Gdy pierwszy raz pojechaliśmy na Islandię przez dokładnie 10 dni spaliśmy w aucie. Wybraliśmy tę opcję ze względu na oszczędność (noclegi są dosyć drogie), ale też ze względu na wygodę. Nie musieliśmy codziennie dojeżdżać do noclegu tylko spaliśmy tam, gdzie akurat dojechaliśmy. Podczas naszego ostatniego wyjazdu do tego kraju, gdzie pojechaliśmy kręcić filmik zdecydowaliśmy się (ze względów logistycznych) na zabukowanie noclegów. Udało nam się znaleźć absolutnie przepiękne miejsca, które chciałabym Wam polecić. Jeśli chodzi o ceny, to na Islandię zawsze polecam jechać w cztery osoby (koszty zwłaszcza te noclegowe najlepiej się  wtedy rozkładają). My przy pierwszym wyjeździe na 10 dni bardzo dużo zaoszczędziliśmy, ale o tym możecie przeczytać tutaj – KLIK. Natomiast dzisiaj wersja z zachwycającymi miejscami, które po przeliczeniu na cztery osoby/ lub więcej jak w przypadku airbnb są całkiem ok. Enjoy!

1. Bru Guesthouse

Pierwszy „hotel” mieścił się 2 minuty samochodem od wodospadu Seljalandsfoss. Zatem jest to dobra baza wypadowa do najsłynniejszych atrakcji. Hotel, to oczywiście dużo powiedziane. Był to szereg dosłownie kilku domków na totalnym odludziu. Genialne miejsce z przepięknymi widokami! Możemy poczuć się jak na innej planecie! W domku mamy dwa podwójne łóżka, łazienkę i malutką kuchnię. W środku nie ma dużo miejsca, ale ja byłam absolutnie zachwycona! Z wodmku można podziwiać zarówno zachody jak i wschody słońca. To miejsce znaleźliśmy na bookingu i powiem Wam, że z przyjemnością bym tam wróciła.

IMG_1872

Islandia domki post

IMG_1871

Facetune_09-05-2019-19-15-18

2. Airbnb u Davida (Fossar Cabin)

Drugi domek, to airbnb u Davida. Wygląda to tak: David ma wielką farmę. Ma tam swój dom, ogromne tereny zieleni, stado owiec i…. „górską” chatkę na co najmniej 8 osób! Chatka wygląda przepięknie. Zaraz przy niej płynie strumień i pasą się owieczki. W środku jest bardzo dużo miejsca: mamy salon, jadalnie, kuchnie, łazienkę, sypialnie i poddasze z czterema łóżkami. Do tego taras i znowu wielkie okna, z których roztacza się sielski widok. To tutaj w jeden dzień mieliśmy wszystkie pory roku. Po przyjeździe zachwycaliśmy się zieloną trawą, błękitem strumienia i słoneczkiem, a następnego dnia rano obserwowaliśmy owce spacerujące po śniegu! Zerknijcie tylko na zdjęcia.

Processed with VSCO with m5 preset

Islandia domki post1

Processed with VSCO with m5 preset

3. Black Beach Suites

To hotel składający się z takich domków „szeregowców”. Domek jest na cztery osoby, z kuchnią i wielką łazienką. Określiłabym go mianem bardziej luksusowego, ponieważ środek jest naprawdę na wysokim poziomie – widać, że wszystko jest nowe. I tutaj znowu najbardziej przemawia do mnie widok: na konie, czarną plażę i morze. Coś niesamowitego! Z domków mamy bardzo blisko na czarną plażę w VIK, do wraku samolotu czy wodospadu Skogafoss. Dookoła więcej się dzieje i nie jest to aż takie pustkowie jak poprzednie noclegi (chociaż nadal jest pustkowiem ^^).

IMG_2370

Islandia domki post3

Processed with VSCO with m5 preset

Każdy z tych noclegów był zupełnie inny. Pierwsze domki zachwyciły mnie tym, że znajdowały się na totalnym odludziu: cisza, spokój i piękne widoki. Drugi domek był najbardziej klimatyczny, ale też najlepiej do niego przyjechać w kilka osób (dobra opcja na Sylwestra czy wspólne wakacje). Trzecie miejsce noclegowe było nowoczesne, ale w takim pozytywnym znaczeniu i blisko atrakcji.

* Jeśli chcecie zobaczyć dokładnie jak domki wyglądają w środku to na moim profilu na Instagramie w wyróżnionych relacjach obejrzyjcie relację o nazwie „Islandia”.

Powiem Wam, że z jednej strony bardzo polecam takie noclegi, których na Islandii jest mnóstwo: przepiękny design, niesamowite miejsca i zachwycające widoki. Z drugiej zaś strony spanie w aucie ma niesamowity klimat: daje poczucie wolności i taki luz w podróży, dlatego taką opcje też polecam. Zatem werdykt jest prosty: trzeba tu przyjechać dwa razy ^^

Do następnego!