Jakiś czas temu prezentowałam Wam kalendarz Happy Planner. Dzisiaj czas na kolejny tego typu motywator czyli INSPI Planner. Poprzednią recenzję znajdziecie tutaj – klik, przynajmniej będziecie mogli sobie porównać obydwa modele. Nowy rok, to nowe wyzwania, nowe cele i marzenia. Ja jestem wielką fanką takch „inspiratorów”, które pomagają nam spisywać cele i je osiągać. Co fajnego znajdziecie w INSPI Planner? O tym w dzisiejszej notce :)
Kalendarz zachęca już swoją okładką – do wyboru są dwa modele, jeden klasyczny, drugi z ilustracją Anny Halarewicz. Koszt tego pierwszego to 94 zł, natomiast tego, który ja Wam prezentuje to 108 zł. Kalendarz jest dosyć duży i gruby. Liczy 414 stron a jego rozmiar jest trochę mniejszy niż format A4. Niemniej jest przepięknie wydany i bardzo elegancki. Kalendarz dostępny tutaj.
Na początku każdego miesiąca znajdziemy rozkładówkę, która będzie nam przypominać o najważniejszych wydarzeniach danego miesiąca. Możemy tam zapisywać wydarzenia, wyjazdy, święta itd.
Przy przeglądzie całego miesiąca znajdziemy również inspirujące cytaty, które zmotywują nas do osiągania wyznaczonych celów. To jedna z moich ulubionych rzeczy w tym kalendarzu.
Lista zadań na każdy dzień pozwoli nam uporządkować to, co mamy do zrobienia. Zazwyczaj w kalendarzach brakuje mi tego, bo potem gdy wpisujemy zadania w zwykłym miejscu – na wydarzenia, to może nam się wszystko pomieszać.
Przy rozpoczęciu każdego miesiąca znajdziemy zbiór dziesięciu pomysłów na jego spędzenie. To takie małe, kreatywne inspiracje na każdy miesiąc. Bieganie boso po trawie podczas sierpniowej ulewy – robiliście to kiedyś? <3
W środku znajdziemy również skrócony kalendarz roczny, który pozwoli nam spojrzeć na cały rok z góry i np. zaplanować wakacje!
Ponadto w kalendarzu znajdziecie również mapę inspiracji, mapę celów oraz miejsce na własne inspiracje i notatki.
Uwielbiam wszystko co motywuje ludzi do walki o swoje marzenia i realizowania celów. Polecam Wam zarówno INSPI Planner jak i Happy Planner. To od Was zależy, na który się zdecydujecie. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłam/pomogę w wyborze. Mamy 2016 rok i tak jak napisałam ostatnio – TO BĘDZIE TWÓJ ROK. Co musisz zrobić? Planować, działać i realizować określone cele i marzenia. Wtedy będziesz SZCZĘŚLIWA :)
Do następnego!
Jutro po taki biegne! Świetny jest :)
Dziewczyny zapraszam do mnie na miksture odchudzajaca, kto jeszcze nie widzial :)
http://by-m-and-k.blogspot.com/2015/12/rewolucja-w-odchudzaniu-loss-your.html
Paula, kiedyś wspomniałaś o poście z Twoim treningiem. Bardzo bym chciała przeczytać jak wygląda Twój trening w domu, kiedy np. pada i nie biegasz oraz ogólnie jakie ćwiczenia polecasz:)
Podobają mi się te plannery, ale z drugiej strony często są tak drogie, a to w sumie kalendarz z kilkoma dodatkowymi stronami… W tym roku postawiłam jednak na kalendarz z Małym Księciem, zresztą dzięki Tobie! ;)
ooo to fantastycznie! :)
Troche drogi jak na taki planner. Ja osobiście zbieram na planner Kikki K
wszystko co spisane podobno szybciej się realizuje! :)
Spory koszt, ale myślę, że warto zainwestować. Bardzo mi się podobają. Potrzebuje takiego motywatora.
Zapraszam na kosmetycznych ulubieńców 2015 roku :) http://by-m-and-k.blogspot.com/2016/01/10-kosmetycznych-ulubiencow-2015-roku.html
Być może ktoś szuka inspiracji podróżniczych. Co powiecie na Kalendarz Włóczykija? Może kogoś zainteresuje pewna podróż nad Adriatyk: http://olx.pl/oferta/kalendarz-2016-podroz-nad-adriatyk-za-niecale-10-euro-CID751-IDccz9t.html
Nooo, ciekawy ten Włóczykij :) i jest tańszy niż prezentowany na tej stronie :) aż mnie naszła ochota na kawę :P
Kurczę świetny jest, szkoda tylko, ze taki drogii. :/
nice agenda and so useful
W tym roku pierwszy raz kupiłam kalendarz z funkcjami które posiada większość planerów i jestem bardzo zadowolona. Pozwala mi na zaplanowanie czasu zadań w sposób idealny.
Piekny kalendarz .
Szukam właśnie takiego.♥
<3
Osobiście nie wyobrażam sobie roku bez klasycznego kalendarz, ale tego typu plannery skradły moje serce i chyba niedługo wyprą zwykłe terminarze. To co podoba mi się najbardziej to wszystkie sentencje, propozycje aktywności i inne inspiracje. Świetnym rozwiązaniem są także listy rzeczy do zrobienia, mi też notorycznie się wszystko miesza w zwykłym kalendarzu.
wygląda zachecajaco :)
Uwielbiam kalendarze pod kazda postacia! Dzieki niemu swietnie organizuje czas. Pomyslec ze jeszcze kilka lat temu tego nie uzywalam…jak ja moglam wtedy funkcjonowac??!☺
Dokładnie! :D
Ciekawy plener i jestem jak najbardziej za, ale wydaje mi się, że cena jest troszkę za wysoka;) ja zostaję przy swoich pomysłąch;)
Paula, a Wonder Planner tez opiszesz? Widziałam, że masz :)
Tak, czeka już na swoją kolej :)