Nie będę już obiecywać, nie będę zapewniać. Po prostu dzisiaj mam dla Was post z elegancką stylizacją! Jak często będę się tu pojawiać? Nie wiem. Może tym razem uda się na dłużej :) Bardzo bym chciała wrócić na bloga i może to jest właśnie ten moment. Ale bez presji, bez zapewnień. Na start wrzucam Wam moją dzisiejszą stylizację. Gdy zeszłam tak ubrana na dół (jeszcze bez marynarki) mój mąż skomentował to tak: „Oho… Wiliam Turner!”. Gdy zobaczył buty dodał: „I Jack Sparrow”. Dzięki mężu! Ale w sumie coś w tym jest haha
Dawno nie nosiłam kozaków i powiem Wam, że chyba znowu się z nimi polubię. Przez to, że jestem wysoka często miałam wrażenie, że one mnie jeszcze bardziej wydłużają, ale… w sumie podoba mi się efekt takiej długiej nogi. Kozaki mam już kilka lat. Leginsy też – bardzo je lubię (to chyba stała kolekcja w Zarze więc naprawdę polecam). Nowością natomiast jest marynarka w idealnym, jesiennym kolorze. Będzie to idealne uzupełnienie wszelkich, bazowych looków!
Koniecznie dajcie znać czy taka elegancka stylizacja to Wasz styl? A może coś byście zmieniły? :) Często nosicie kozaki w okresie jesienno-zimowym?
koszula – pola n.
spodnie – zara
kozaki – kazar
marynarka – besmart
walizka – wings
Do następnego!