabym być ♥
Zdecydowanie wybieram kolor 130 THERAPEWTER nie tylko ze względu na jego przecudny odcień, ale przede wszystkim na skojarzenia z nim związane :) Ta przepiękna zieleń kojarzy mi się z dzieciństwem, czasem spędzonym na wsi oraz lasem, który mnie uspokaja po dniu pełnym obowiązków. Kolor ten kojarzy mi się również z moją pasją-bieganiem, które właśnie uprawiam wśród zieleni wraz z moim ukochanym pieskiem, który zawsze mi towarzyszy :)
To bardzo zabawne hahah kolor zblizony (bo juz dawno mi sie skonczyl i nie pamietam numerku) do 150 STEELY SERENE, kojarzy mi sie tylko i wyłącznie z moim dzieciątkiem hahah. Pamiętam jak parenaście miesięcy temu malując wlaśnie nim pazonkcie, czekałam na powrót męża. Czułam się piękna, zadbana, ponętna hahah… stało się… pojawiła się nasza perelka. Ten lakier był chyba naszym BOŻKIEM PŁODNOŚCI ? teraz, gdy staramy się o rodzeństwo dla naszej Kitki to bardzo Ci dziękuję, że mi o tym przypomniałaś. Idzcie i rozmnażajcie się? tylko z tym mi się bedzie kojarzył ten lakier hahha… pozdrawiam
Odcień 320 Aura’nt you Relaxed, ponieważ podczas ostatniej podróży do Włoch codziennie budziłam się z widokiem za kwiaty o dokładnie takim samym kolorze. Od razu przypomniał mi się ich zapach, wąskie włoskie uliczki i smak prawdziwej pizzy i lodów <3 Byłoby wspaniale wracać ciągle do tych wspomnień zerkając na swoje paznokcie pomalowane tym lakierem. Wszelkie odcienie czerwieni przypominają mi o odrobinie szaleństwa, a to oznacza spontaniczny wyjazd. Już teraz wybieram się w polskie góry i tam wdychając zapach Tatr będę myśleć "i'm absolutely relaxed".
Kolor 200 Powder Room – kojarzy mi się z wieczorną, wyczekaną kąpielą. Płatki róż pływające na powierzchni wody, delikatnie musująca kula do kąpieli oraz ciepło płynące ze świec. Tak niewiele potrzeba, żeby zrelaksować się w czterech ścianach własnej łazienki.
Zdecydowanie 340 red-iance ! Wybrałam go bo to kolor życia, emocji i skrajnych uczuć, dowód głębokiego uczucia .Kolor czerwony działa pobudzająco na nasz organizm. Podnosi ciśnienie, pobudza krążenie krwi. Jest to w końcu kolor namiętności. Na co dzień maluję obrazy olejne i to tego koloru najczęściej używam do wywoływania ekspresyjnych emocji :)
Mój kolor to 430 SOOTHING SAPPHIRE. W podobnym odcieniu mam sukienkę, która towarzyszyła mi na egzaminach przez połowę studiów, za równo tych w czasie sesji jak i na obronie pracy inżynierskiej i magisterskiej. Zawsze czułam się w niej pewnie i wiedziałam, że dobrze w niej wyglądam. To taka moja „szczęśliwa sukienka”. Niektórzy mają np. biżuterię, która przynosi im szczęście a ja mam sukienkę ;)
Piękne kolory :)
230 SHEER NIRVANA – jest to bezpieczny kolor idealny dla takich osob jak ja ktorym daleko do idealnie pomalowanych paznokci. Zawsze wyjezdzam, zawsze reka zadrży – a przy KONKRETNYCH kolorach domywanie skorek i rownanie do linii prostej to kolejne godziny zabawy ze zmywaczem. Wiec wybor prosty-albo bezpiecznie albo wcale. Dodatkowo kolor rozjasnia co daje swierzy wyglad dloni. Ten odcień kojazy mi sie z pieczeniem bezy z cukrem pudrem- nie wiedziec czemu ale z Teściową. Duzo cukru pudru i wiecznie rozowa bluzka tesciowej.
Pierwszy rzut oka na gamę kolorów…od razu przykuł moją uwagę – GLOW WITH THE FLOW. Pewnie dlatego, że kojarzy mi się z czymś niezwykle dla mnie miłym, z czymś za czym tęsknię cały rok. Wakacyjny wyjazd do babci na polską, piękną wieś – upleciony wianek z żółtego mlecza, który opanował niemal wszystkie łąki za domem, stary rower, który zawsze tam na mnie czeka i wyruszam – podróż między polami złotych zbóż, oślepiające mnie promienie słońca, które przyjemnie ogrzewają twarz. To wszystko ma barwę energii, której potrzebują moje baterie, by w pełni się naładować i zregenerować. To chwila beztroski, tylko dla mnie, wśród tego, co kocham najbardziej. To niesamowite, że taką cudowną chwilę zamknąć można w małej butelce lakieru …
260 BERRY SMOOTH
Na dobry ruch.
Lubię jazdę na rowerze
Bo to przecież w dobrej mierze.
Z tym ten kolor sie kojarzy
Lecz mi nie prędko do kolarzy.
Kolor Hansen dobrze zrobi
Gdy tu wygram zestaw drogi.
Przy okazji Pauli blog
Natchnął mnie dziś na ten krok !
180 CHAI ON LIFE
bo…. jest subtelny i łagodny… bo… kojarzy mi się ze spokojem… z chwilą relaksu z kubkiem herbaty … chai on life po prostu ;)
180 Chai On life to lakier – kameleon, gdyż zmienia się i dopasowuje do pory dnia i moich potrzeb. Rano jest profesjonalny, kiedy jestem w pracy. Popołudniu – elegancki, kiedy jestem na spotkaniu z koleżanką. Wieczorem to romantyk, kiedy spędzam czas z ukochanym. 180 Chai On Life to idealny lakier dla nowoczesnej kobiety. 180 Chain On Life – jeden lakier na wszystkie wyzwania w ciągu dnia!
260 BERRY SMOOTH
Na dobry ruch.
Lubię jazdę na rowerze bo to przecież w dobrej mierze.
Z tym ten kolor sie kojarzy
Lecz mi nie prędko do kolarzy.
Kolor Hansen dobrze zrobi
Gdy tu wygram zestaw drogi.
Przy okazji Pauli blog
Natchnął mnie dziś na ten krok !
Na początku pomyślałam „Nie mam szans, nie biorę udziału”, ale w końcu szczęściu trzeba pomóc :D Przejrzałam ofertę i wybrałam numer 440, czyli JA-COZY. Czemu akurat on? Otóż, są WAKACJE! Uwielbiam je i uwielbiam wodę, surfing. Niebieski odkąd sięgam pamięcią był moim ulubionym kolorem, mimo wciskanego mi w około różu. Jak wyobrażam sobie chociaż jeden dzień z nim? Zachodzące słońce, morze i ja, siedząca na plaży i przypominająca sobie wszystkie chwile, w których byłam szczęśliwa, wspomnienia. Mogę zrobić wszystko!
Piękne kolory :)
PurpurowyKsiezyc
Mój ulubiony kolor z tej palety barw to 440 JA-COZY. Dlaczego? Bo to odcień przypominający kolor miecza świetlnego Luka Skywalkera z Gwiezdnych Wojen! Oglądanie wszystkich części tej sagi, po raz kolejny (nikt już nie liczy) z moim chłopakiem to idealny sposób na spędzenie weekendowego wieczoru. Warto wtedy zadbać nie tylko o przekąski, ale i o nienaganny manicure pasujący do domowego outfitu :)
Wybieram kolor „180 CHAIN ON LIFE” dla swojej dziewczyny, gdyż mają wiele wspólnego. Dlaczego akurat ten kolor? Ponieważ kojarzy mi się z subtelnością, delikatnością i spokojem. Można także znaleźć w nim nutę beztroski i ukojenia. Z jaką czynnością mi się kojarzy? Z błogim relaksem gdzieś pośród natury, z bujaniem się na hamaku czytając książkę, zerkając czasami w niebo, podjadając krówki
Zdecydowanie: 180 Chai on Life
Cudowny kolor, pełen delikatności,
A przede wszystkim pasujący do każdego stroju i okoliczności!
Choć jest tylko zwykłym nudziakiem,
Zawsze będzie wyglądał ze smakiem!
Kojarzy mi się przede wszystkim z naturalnością,
Harmonijnym dniem i spójnością.
To dzięki Pauli z Beauty Fashion Shopping go poznałam,
Gdy tylko o konkursie z Sally Hansen przeczytałam!
220 kolor rose quartz – delikatny pudrowy róż kojarzy mi się nie tylko z najmodniejszym odcieniem minionego roku , ale przede wszystkim z kolorem roweru – na którym uwielbiam jeździć ;) Mając takie słodkie, cukierkowe paznokcie wsiadłabym na moje dwa kółka i mknęłabym przed siebie. Jazda na rowerze, sprawia że czuję się wolna, włosy pięknie falują gdy mknę przez ulice, a moje łydki nabierają odpowiedniego kształtu, nie stoję w korkach, nie stresuję się, dotleniam mózg a moja cera nabiera rumieńców, ten odcień różu mnie inspiruje i motywuje :) Paznokcie & rower w tym samym kolorze? Ja jestem na tak! :)
Pozdrawiam
ROSY QUARTZ – właśnie ten kolor urzekł mnie najbardziej, dlatego, że widzę w nim wyjątkową chwilę – taniec. I choć oderwana od codziennych obowiązków mam na sobie zwyczajne jeansy, bluzę i roztargnione włosy, to gdy tańczę z tym jedynym przy naszej piosence (zawsze wtedy, gdy tylko pojawi się w radiu) i zamknę oczy – jestem w bajce. A tam wszystko jest inne, takie lekkie, piękne i subtelne. Wtedy wyobrażam sobie, że mam na sobie najpiękniejszą suknię świata i poruszam się po lśniącym parkiecie wielkiej, balowej sali. Taki właśnie jest ten kolor, nim nazwałabym te krótkie chwile zapomnienia i nim pokolorowałabym tą piękną bajkę ! ;)
390 SLICKS AND STONES.
Wybrałam ten kolor ponieważ jest ponadczasowy i pasuje do każdej stylizacji. Kojarzy mi się dość nietypowo ponieważ z czynnością kiedy późnym wieczorem pozwalam sobie na chwilę wyciszenia otwieram moje okno i spędzam tę chwilę z wytrwałym towarzyszem- Księżycem i dobrymi jego znajomymi – Gwiazdkami . zapominam o całym szumie dnia i daję się ponieść pomiędzy chmurki gdzie ciemna otchłań nieba pochłania mnie bez reszty i otula mnie łaskawym ramieniem nocy . ostatek rozbieganych myśli idzie spać a ja napawam się widokiem bezkresnej ciemnej krainy gdyż niebawem poranek przywróci mnie do zapędzonego świata by później znów móc powrócić do nocnej podróży w otchłań bezkresną.
Ten kolor przypomina mi o tych nocach i o spotkaniu mego księżyca i gwiazd
Kolor Glow with the flow to zlocista barwa greckiej oliwy z oliwek. Przywodzi na mysl niespieszny posilek w srodziemnomorskiej tawernie (zgodnie z zasada siga, siga), ktorego podstawa sa salatka grecka polana zdrowa oliwa i wino w kolorze zlota. To takze skojarzenie z greckimi kosmetykami na bazie oliwy, ktore koja po kapieli slonecznej i przeslicznie pachna! Nie bez przyczyny oliwa to zloto Hellady :)