Gdy pierwszy raz pojechaliśmy na Islandię przez dokładnie 10 dni spaliśmy w aucie. Wybraliśmy tę opcję ze względu na oszczędność (noclegi są dosyć drogie), ale też ze względu na wygodę. Nie musieliśmy codziennie dojeżdżać do noclegu tylko spaliśmy tam, gdzie akurat dojechaliśmy. Podczas naszego ostatniego wyjazdu do tego kraju, gdzie pojechaliśmy kręcić filmik zdecydowaliśmy się (ze względów logistycznych) na zabukowanie noclegów. Udało nam się znaleźć absolutnie przepiękne miejsca, które chciałabym Wam polecić. Jeśli chodzi o ceny, to na Islandię zawsze polecam jechać w cztery osoby (koszty zwłaszcza te noclegowe najlepiej się wtedy rozkładają). My przy pierwszym wyjeździe na 10 dni bardzo dużo zaoszczędziliśmy, ale o tym możecie przeczytać tutaj – KLIK. Natomiast dzisiaj wersja z zachwycającymi miejscami, które po przeliczeniu na cztery osoby/ lub więcej jak w przypadku airbnb są całkiem ok. Enjoy!
1. Bru Guesthouse
Pierwszy „hotel” mieścił się 2 minuty samochodem od wodospadu Seljalandsfoss. Zatem jest to dobra baza wypadowa do najsłynniejszych atrakcji. Hotel, to oczywiście dużo powiedziane. Był to szereg dosłownie kilku domków na totalnym odludziu. Genialne miejsce z przepięknymi widokami! Możemy poczuć się jak na innej planecie! W domku mamy dwa podwójne łóżka, łazienkę i malutką kuchnię. W środku nie ma dużo miejsca, ale ja byłam absolutnie zachwycona! Z wodmku można podziwiać zarówno zachody jak i wschody słońca. To miejsce znaleźliśmy na bookingu i powiem Wam, że z przyjemnością bym tam wróciła.
2. Airbnb u Davida (Fossar Cabin)
Drugi domek, to airbnb u Davida. Wygląda to tak: David ma wielką farmę. Ma tam swój dom, ogromne tereny zieleni, stado owiec i…. „górską” chatkę na co najmniej 8 osób! Chatka wygląda przepięknie. Zaraz przy niej płynie strumień i pasą się owieczki. W środku jest bardzo dużo miejsca: mamy salon, jadalnie, kuchnie, łazienkę, sypialnie i poddasze z czterema łóżkami. Do tego taras i znowu wielkie okna, z których roztacza się sielski widok. To tutaj w jeden dzień mieliśmy wszystkie pory roku. Po przyjeździe zachwycaliśmy się zieloną trawą, błękitem strumienia i słoneczkiem, a następnego dnia rano obserwowaliśmy owce spacerujące po śniegu! Zerknijcie tylko na zdjęcia.
3. Black Beach Suites
To hotel składający się z takich domków „szeregowców”. Domek jest na cztery osoby, z kuchnią i wielką łazienką. Określiłabym go mianem bardziej luksusowego, ponieważ środek jest naprawdę na wysokim poziomie – widać, że wszystko jest nowe. I tutaj znowu najbardziej przemawia do mnie widok: na konie, czarną plażę i morze. Coś niesamowitego! Z domków mamy bardzo blisko na czarną plażę w VIK, do wraku samolotu czy wodospadu Skogafoss. Dookoła więcej się dzieje i nie jest to aż takie pustkowie jak poprzednie noclegi (chociaż nadal jest pustkowiem ^^).
Każdy z tych noclegów był zupełnie inny. Pierwsze domki zachwyciły mnie tym, że znajdowały się na totalnym odludziu: cisza, spokój i piękne widoki. Drugi domek był najbardziej klimatyczny, ale też najlepiej do niego przyjechać w kilka osób (dobra opcja na Sylwestra czy wspólne wakacje). Trzecie miejsce noclegowe było nowoczesne, ale w takim pozytywnym znaczeniu i blisko atrakcji.
* Jeśli chcecie zobaczyć dokładnie jak domki wyglądają w środku to na moim profilu na Instagramie w wyróżnionych relacjach obejrzyjcie relację o nazwie „Islandia”.
Powiem Wam, że z jednej strony bardzo polecam takie noclegi, których na Islandii jest mnóstwo: przepiękny design, niesamowite miejsca i zachwycające widoki. Z drugiej zaś strony spanie w aucie ma niesamowity klimat: daje poczucie wolności i taki luz w podróży, dlatego taką opcje też polecam. Zatem werdykt jest prosty: trzeba tu przyjechać dwa razy ^^
Do następnego!
Lecę na Islandię 27 września <3 Już naprawdę nie mogę się doczekać :) Lecimy w cztery osoby i codziennie będziemy spać w innym miejscu. W hostelach, domkach i airbnb. Ze względu na koszty wybraliśmy sporo tańsze opcje niż Twoje propozycje – choć przyznaję, że są super. Myśleliśmy o spaniu w aucie tak jak w Waszym pierwszym tripie ale uznaliśmy że jednak w terminie, w którym jedziemy może być już za zimno. Dla mnie najważniejsze i tak są piękne miejsca które zobaczymy, ludzie których poznamy i wspomnienia, które zostaną z nami na zawsze :)
Będziecie zachwyceni!!! Islandia jest cudowna! <3
Paula, a co sądzisz o spaniu w aucie zimą? Lecimy na Islandię w lutym i myślałam o czymś pół na pół – głównie campervan + kilka noclegów w jakichś kwaterach, ale nie wiem czy spanie w aucie w lutym to już nie za duży „hardcore” :p. Piszesz też, że spanie w aucie daje swobodę – jak wygląda sprawa kampingów? Znajdziemy je zawsze i wszędzie? z tego co czytałam za spanie na dziko można sporo zaplacic.
Wygląda to tak: my mieliśmy VW Californie ale nie otwieraliśmy góry bo było za zimno więc spaliśmy na dole wszyscy w czwórkę. Trochę ryzykowaliśmy, bo spaliśmy nie tylko na kempingach, ale że tak powiem wpasowywaliśmy się w otoczenie ^^ Niemniej jeśli chodzi o kampingi to przy tych pięknych miejscach zawsze coś się znajdzie. Na blogu w relacji wszystko opisałam gdzie spaliśmy – kempingów szukaliśmy na miejscu.
Co do spania w aucie zimą – jeśli masz webasto postojowe to nie powinno być problemu :)
Miałam okazję spać w Black Beach Suites w kwietniu 2018. Piękne miejsce, super klimat i wyposażenie. A widok za oknem – MAGIA!
Najlepsze islandzkie wspomnienia <3
Oooo no proszę! :)
Paula, a jak z zachowaniem higieny i tych wszystkich rytuałów, które wokół siebie my kobiety robimy podczas kilkudniowego spania w aucie? Albo podczas Waszego road trip po Afryce? Myślę, że taki post z rozwiązaniami i wskazówkami mółby być przydatny, bo jednak gorsze warunki lub ich brak nieco mnie (i pewnie nie tylko mnie) przerażają ;)
Łazienki zawsze są na trasie wiec nie ma problemu :) Mokre chusteczki, mycie się w umywalce, albo na campingach :) Pomyślę o takim wpisie.
Byłoby super, dziękuję :*
Też się nad tym zastanawiałam – jak Ty to robisz ? :o Zawsze wyglądasz super, ja jak myślę o spaniu w aucie to widzę siebie wymęczoną, brudną, bez makijażu itp. :D
Też poproszę o takie wskazówki :)
Magiczne miejsca. Trzask drewna w kominku i natura na zewnątrz. Ale się rozmarzyłam.
Tego nic nie zastąpi! :)
zabrakło informacji o cenach :(. wiem, ze mozna sobie to sprawdzic na bookingu czy gdzies indziej, ale skoro robisz taki „przewodnik” po noclegach to jest to dosc istotna informacja, ktorej w tekscie niestety nie ma.
Cudowne kadry, aż chce się żyć i podróżować. Trzeba tylko zabrać ze sobą górę ciepłych swetrów :)
wow! wygląda zjawiskowo
Oh, boy, Islandia, taki uroczy kraj! Piękne widoki, dużo świeżego powietrza, małe domki… Idealny klimat, aby usiąść z kubkiem herbaty i poczytać ulubiony skandynawski kryminał.
Witam wybieramy sie na,sylwestra na islandie konkretnie na 4-5’noclegow. Co warto zobaczyć i czy lepiej szukac noclegow czy opcja camper ?
Wszystkie info + co warto zobaczyć znajdziesz tutaj: https://paulajagodzinska.pl/2017/06/12/islandia-praktyczne-porady/ :)
noclegi zjawiskowe! zapisuję sobie na czas, kiedy w końcu odwiedzę Islandię:)
Paula jakim obecnie aparatem robicie zdjęcia.?
Canon 5D Mark III + różne obiektywy :)