Hi!
Dzisiaj stylizacja i kilka słów o…. parownicy do ubrań. Ostatnio po dodaniu zdjęcia steamera zasypaliście mnie pytaniami, dlatego na wstępie kilka słów o tym fajnym gadżecie.
Parownica do ubrań marki Philips Steam&Go towarzyszy mi w zasadzie codziennie. Idealnie sprawdza się także na wyjazdy: jest mała dzięki czemu zmieści się do torby i nie zajmuje dużo miejsca. Jej użycie jest bardzo proste. Napełniamy mały zbiorniczek wodą, podłączamy do prądu, włączamy i w 45 sekund jest gotowa do użycia. Tutaj możecie zobaczyć krótki filmik. Prasowanie odbywa się w pionie po przyciśnięciu guzika (widoczny na zdjęciu). Już dawno przekonałam się do prasowania parą: szybsze i „zdrowsze” dla ubrań (nie tylko dla bluzek i sukienek z delikatnych tkanin, ale także dla koszul, płaszczy, marynarek itd.).

 

Prasownica bardzo dobrze prostuje wszelkie marszczenia, falbanki i odświeża ubranie. Wybierając steamer zaoszczędzimy sporo czasu. Ja osobiście nie lubię prasować żelazkiem, nie lubię rozkładać deski, dlatego najczęściej wybieram parownicę. Podsumowując dla mnie największym plusem jest to, że steamer jest mały i przenośny – można go wszędzie ze sobą zabrać i wystarczy chwila aby go podłączyć :) Znajdziecie go między innymi w Media Markt w cenie 349 zł. Jeśli chcecie zobaczyć jakie są kolory i inne modele zajrzycie tutaj.
 
Teraz czas na zestaw. Poniżej mam dla Was elegancką stylizację. Pepitka to klasyczny i ponadczasowy motyw. Dzisiaj występuje na spódniczce i świetnie współgra z prostymi dodatkami. Robi się już naprawdę chłodno więc wystarczy założyć grube, czarne rajstopy, ciepły płaszcz i stylizacja będzie odpowiednia na aktualną pogodę za oknem :) Enjoy!
jacket – reserved
top – zara
skirt – fashion land
shoes – h&m
bag – tamaris from sarenza.pl
necklace – neuf bijoux
Do następnego!