Hi!
Przez ostatnie dni testowałam trzy pierwsze zapachy Yankee Candle. Wcześniej słyszałam same pozytywne opinie o YC, jednak nigdy miałam okazji sprawdzić tego na własnej skórze. Przez te kilka dni zdążyłam się w nich zakochać – każdy kto miał z nimi do czynienia wie co mam na myśli :) Jestem pozytywnie zaskoczona trwałością i intensywnością zapachów! Po rozpaleniu wosku w jednym pokoju – zapach czuć w każdym innym. Zatem wiem już, że same świeczki/woski są fenomenalne. Czas wkroczyć w etap poszukiwania idealnego zapachu.
Pierwsze trzy woski, które wybrałam to: owoc pasji, miękki koc i prawdziwa róża. Po powąchaniu ich w wersji surowej (takiej jak powyżej) moim faworytem był zapach miękkiego koca. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że po rozpaleniu zapach może być zupełnie inny. Każdy opisywany zapach to moje indywidualne odczucia, moje upodobania i nie każdy musi się z tym zgadzać. Jeżeli znacie któryś z zapachów napiszcie w komentarzu swoje zdanie – chętnie przeczytam :)
Owoc pasji. Na początku wąchając zapakowany wosk miałam wrażenie, że to taki zapach z odświeżacza do powietrza. Po rozpaleniu okazało się jednak, że to delikatny, świeży owocowy zapach z nutką kwasku. Czuć w nim zielone jabłuszko i limonkę. Na pewno spodoba się osobom lubiącym świeże, owocowe zapachy. Kojarzy mi się z wakacjami w ciepłych krajach. W dodatku rozpalony wosk ma słodki limonkowy kolor :) Owoc pasji skradł moje serce.
Miękki koc. Małe rozczarowanie. Z wielką nadzieją i oczekiwaniami rozpalałam wosk. Wydawało mi się, że zapach będzie przyjemny, lekki, milutki bo właśnie z tym kojarzy mi się miekki koc. Niestety, jest bardzo słodki i trochę ciężki. W zapachu czuć migdały, wanilię i kokos. Dla mnie bardzo duszący, natomiast dla mojej mamy idealny. Widzicie – każdy inaczej reaguje na zapachy. Miękki koc to zapach dobry np. na zimowe wieczory (pod warunkiem, że ktoś lubi bardzo słodkie, cięższe zapachy). Kojarzy mi się trochę z dzieciństwem, kąpielą i balsamami do ciała.
Prawdziwa róża. Chciałabym napisać coś więcej o tym zapachu aniżeli to, że jest to zapach róży zerwanej prosto z ogrodu, że jest kwiatowy i gorzki, jednak to wszystko co mi przychodzi do głowy. Zapach nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest ładny, ale nie powalił mnie na kolana. Liczę na to, że kolejne kwiatowe woski będą bardziej szałowe. Może to też kwestia tego, że zapach róży znam na pamięć (w ogrodzie mamy kilka odmian, które zawsze latem pięknie kwitną). Zapach idealny dla osób które nie chcą przesadzać z intensywnością i oryginalnością zapachów w domu.
Z dzisiejszej trójki zwycięzcą zostaje OWOC PASJI. Kolejne zapachy, które niedługo opiszę to: czarny kokos, opiekane pianki, sycylijska cytryna. Już teraz mogę Wam zdradzić, że zostałam zahipnotyzowana jednym z nich! Którym? Dowiecie się wkrótce :)
Woski oraz kominek pochodzą ze sklepu goodies.pl
Do następnego!
Super, uwielbiam te swieczki. Tych zapachow jeszcze nie wachalam. Fajny post, z zaciekawieniem przeczytalam :)
Shadow Of Style
wyglądają przecudnie:)
Owoc pasji czeka na kominku bo skończyły mi się podgrzewacze :D
Moje serce mimo wszystko nalezy do midnight jasmin. Uwielbiam! Spróbuj i daj znać jak ci się podobał :)
jeny, topiłaś CAŁE woski? To nic dziwnego że Soft Blanket był dla Ciebie duszący ;p wystarczy kawałek, serio
Nie topiłam całych :) Fakt, pierwszy raz topiłam cały (true rose) ale potem zorientowałam się jak to działa ;)
jestem chyba zielona,ale co to znaczy „topic wosk” caly albo niecaly?;) tych swieczek sie po prostu nie zapala zwyczajnie?:)
Topisz wosk w kominku (takim jak na ostatnim zdjęciu). Wkładasz wosk u góry a na dole podpalasz świeczkę i wtedy wosk topi się :)
Rozumiem;) A jak nie chce się stopić całego to co? Wywala się potem tą na pół „rozmemłaną” maź jak na zdjęciu czyms?
nie, po prostu przed włożeniem wosku do kominka łamiesz go i wkładasz tam odpowiednią ilość. 'wypalony’ wosk po zaschnięciu jest do śmieci.
Wtedy się łamie wosk na kilka części i do kominka daje tylko kawałek :)
zazdrosze Ci , że możesz je wszystkie testować , ja uwielbiam , gdy w domu moge zapalić świeczkę , usiąść pod kocem i się zrelaksować ! <3
Soft blanket jak dla mnie jest super, ale odrobine zbyt intensywny przy tak małej powierzchni jaką ma moje mieszkanie… Dlatego rozpalam kominek tylko na krótka chwilkę i ciesze sie zapachem ;)
Osobiście jestem zakochana w Vanilla cupcakes ale to może dlatego, że uwielbiam takie ciasteczkowe i korzenne zapachy ;)
Z kolei odradzam Summer scoop, sztuczny zapach, według mnie bardzo nieprzyjemny…
ja tez planuje sobie zakupic:) jak trafisz ten idealny zapach to napisz:) zapraszam do mnie na nowy post!
Muszą być cudne ♥
zaciekawiłaś mnie świeczkami.
Dziwi mnie, że pierwszy zyskał nazwę Owoc pasji .. Wild Passion Fruit w moim mniemaniu to Dzika Marakuja.
Zażalenia proszę kierować do kogoś innego ;)
Ja napisałam taką nazwę jaka widnieje na stronach (nazwy YC przetłumaczone na PL).
Dirty Dancing to też raczej nie Wirujący Sex (i wiele wiele innych takich przykładów) ;)
Inną, synonimiczną ndla marakui jest passiflora. Taka ciekawostka biologiczna.
Pozdrawiam, ciuchcia
Nie miałam okazji jeszcze spróbować tych świeczek, ale zaczynam mieć coraz większą ochotę :)
O ile się nie mylę – w wolnym tłumaczeniu „passion fruit” to marakuja, a nie „owoc pasji” :)
Zażalenia proszę kierować do kogoś innego ;)
Ja napisałam taką nazwę jaka widnieje na stronach (nazwy YC przetłumaczone na PL).
Dirty Dancing to też raczej nie Wirujący Sex (i wiele wiele innych takich przykładów) ;)
W sumie takie testowanie i opisywanie zapachów chyba wcale nie należy do łatwych, tak mi się zdaje. ;) Dlatego życzę powodzenia i miłego, hm, wąchania heh :D
w ostatnim czasie na każdym prawie blogu pojawiają się te cuda! Jakiś wysyp ;) Kurczę, aż ciężko się oprzeć. Mój portfel chyba tego nie wytrzyma ;)))
fantastic!
I koniec z oszczędzaniem ;) Yankee Candle kusiły mnie już od dawna i chyba w końcu przyszła pora na małe zakupy :)
Świetne nazwy mają te woski;D „soft blanket” chyba się skuszę na zakup:)
Pozdrawiam!
http://curls-and-waves.blogspot.com/
Jakiej wielkości są te świeczki? musi być do nich specjalny kominek? Tak pytam, bo zamierzam kupić YC, a nie mam w domu żadnego kominka:(
są świeczki duże i małe w słoiczkach, które mają normalnie knot i się palą :) można też kupić woski (tak jak u mnie na zdjęciach) i do tego potrzebny jest taki kominek.
Chyba będzie trzeba zainwestować w kilka takich cudów!
mmmm, ja ostatnio rowniez zaopatrzylam sie w zapachowe swieczki, relax murowany!
Swietne sa <3
Pozdrawiam i zapraszam :*
buziaczekgirloo.blogspot.co.uk
Gdzie oprócz sklepów internetowych można dostać te cudeńka?;)
podobno w Piotrze i Pawle oraz w niektórych kwiaciarniach :)
Nawwet nie wyobrażam sobie jak ładnie muszą pachnieć :):):)
Pozdrawiam serdecznie :)
Monika Juzwiszyn
Lider Klubu Oriflame
[email protected]
facebook.com/moniiori
Świetne! :)
Obserwacja za obserwacje ? ZAPRASZAM! ;) http://holdwind-stuff.blogspot.com
Wow ekstra!
są po prostu mega jak znajdę to na 100% sobie je kupie ;]
właśnie przed chwila zapaliłam sobie soft blanket i jestem zakochana w tym zapachu.;)
Paula,jaki kolor botków na ten sezon najmodniejszy?
czerń, brąz, brodo, na początek jesieni beż :)
Widziałam w sprzedaży te zapachy, fajnie, że je tu przedstawiłaś i ja spróbuję :)
Oj, moje ulubione zapachy:)))
Pozdrawiam- Anna
Ja też wiele dobrego słyszałam o tych zapachach. Chyba muszę się na nie skusić. ;)
Zapraszam do siebie:
http://www.mysweetbody.blogspot.com/
na ile godzin palenia starcza taki jeden wosk? ;)
Te woski się całe wypalają w kominku, czy zostają resztki?
Buahahahhahahahahahha!!! Od kiedy 'passion fruit’ to 'owoc pasji’ a nie 'marakuja’??? Wstyd…
A od kiedy czytanie ze zrozumieniem boli? WSTYD… ;)
a) odsyłam do komentarzy powyżej / pozdrawiam! ;)
bardzo fajny blog:) zapraszam do mnie:)
http://sandrainvogue.blogspot.com
obserwujemy?
Uwielbiam zapachy tej firmy :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://www.mamitafashion.blogspot.com
muszę je wreszcie zakupic!:)
Paula, mogę zapytać, jaki masz model Vaio?
Na pewno pięknie pachną ; )
Zapraszam na aukcję, oryginalny PLECAK NIKE:
http://allegro.pl/nike-plecak-i3515028721.html
misowy zapach jest moim ulubieńcem :)
koniecznie zapoznaj się z nową serią zapachów do domu, ja się zakochałam https://swiatzapachow.scentsy.pl/ z tego co wiem, właśnie rozpoczęli działalność w Polsce
W końcu zamówiłam pierwsze 10 sztuk wosków :)))
Gdy otworzyłam paczuszkę momentalnie zostałam zahipnotyzowana zapachem jaki się wydobył po otwarciu przesyłki:))
Bez palenia i tylko po powąchaniu zapakowanych jeszcze wosków zakochałam się w SOFT BLANKET… jednak Paula masz rację i chyba coś czuję będę nadawała na tych samych falach zapachowych co Twój nos:)) Soft Blanket – wielkie nadzieje i wielkie rozczarowanie… po rozpaleniu baaardzo ciężki i duszący aż rozbolała mnie głowa … męczący wręcz zapach..dziwne bo na sucho taki piekny… Pozdrawiam … jutro wypróbuje kolejne woski bo z tym raczej sie nie polubię haha
Kochani sprawdźcie świeczki Scentsy. Sa na prąd i wosk podgrzewany jest mała żarówka. Maja mnóstwo zapachów. Mój instagram to Poznaj_Scentsy a Facebook to http://www.facebook.com/BBAromas
Różnica jest taka ze yankee kupicie w sklepie a Scentsy tylko od konsultantów takich jak ja.