Dzisiaj miała pojawić się relacja z Kuby, ale… mam jeden dzień opóźnienia 🙁 Relacja będzie jutro! Osobiście nie mogę się doczekać aż zabiorę Was na małą wycieczkę <3 Niemniej dzisiaj przedstawiam Wam 10 faktów na temat mojej osoby, o których prawdopodobnie nie wiecie. Kiedyś już pojawił się podobny post (klik) więc czas na odświeżenie!
I.
Gdy byłam mała chciałam zostać baletnicą. Do dziś uwielbiam balet i bardzo podziwiam tancerzy – to naprawdę ogromne poświęcenie i ciężka praca.
II.
Uwielbiam muzykę country i szanty. Moi rodzice zarazili mnie miłością do każdego gatunku muzyki – dosłownie! Rock, pop, muzyka klasyczna czy właśnie np. szanty, których często słuchaliśmy podczas wypadów na Mazury czy nad morze. Co do muzyki country, to towarzyszyła nam nawet podczas ślubu, w końcu mieliśmy przyjęcie w kowbojskiej wiosce!
III.
Uwielbiam sery (kozi, wędzony, smażony, pleśniowy itd.) – mogłabym je jeść na okrągło!
źródło: 123RF.COM
IV.
Znam na pamięć wszystkie piosenki z Pocahontas i Króla Lwa. Często też śpiewam je na głos chociaż myślę, że dla moich bliskich słuchanie tego, to spore wyzwanie ^^
V.
Zawsze mam nastawionych przynajmniej 10 budzików, a i tak czasami zdarza mi się je wyłączyć i dalej spać. Tylko podczas wyjazdów nie mam problemów i przy pierwszym budziku zawsze wstaję jako pierwsza (szkoda mi czasu na spanie, gdy jestem w podróży) 🙂
VI.
Zbieram notesy. Zawsze gdy widzę ładny notes nie mogę się oprzeć! To nic, że potem leżą puste, bo używam tylko jednego – kiedyś na pewno się przydadzą.
VII.
Jestem nocnym markiem. Najlepiej funkcjonuje mi się w nocy – jeżeli napiszecie do mnie maila nie zdziwcie się, że odpiszę na niego o 2 w nocy 🙂 Rano co prawda mam problem z budzikiem, ale ciiii…. (uwielbiam sobie pospać).
VIII.
Bardzo szybko się wzruszam. Jestem człowiekiem z waty – praktycznie na każdym filmie płaczę, a wzrusza mnie nawet mały szczeniak.
IX.
Ciągle przestawiam rzeczy w pokoju. Co chwilę znajduję lepsze miejsce na świeczkę czy lusterko ^^
X.
Uwielbiam wszelkiego rodzaju gry. Nie ważne czy to planszówki, gry karciane czy te na playstation. Uwielbiam taką formę spędzania czasu. Często spotykamy się z przyjaciółmi i po prostu gramy w Dixit, Monopol, Pokera czy Kalambury! (a ostatnio po Kubie… w domino!).
To co, podzielicie się też ze mną swoimi ukrytymi faktami? 🙂
Do następnego!
też,mam zawsze pełno ustawionych budzików w telefonie,i również uwielbiam notesy, przecież się do czegoś przydadzą :))
Szkoda,że nie ma Cię na snapie tak często jak kiedyś 🙁
Postaram się więcej nagrywać! 🙂
Awwwwwwww <3 Tęsknie za GRANIEM :D:D:D
<3
haha uwielbiam takie wpisy! :p
ja z dziwnych faktów to np. czytam gazety od tyłu, uwielbiam suche mandarynki i pewnie jakies dziwne by sie jeszcze znalazły 😛
też czytam zawsze gazety od tyłu! 😀 i nigdy nie czytam spisu treści ^^
Rzeczywiście sporo z tych rzeczy wiedziałam o Tobie, a części można domyślić się z tego co opowiadasz i pokazujesz na snapie 😉
Chociaż muszę przyznać, że byłam pewna że jesteś raczej rannym ptaszkiem 😀
rannym ptaszkiem jestem tylko podczas podróży 😛 wtedy wstaje nawet przed budzikiem, ale w domu… 😛
To najważniejsze, że podczas podróży wstajesz wcześnie 🙂 W domu, jeśli masz taką możliwość korzystaj 🙂
Też zbieram notesy! A potem każdy wydaje się tak wyjątkowy, że szkoda mi go zmarnować na głupoty ??
Tez jestem maniakiem przestawiania rzeczy ciągle zmieniam im miejsce bo wydaje mi się , że lepiej jest niż było . Mój partner zawsze się ze mnie śmieje. Potrafię spać przykryta od dołu do góry nawet wtedy , kiedy na dworze jest 30 stopni , a w domu duszno bez przykrycia nie zasne. ?
http:// lovefashionandphoto.blogspot.com
Też zawsze chciałam zostać baletnicą 😀 są niesamowite, podziwiam je, wiele pracy trzeba włożyć w ten taniec. Polecam Ci serial Pot i łzy (Flesh and Bone), jest właśnie o balecie (i niestety ciężkich przeżyciach głównej bohaterki). Z notesami też mam to samo, ale jakoś udaje mi się powstrzymywać przed kupowaniem kolejnych 🙂
Kilka rzeczy nas łączy, aż śmiać mi się chce. 🙂 Po pierwsze, uwielbiam notesy! Od dziecka! Sklep papierniczy na osiedlu, to było miejsce, gdzie traciłam całe kieszonkowe i to regularnie. 😀
Po drugie, Król Lew… to moja ulubiona bajka… I znam ją na pamięć. Czasem, jak moje kuzynki przyjeżdżają, to proponuję im obejrzenie Króla Lwa, niby rzeczy języka polskiego sobie posłuchały, a prawda jest taka, że sama chcę go obejrzeć, ale ćsiii… 😀
Po trzecie, sery. Uwielbiam!
hehe,to ja się podpiszę pod tym wzruszaniem. płaczę nawet na reklamie pralki,masterchefie i wiadomościach – po prostu wzrusza mnie WSZYSTKO!!! 😀 zastanawiam się,jak ogarnęłaś przysięgę ślubną? bo ja na myśl o tym,jaka to będzie chwila, szczerze się boję,ze ze wzruszenia nie będę w stanie wypowiedzieć ani słowa 😀 😀 😀
Mam to samo z budzikami i grami planszowymi a wzrusza mnie doslownie wszystko 🙂
Dostrzegam pare podobienstw, mianowicie: Ja rowniez uwielbiam sery i notesy (kto wie, moze to dziennikarskie „zboczenie”) ? Pozdrawiam. MP
Świetny post! 🙂
Za budziki winszuje, tylko nie wiem czy sobie czy Tobie 😉 #samewakeup
Hahaha z notesami mam dokłądnie TAK SAMO!!! To chyba z dziwciństwa jeszcze mi zostało 😉 kiedy wszystkie takie pamietniki, złote myśli itp. były 🙂
Oj mam dokładnie to samo z budzikami 😀 A piosenki znam z większości bajek Disneya, kocham je! <3
Za budziki winszuje ! Tylko nie wiem czy sobie, czy Tobie 😉 #samewakeup
Bardzo fajny post.
Fajnie, że trochę podzieliłaś się z nami swoimi życiem i upodobnieniami.
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Paula mam dokładnie tak jak ty z tymi notesami 🙂
Haha, i weź tu potem otwórz okno przy takim zapełnionym parapecie. „Kolorowy wiatr” uwielbiam. I naprawdę kapitalny pomysł na ślub w kowbojskiej wiosce. Coś zupełnie innego 🙂
Też mam nastawionych kilka budzików 🙂 i zawsze wstaje z ostatnim dzwonkiem 😛
http://www.ladyagat.com
Fajnie dowiedzieć się o Tobie czegoś nowego! Sery również uwielbiam i tak samo jak Ty – najlepiej funkcjonuję w nocy 🙂
uwielbiam Dixit! miałaś nietuzinkowy ślub i mam też słabość do serów 🙂
Paula, mogłabyś wyrazić swoją opinię na teat gry Dixit ? Jesteś z niej zadowolona ?
Chciałabym ją podarować bliskiej osobie na prezent, jednak nie chce kupować kota w worku i dlatego chciałabym zasięgnąć Twojej opinii na ten temat :))
Ja też mam sporo budzików. Mąż się zawsze ze mnie śmieje, szczególnie gdy nastawione są co do minuty, np. 6:22 😀
So amazing reportage!!!!
Have a nice day,
Eni
Eniwhere Fashion
Eniwhere Fashion Facebook
Mamy parę wspólnych rzeczy! 🙂 Też mam ustawionych mnóstwo budzików, często się wzruszam, kocham jeść sery, tak samo jak Ty uwielbiam planszówki ( do gustu szczególnie przypadło mi DIXIT) i też funkcjonuję w nocy! 🙂 <3
Ja tez jestem jak z waty, bardzo wrażliwa. Nie znoszę porannego wstawania, pochłaniam tonę słodyczy ale i tak nie tyję, kocham pluszaki, chociaż jestem juz dorosła, uwielbiam czytać książki – robię to nałogowo od kiedy nauczyłam się czytać, zbieram miliony rzeczy, bo przecież się przydadzą, uwielbiam kolekcjonować kubki i świeczki 🙂