Jakiś czas temu poinformowałam Was, że zostałam ambasadorką nowej marki lakierów hybrydowych – hi hybrid. Dlatego też dzisiaj chciałabym Wam opowiedzieć kilka słów o tym dlaczego powiedziałam „hi” i o co dokładnie chodzi. Zacznijmy jednak od początku… paznokcie robiłam od bardzo dawna. Zapewne pamiętacie moje wymyślne wzory i szalone kombinacje. W końcu przyszedł czas na stonowane połączenia i postawienie na większą naturalność. Słusznie zauważyliście, że zrezygnowałam z bardzo długich paznokci i zaczęłam stawiać na proste i klasyczne wzory. Od prawie roku paznokcie robię sama, co jest dla mnie ogromnym zaoszczędzeniem czasu. hi hybrid powstała właśnie po to, by ułatwić dziewczynom rozpoczęcie swojej pierwszej przygody z manicure hybrydowymi, by zobaczyły jak łatwo jest go zrobić samej w domu.  Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie wieczorne oglądanie serialu w dresie, czy spotkanie z przyjaciółką i przy okazji robienie paznokci. Dwie pieczenie na jednym ogniu :)

Processed with VSCO with a2 preset

Marka hi hybrid przekonała mnie do siebie swoją ideą. Jest bowiem skierowana do kobiet, dziewczyn, które nie lubią nudy. Które są aktywne i niezależnie od tego co robią chcą zadbać również o swoje paznokcie – i mogą to zrobić same mając przy tym pewność, że ich manicure będzie wyglądał świetnie przez długi czas. Lakiery hi hybrid dotrzymują nam korku niezależnie od tego czym zajmujemy się w nszym życiu :) Gama kolorystyczna liczy aż po 12 kolorów z czterech różnych kategorii (łącznie 48 odcieni). Pojawia się kolekcja hi travel, hi sport, hi date i hi party! Każda kolekcja jest zupełnie inna. W kolekcji hi party mamy brokatowe kolory i odważne neony. W kolekcji hi travel mamy kolory, które nawiązują do żywiołów. Kolekcja hi sport jest mocno zróżnicowana i intensywna – w końcu kolory dodają energii i motywacji, natomiast w kolekcji hi date znajdziemy dużo klasycznych odcieni w tym moje ulubione nudziaki! :)

IMG_1113

hi hybrid, to marka do użytku domowego dla każdej z nas! Nie trzeba mieć doświadczenia w robieniu paznokci – a ja jestem tego najlepszym przykładem. Nie sądziłam, że tak szybko się wprawię i że będzie mi to sprawiać tak ogromną frajdę.

IMG_1112

Jeśli chodzi o samą aplikację, to jest niesamowicie szybka i prosta. Pędzelek jest taki jak w normalnych lakierach – dzięki temu nie ma problemu z rozprowadzaniem lakieru na paznokciach. Kolory są bardzo dobrze napigmentowane (aktualnie mój ulubiony kolor, to 228 z kolekcji hi party) no i te buteleczki – coś pięknego!

Processed with VSCO with a2 preset

IMG_1444

Jeżeli nie wiecie jak zacząć swoją przygodę z lakierami hybrydowymi, to polecam Wam zestaw startowy od hi hybridklik. Mieści się w nim lampa LED UV, baza, lakier hybrydowy, top no wipe, odtłuszczacz do paznokci, aceton, dwa pilniki i bloczek polerski, czyli wszystko co jest Wam potrzebne do wykonania manicure samodzielnie. Oraz oczywiście instrukcja jak prawidłowo zrobić i ściągnąć hybrydy (wszystkie potrzebne informacji znajdziecie również na kanale YT marki). Cena takiego zestawu, to 169,99 zł. Czyli niewiele więcej niż zrobienie paznokci w dobrym salonie. A kolejne wizyty mamy właściwie gratis :) No i ta satysfakcja, że piękne i trwałe manicure możemy zrobić samodzielnie. Jeżeli już natomiast zaczęłyście przygodę z lakierami hybrydowymi, to polecam przetestować kolory od hi hybridklik. Ogromnym plusem marki jest również cena lakierów hybrydowych! Jeden kosztuje 19,99 zł!

Processed with VSCO with a2 preset

Processed with VSCO with a2 preset

Za co pokochałam hybrydy w domu?

– za zaoszczędzony czas i możliwość robienia ich podczas oglądania serialu czy spotkania z przyjaciółką,

– za możliwość szybkiej zmiany koloru (nie muszę czekać dwóch tygodni, tylko jak mi się znudzi dany kolor mogę urozmaicić go (np. tymi odcieniami z kolekcji hi party lub zrobić zupełnie nowy).

Processed with VSCO with a2 preset

A Wy, poznaliście już markę hi hybrid? Robicie hybrydy w domu? Zapraszam Was na moje kanały social media – będzie się tam pojawiać mnóstwo paznokciowych inspiracji!

Do następnego!