Czas na ostatni już wpis pod patronatem Emirates. Dzisiaj czas na kilka ciekawostek na temat Dubaju. Z pewnością kierunek ten robi się coraz bardziej popularny, a co za tym idzie pojawia się sporo dodatkowych pytań i wątpliwości :) Dlatego też krótko, zwięźle i na temat: 5 najważniejszych kwestii.
5 MITÓW NA TEMAT DUBAJU:
1. „W Dubaju nie jest bezpiecznie.”
Dubaj jest bezpieczny. Wskaźnik przestępczości w Emiratach jest jednym z najniższych na świecie. Wszyscy są bardzo uprzejmi, mili i pomocni. Faisel, który zabrał nas na safari, opowiadał, że bez problemu można spacerować nawet w nocy. Owszem, jest to dla nas odległy kraj arabski, ale możemy się tutaj czuć naprawdę bezpiecznie i komfortowo. Tutaj wszystko chodzi jak w zegarku – perfekcyjnie! :)
2. „Kobieta w Dubaju musi być cała zakryta.”
Kobiety w Dubaju mają bardzo dużo przywilejów. Często mają pierwszeństwo w kolejkach w sklepach czy urzędach. Są również taksówki tylko dla kobiet. Oczywiście jeżeli nie chcemy do niej wsiadać, możemy wybrać normalną taksówkę. Podobnie jest z ubiorem. Jeżeli zobaczymy kobiety ubrane w abaje (tradycyjne, arabskie stroje) oznacza to, że są bardzo przywiązane do tradycji i religii. W pozostałych przypadkach ubiór kobiet nie różni się mocno od tego, który możemy zobaczyć w Europie. Zresztą, należy pamiętać, że w Dubaju tylko 20% ludności, to rdzenni mieszkańcy. Fakt jest jednak taki, że ze względu na szacunek do tradycji regionu mile widziane jest unikanie wyzywających strojów w miejscach publicznych. Na plaży bikini jak najbardziej, w centrum handlowym czy na ulicy mile widziany skromny strój. Chodzi o to, aby nie chodzić z dużymi dekoltami, w spódniczkach mini czy z brzuchem na wierzchu, ale absolutnie nie trzeba chodzić zakrytym od stóp do głów.
3. „Przyjazd do Dubaju wymaga wielu formalności.”
Bardzo łatwo samemu zorganizować wyjazd do Dubaju. Od 2014 roku zniesiono obowiązek posiadania wiz przez Polaków, także jedyne czego potrzebujemy to… paszport! :) Sporo z Was pytało mnie też o to, co wtedy gdy lecimy z dziewczyną/chłopakiem, a nie mamy ślubu. Spokojnie, na odprawie imigracyjnej zazwyczaj urzędnicy nie zadają żadnych pytań. Zresztą pamiętajcie, że turyści mają trochę inne prawa. Niemniej bardzo ważne jest aby nie okazywać zbyt wielu uczuć publicznie – w hotelu, za drzwiami jak najbardziej ;)
4. „W Dubaju nie można kupić alkoholu.”
Wbrew temu co słyszeliście, to w Dubaju można wznieść niejeden toast :) W hotelach, barach czy restauracjach alkohol jest powszechnie dostępny.
5. „Temperatury w Dubaju uniemożliwiają normalne funkcjonowanie.”
Fakt, przyjeżdżając do Dubaju w okresie letnim musimy pamiętać, że temperatury osiągają nawet 50 stopni. Ciężko się zwiedza w takich upałach. Niemniej nie jest to niemożliwe. Praktycznie w każdym sklepie, restauracji, hotelu, atrakcji turystycznej, czy nawet na przystanku autobusowym, jest klimatyzacja. Woda w basenach jest specjalne schładzana, a dla totalnego ochłodzenia można się wybrać na narty do jednego z centrów handlowych. My z Dubaju wróciliśmy 3 października. Temperatura osiągała 40 stopni. Było gorąco, ale do przeżycia J Jeżeli jednak macie możliwość, to najlepszym terminem jest np. styczeń, luty, marzec. My będąc w lutym mieliśmy po 25 stopni – było idealnie! :)
*klimatyzowany przystanek autobusowy :)
Do następnego!
Świetny wpis ?Z resztą jak każdy ‼️‼️
Wybieramy się z mężem właśnie do Dubaju ?Fajnie przeczytać kilka ciekawostek
O tym
Kraju ??
Pozdrawiam
Kasia
Dziękuję! :) Cudownego wyjazdu!!! <3
Przyznam, ze wiele stereotypow o tym miejscu krazy. Fajnie je odczarowalas :) pozdrawiam i zapraszam ;)
Dzięki! :) <3
Dzięki Tobie Paula wybieramy się z narzeczonym w podróż poślubną do Dubaju <3 Powiedz proszę gdzie można kupić długie sukienki maxi dress w przystępnych cenach na taki wyjazd ? Masz jakieś do polecenia strony bądź sklepy ? :)
Wiesz co ja najczęściej szukałam z dużym wyprzedzeniem w sieciówkach czy po prostu w sklepach online :) Nie mam konkretnego sklepu, w którym są tylko maxi :)
Bardzo przydatny wpis! Wielkie dzięki :)
Ciesze się! :)
Ciekawy wpis! A jak to odnosisz do obrazu Dubaju który pokazuje się w książkach..? np Laili Shukri?
Osobiście nie spotkałam się z takimi sytuacjami – nie chodziliśmy po klubach, zazwyczaj tylko korzystaliśmy ze wszystkich atrakcji w dzień. Zresztą wszędzie, zawsze byliśmy z mężem razem. Ubierałam się skromnie i nie okazywaliśmy uczuć publicznie. Nie widziałam też obrazów opisywanych w książce (różnego rodzaju imprez na jachtach itd). Niewątpliwie opisywane w książce rzeczy, to ogromny problem i ciemna strona tego co na zewnątrz piękne. Ale tak jak mówię nie mogę się ustosunkować do tego jeśli chodzi o samo zwiedzanie Dubaju. Widziałam za to sporo sytuacji opisywanych w książce „Beduinki na Instagramie” :)
A nieokazywanie uczuć to znaczy że nawet za rękę nie szliście razem?
Paula, a powiedz czy ten ubiór to byl Twoj wybór czy faktycznie czułaś że bardzien odsłonięte ubranie mogłoby narobic Ci problemów? Rozważam Dubaj na wakacje zimą ale jako ze juz jest po sezonie to nie kupie zadnych ubrań w sieciowkach juz a online zamawiac nie lubie, bo rzadko trafiam na coś fajnego. Nie ubieram sie wyzywajaco ale latem to jednak glownie szorty i top na ramiaczkach a w takiej kulturze to mogloby byc potraktowane jako wyzywajacy strój. Zadnych sukienek maxi nawet nie mam bo jestem na to za niska a i mam slaba odpornosc na upaly i nie uznaje zaktytych nog i ramion w upaly.
Akurat ten ubiór, to był w 100% mój wybór :) Ale bez problemu możesz chodzić tez w szortach i topie. Jednak z doświadczenia polecam zabrać chustę np. do centrum handlowego, bo jest bardzo mocna klimatyzacja i będzie po prostu chłodno ^^ Bez problemu możesz tez założyć letnią sukienkę. Nie ma obowiązku chodzenia non stop w maxi. Tak jak napisałam skromny, normalny ubiór :)
No i swietnie :D takze Dubaj ląduje na mojej liście planów na przyszly rok. Miala byc Tajlandia ale jestem tchorz i chyba wolę malymi kroczkami coraz dalej podróżować. Dziękuję za odpowiedź :)
No i super! <3 Powodzenia :)
Niebawem czeka mnie 10-godzinny stopover w Dubaju! Mam nadzieję, że te kilka godzin w tym mieście zachęci mnie do kolejnej wizyty! :)
Idealnie! :)
Ah, Dubaj to potęga ! Zazdroszczę podróży ;) Pierwsze zdjęcia zapierają dech w piersiach !! :)
Niedawno wróciliśmy z mężem z Dubaju i też jestem oczarowana:) Dzięki miejscom klimatyzowanym da się przeżyć nawet największy upał..:) a zachwycona jestem czystością i organizacją wszystkiego np transportu publicznego. Wszystko kupowaliśmy i zwiedzaliśmy na wlasną rękę. Ludzie mili i pomocni. Z ubieraniem nie ma żadnych problemów, a rozgolaszanie się poza plażą nie ma większego sensu bo klima chłodzi moocno:)
Paula, czy ta sukienka maxi, która masz na zdjęciach jest jeszcze dostępna?
Moje marzenie! :)
Paula a czy zrobisz wpis podobny do postu z Chorwacji, jeśli chodzi o ceny takiego wyjazdu do Dubaju? :)