Wczoraj udało mi się skończyć ostatnią z czterech książek, o których chciałam Wam opowiedzieć, dlatego też dzisiaj czas na kolejnych książkowych ulubieńców!!! :) Prezentuję Wam dzisiaj cztery zupełnie różne książki. Na początek trochę o motywacji, potem czas na szwedzki kryminał, przerażającą opowieść o handlu żywym towarem (to się dzieje dziś, w XXI wieku), a na koniec piękna i spokojna pozycja, w której zakochałam się po uszy! To co, gotowi? Zaczynamy!
1. Plan pozytywnego działania, Napoleon Hill, klik
To moim zdaniem książka, która mimo małego rozmiaru zawiera w sobie ogrom motywacji! Bardzo krótkie rozdziały, a raczej lekcje sprawiają, że książkę niesamowicie szybko się czyta. Ja trzymałam ją w samochodzie i przy każdej trasie, nawet do sklepu czytałam przynajmniej jeden rozdział. Znajdziemy w niej dużo inspiracji i motywujących rad. Rozdziały są krótkie, ale treściwe. Może nie ma w niej nic odkrywczego, ale książka uczy nas jak udoskonalić samego siebie, jak pozytywnie patrzeć na świat, jak nie przejmować się rzeczami, na które nie mamy wpływu, jak wzbogacić się duchowo i materialnie itd. Moim zdaniem, to bardzo fajna, lekka pozycja, która spodoba się każdemu, kto szuka motywacji. A jeżeli ktoś nie szuka, to też niech po nią sięgnie – w końcu każda podroż zaczyna się od pierwszego (tego najważniejszego) kroku.
2. Księżniczka z lodu, Camilla Lackberg, klik
Ostatnio ogarnęła mnie mania na kryminały. Tym razem w moje ręce wpadła pozycja od Camilli Lackberg – szwedzkiej pisarki. Księżniczka z lodu, to jej pierwsza, debiutancka powieść, która rozpoczyna całą sagę. Podobno ten, kto raz zagłębi się w skandynawskie kryminały nie będzie mógł przestać… Chyba coś w tym jest ^^ Mnie wciągnął już od samego początku (chociaż na początku kompletnie nie wiadomo o co chodzi). Akcja dzieje się w miejscowości na zachodnim wybrzeżu Szwecji, w miasteczku Fjallbacka, gdzie ginie młoda kobieta. Wszystko wskazuje na samobójstwo, ale jak łatwo można się domyślić, coś tu nie gra. W śledztwo zagłębia się dawna przyjaciółka zmarłej kobiety, która odkrywa różne zaskakujące rzeczy. Barwne postacie, lekki i przyjemny styl pisania, a także wątek obyczajowy sprawiły, że książka bardzo mi się podobała. Może trochę rozczarowała mnie końcówka, ale podobno Camilla ma o wiele lepsze książki niż ten debiut, zatem jeżeli tę książkę oceniam na dobrą, to już lecę po jej kolejne pozycje!
3. Byłam kochanką arabskich szejków, Laila Shukri, klik
Tę pozycję przeczytałam w mgnieniu oka. Nie mogłam się od niej oderwać!!! Jest to opowieść o młodej Polce – Julii, która zakochuje się w Syryjczyku i wyjeżdża z nim do Dubaju. Marzyła o cudownej przygodzie, która niestety zamieniła się w największy koszmar. Kobieta była więziona, torturowana, odurzana i musiała spełniać najgorsze zachcianki szejków. Książka jest niesamowicie interesująca, ale i przerażająca. Nie zdawałam sobie sprawy, że to właśnie w Emiratach problem handlu ludźmi osiąga jeden z najwyższych wskaźników. O tym po prostu się nie mówi. Książka ujawnia wiele zaskakujących i brutalnych faktów. W niektórych momentach aż nie mogłam uwierzyć w to co czytam. Niemniej jest też jedno „ale”, które mam do książki. Jest nim zakończenie, które pozostawia wiele do życzenia. Cała książka jest interesująca (jeżeli macie mocne nerwy i lubicie taką tematykę), chcemy się dowiedzieć jak najwięcej, a tu nagle po prostu się kończy. Trochę się zawiodłam. Pozostał ogromny niedosyt, ale na pewno sięgnę po kolejne dwie książki tej autorki.
4. Miej umiar. 52 kroki do życia po swojemu, Natalia Knopek, klik
Czas na ostatnią pozycję. Natalię, autorkę tej książki poznałam w Sztokholmie podczas wspólnego wyjazdu na event marki Barnangen. Niesamowicie skromna osoba, z której bije ogrom dobrej energii. Natalia jest instruktorką jogi i prowadzi bloga (klik). W książce prezentuje nam 52 kroki do tego jak żyć po swojemu, ale taż jak nie popaść w tą pędzącą machinę jaką jest współczesny świat. Jest to książka zupełnie inna niż wszystkie. Mam wrażenie, że aż bije z niej jakiś taki spokój i równowaga. Natalia porusza sporo ważnych tematów takich jak odżywianie, organizacja czasu, ale również organizacja przestrzeni, nadmierne gromadzenie rzeczy czy po prostu szukanie swojego szczęścia i harmonii. Niezwykle inspirująca, bardzo motywująca, przepięknie wydana. To książka, która naprawdę może nas zmotywować do zmiany swojego życia krok po kroku. Gorąco Wam polecam ten piękny „przewodnik”<3
A wy, co aktualnie czytacie?
Do następnego!
Camile też kiedyś czytałam, kolejne części są jeszcze ciekawsze wg mnie ;) A teraz czytam też szwedzki kryminał ;) Millennium -Mężczyzna, który gonił swój cień:)
Saga Camili jest cudowna! Przeczytałam wszystkie jej książki, z caaaaalego serca polecam!
A mam takie pytanie, Paulina czy czytujesz czasem romanse, takie wiesz nie typowe Harequiny, ale coś przyjemnego osadzonego we współczesnych realiach. Nie ukrywam, że jestem fanką tego gatunku i chciałabym Cię podpytać, czy może polecasz jakąś pozycję ? Niestety skończyły mi się już książki, a jesienne wieczory bardzo się dłuuuuużą :D
http://www.kobiece-zwiazki.blogspot.com
To juz troche stare, ale czytalas moze Pauline Simons?
Bardzo sporadycznie :) Ale jeżeli po coś takiego sięgnę, to oczywiście pojawi się na blogu :)
Camila Läckberg najlepsza ?? Polecam kolejne części tej sagi!
Laila Shukri Perska namiętność
Uwielbiam szwedzkie kryminały! Polecam bardzo „Pogromca lwów” tej samej autorki. Bardzo lubię Twoje książkowe wpisy :) Pozdrawiam :)
Ciesze się i dziękuję! <3
Saga Camili Lackberg rewelacja! Polecam Ci kolejne części, ja czekam na najnowszą ? szwedzkie kryminały mają coś w sobie.
Książka Natalki wydaje się być ciekawa, na pewno sprawdzę ?
Miałam to samo odczucie z książką Laili Skukri… Myślałam, że się popłaczę jak zobaczyłam, że to już koniec i niewiadomo dokładnie co z Julią! Aczkolwiek pozostałe książki tej autorki są naprawdę wspaniałe i bardzo je polecam, nie mają takiego głupiego zakończenia. :)
Chociaż jeszcze mam cichą nadzieję, że miało to jakiś cel i pojawi się kolejna książka o Julii albo chociaż fragment o jej dalszych losach.
Krążą plotki, że jednak te książki to fikcja i ta Laila tak naprawdę mieszka sobie w Polsce, nie ma nic wspólnego z Emiratami i to wszystko ściema z tą żoną szejka. :(
Dokładnie!!! Straszny niedosyt i trochę smutno, że taka końcówka :( No ale nic, czekamy na kolejne. Też słyszałam te plotki o autorce :)
Ostatnio tez nachodzi mnie na kryminały, chyba muszę skusić się na tego autora, bo nie miałam jeszcze do czynienia.
Teraz mam do przeczytania książkę Laila Shukri, ale inny tytuł bo tego akurat nie było :(
Ciekawe propozycje :)
Paula które serum z witaminą c bardziej polecasz z kiehls czy z sesdermy ? :)
To zależy – to z sesdermy jest super i na dzień i na noc. To z Kiehls ma mocniejsze działanie, ale używam go tylko na noc :)
Trochę w Tobie skandynawskiej duszy :) Miej umiar to bardzo szwedzkie – lagom w najczystszym wydaniu. Lackberg również przenosi tutaj. Bardzo lubię kryminały, a te skandynawskie, żyjąc tutaj w Laponii czyta się jeszcze piękniej.
Saga Camilii jest swietna! Każda następna książka jest cudowna i coraz bardziej wciągająca! Niesamowite historie, prosty język i nie tylko historia kryminalna ale opis życia bohaterów to są największe atuty tych książek. Z czystym sercem polecam, genialne!
Zatem lecę po kolejną! :)
Mnie najbardziej ciekawi książka motywacyjna, bo ostatnio takie uwielbiam! Pozdrawiam :)
https://malaiduzamaluda.blogspot.com/
Koniecznie przeczytaj książki Charlotte Link – fantastyczne kryminały.
Chodzisz do biblioteki?
Uwielbiam kryminały, zwłaszcza kryminały medyczne, ale Camille też namiętnie czytałam. Książki z rozwoju osobistego czytam namiętnie każdego dnia aby się zainspirować i nastawić pozytywnie :)
Ja właśnie przeczytałam Cień wiatru autorem jest Carlos Ruiz Zafon wcześniej przeczytałam jego książkę Więzień nieba obie tak mi się podobały, że włąśnie kupuję resztę jego książek. Weszłam na bloga po inne inspiracje książkowe i poszukam czegoś poleconej przez Ciebie autorki Camilli Lackberg i na pewno kupię Byłam kochanką arabskich szejków, Laila Shukri.
Ciesze się! Ja natomiast zobaczę polecane przez Ciebie książki Carlosa :)
Warto sprawdzić te propozycje w długie, zimowe wieczory :)
Książkę Byłam kochanką arabskich szejków kupiłam po zobaczeniu jej na twoim blogu, przeczytałam ją jednym tchem bo jest naprawdę bardzo wciągająca, ale niestety tak jak Ciebie bardzo rozczarowało mnie zakończenie. Myślę że każdy czytając tą książkę jest ciekawy jak potoczyły się dalsze losy Julii, czy wróciła do kraju, do rodziców, koleżanek, nie jest też wspomniane o tym czy ktoś jej szukał. Książka pozostawia wielki niedosyt chociaż liczę na to że autorka myśli o kolejnej części opisującej losy Julii kilka lat później o tym jak wróciła i jak sobie radzi. Jeśli tak na pewno po nią sięgnę! :)
Widzę, że nie tylko ja miałam takie odczucia z książką Byłam kochanka arabskich szejków.. książką jest świetna nie mogłam się od niej oderwać, tak samo zresztą jak od książki Jestem żona szejka. Jednak zakończenie naprawdę pozostawia wiele do życzenia, byłam w szoku kiedy się zorientowalam, że książką tak nagle się skończyła i nie wiadomo co dalej z Julia..w każdym razie uwielbiam książki o tej tematyce, o życiu kobiet w Emiratach , o tym jak to wszystko funkcjonuje
Co do „bylam kochanka arabskich szejkow” to dzieki ze napisalas o zakonczeniu! ja czytalam e-booka i serio myslalam ze cos mi sie zle zgralo na kindla… mowie nieeee, to nie moze byc koniec, brakuje mi czesci ksiazki. Mega dziwne zakonczenie!!! CUT! and that’s it