Hi!
Już dawno obiecałam Wam post na temat domowego treningu a dokładniej na temat przyrządów, które towarzyszą mi w domowym zaciszu. Nie są to jakoś bardzo wyszukane przedmioty, jednak idealnie sprawdzają się podczas treningu siłowego czy funkcjonalnego. Większość rzeczy udało mi się kupić w bardzo fajnych cenach w Lidlu, Biedronce czy Netto. Uwielbiam „szperać” w tych sklepach, bo czasami można znaleźć naprawdę fajne perełki ;)
1. Mata do ćwiczeń
Zawsze trafiałam na takie maty, które już po kilku treningach były w totalnej rozsypce. Matę prezentowaną poniżej mam już długo i jestem z niej bardzo zadowolona :)
Decathlon – 40 zł
2. Piłka
Netto – około 30 zł
3. Zestaw hantli (1,2,3,5 kg) oraz sztanga (gryf 8kg, 2x5kg, 4×2,5kg, 4×1,5kg)
Zestaw po lewej – Biedronka (50 zł) / zestaw po prawej Allegro (130 zł)
4. Kettlebell
Ten przyrząd może nam zastąpić całą siłownię – zbuduje mięsnie, spali tłuszcz, poprawi wydolność i siłę. Ja najczęściej wykorzystuję go do ćwiczeń na pupę i nogi (przysiady, swing itd.)
Decathlon – około 160 zł
5. Drążek
Spełnia kilka funkcji. Możemy robić na nim pompki na ziemi lub powiesić go i się podciągać.
Lidl – 40 zł
6. Platforma do balansowania
Plank na platformie to jedno z najlepszych ćwiczeń na całe ciało.
Lidl – około 40 zł
W planach mam jeszcze zakup taśm TRX :) Tak naprawdę większość z tych rzeczy znajdziecie w sportowych sklepach czy na allegro. Myślę, że jeśli ktoś zaczyna swoją przygodę z ćwiczeniami to na sam początek wystarczą mu małe hatle i mata.
Do następnego!
jestem osoba uprawiajaca sport, wiec takie sprzety to dla mnie nie nowosc, ale bardzo podoba mi sie post i to,ze podjelas sie tej tematyki i podzielilas z nami ;) milych treningow!
i zapraszam w wolnej chwili do mnie na maly powrot ;)
ale dużo fajnych przyrządów, pozazdrościć :)
Przydatny post dla początkujących takich ja. Zaczęłam ćwiczyć od niedawna i mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć efekty. Potrzebuje tylko motywacji! Może mi powie ktoś jak przełamać tą barie 'lenistwa’? ;)
Popatrz sobie na modelki Victoria’s Secret ;-) od razu chce się ćwiczyć :-P
Ja zaczęłam ćwiczyć rok temu: siłownia (orbitrek, bieznia, , rower i cala część silowa) i w domu minimum 3 razy w tygodniu a zwykle 6 razy w tygodniu z Mel B i kilka innych z YouTube. Kupiłam mate, obciążenia na nogi i ręce i ciężarki.
Początkowo puszczalam sobie mocną muzykę i dosłownie klnelam że nienawidzę ćwiczyć !!!! ;-)
Po miesiącu intensywnych ćwiczeń dosłownie się uzależnilam i nie mogłam przestać. Weszło mi to w nawyk i godzina ćwiczeń nie była już niczym niezwykłym i obciążajacym.
W wakacje nosilam już wymarzone bikini (w zasadzie już po 3 miesiącach ćwiczeń zachwycalam się tym ze mięśnie zaczęły rysować mi się na brzuchu i robią mi się ładne ramiona). Dziś jestem w 20 tyg ciąży i zrobiłam przerwę od ćwiczeń ale mój brzuch jest w super stanie i mimo że juz weszłam w 2 połowę ciąży to prawie nie widać tego po moim brzuchu :-O jest wciąż płaski i rysują się na nim mięśnie.
Jestem zachwycona z rezultatów i wiem że jak tylko będę mogła po porodzie to znów zacznę ćwiczyć !
Zmobilizuj się, daj sobie trochę czasu i może tak jak ja będziesz to lubić.
A jeśli minie sporo czasu i będzie Cię to męczyć to nie ma co marnować życia tylko zmienić formę aktywności- rower, basen, biegi, ścianka wspinaczkowa itp.
Powodzenia :)
Karolina
Ja właśnie zaczęłam i ćwiczę codziennie, jak na razie przez parę minut i się zastanawiam czy to coś daje. Z każdym dniem dodaje sobie jedno ćwiczenie więcej tak aby przyzwyczaić moje mięśnie do wysiłku.
Poleć mi jakieś ćwiczenia, od których mogę zaczynać tak, żeby nie przesadzić i móc później wstać z łóżka na następny dzień. Najbardziej zależy mi na wzmocnieniu kręgosłupa. Na razie o siłowni nie myślę, bo nie jestem jeszcze gotowa na to.
A i gratuluję efektów ;) Jak jesteś w ciąży może nie rezygnuj całkowicie z ćwiczeń tylko ogranicz je i rób jakieś niewielkie, które Ci pozwolą trzymać formę. Dziękuję Ci bardzo za twoją wypowiedź. Taka motywacja z pewnością zadziała :)
CrazyKitty – jeśli zaczynasz ćwiczyć to nie oczekuj efektów od razu :) Wszystko zależy od organizmu ale zdarza się też tak, że ciało na początku się buntuje, dlatego nie widzimy efektów. Jeśli jednak przeczekamy ten okres one przyjdą ze zdwojoną siłą :) Jak czerpać motywację? Myślę, że jak już zaczniesz i zobaczysz efekty, zobaczysz, że ćwiczenia sprawiają Tobie frajdę to nie będziesz chciała przestać (przynajmniej ja tak miałam) :)
Dokładnie! Kilka minut to już coś!
Za każdym razem dodasz kilka i nim się obejrzysz będzie godzina :-)
Ja mam dyskopatie, po pierwszym porodzie wyskoczyl mi dysk jak byłam na fitnessie :-O
A po ćwiczeniach z Mel B i na siłowni tak mi się wzmocnił kręgosłup, że mogę nawet myć włosy nachylajac się nad wanną ;-) brzmi to śmiesznie , ale stan mojego kręgosłupa naprawdę nie pozwalał mi na podstawowe czynności !
Mi na przykład bieganie obciążalo kręgosłup, a Mel B czy siłownia nie :-O
Ale niestety Ewa Chodakowska tak mi obciążala kręgosłup, ze darowalam sobie ćwiczenia z nią.
Próbuj i podziel się za jakiś czas wrażeniami :)
Pozdrawiam
Karolina
Super opcja dla początkujących- tylko pamiętajcie o dobrej technice!! ;) Kiedyś też ćwiczyłam w domu i uzbierałam sobie dość dużo sprzętu- talerze w sumie doszły do 100 kg, miałam regulowaną ławeczkę również z funkcją na wyprosty i uginania nóg, hantle, drążek, trx, piłke, mate i byłam bliska kupna bosu… ah co to były za czasy ;) ale nic nie zastąpi klimatu super siłowni, gdzie jest dużo ludzi z pasją, mnóstwo sprzętu i wiele maszyn ;) kobietki, z którymi trenuje też zazwyczaj w domu zaczynały, ale jednak wolą siłownie z prawdziwego zdarzenia ;) Dziewczyny, nie boimy się ciężaru!! ;)
ja nie lubie ciezarow i sie boje ^^
wow a gym at home
Gryf, a nie drążek;]
Co do obciążeń do hantli czy sztangi – nie polecam takich, jak na zdjęciu. Są to formy z tworzywa, w których znajduje się beton. Jest to najtańsza opcja. Może spowodować wypadek w trakcie ćwiczeń. Może się uszkodzić, pęknąć i zrobić krzywdę osobie ćwiczącej.
Polecam obciążenia żeliwne. Są bezpieczne;)
Dzięki za rady :)
Lubię taką różnorodność postów na Twoim blogu!
Ściskam mocno,
http://www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
kiedy w biedrze były hantelki?
daaaaawno :)
W biedronce znowu są hantelki
Musze sie w ioncu zabrac za zakupy albo od razu cwiczenia, gdzie jest moja motywacja :( jak Ty to robisz! Super post zapraszam :*
Super post!
aaaa mam identyczna matę <3
Ja również :-)
Ciekawy post!
Trx to moj plan tez! Gdzie planujesz kupic? Ciekawy post! Pozdrowienia ;-*
na allegro widziałam :)
Piłka i hantle to moim zdaniem must have domowej siłowni i na początku wystarczy :) ale faktycznie na takiej normalnej można w pełni wykorzystać swój potencjał ;)
Mały błąd Ci się wkradł – widzę, że ktoś wyżej też juz o tym wspomniał – gryf, nie drążek :)
dzięki! Już poprawione :)
Może kolejny post z tej serii będzie o tym jak łączysz ze sobą ćwiczenia wykorzystujac te przyrządy? Np. taki przykładowy trening? :-)
Postaram się dodać taki post :)
Świetnie! Czekam z niecierpliwością :-)
o tak, czekamy :)
Dobrze zaopatrzona silownia :)
Super! Extra! Ja tyle nie mam w domu ale jakąś siłownię też mam. Gratuluje wytrwałości! Powodzonka! :)
Super i drogie karnety na siłownie niepotrzebne, to jest to !:)
Też muszę zakupić nową matę do ćwiczeń bo moja jest już w opłakanym stanie.
świetny post! właśnie rozglądam się za jakimiś hantlami :)
http://www.annie97x.blogspot.com
domowa siłownia jak nic :)
Ja też kompletuje sobie w domu przyżądy do ćwiczeń, ale tak ze spokojem :P. Jak patrzę na Twój zestaw widzę, żę przydałaby mi się sztanga i platforma do balansowania
co studiujesz?
ostatni rok zarządzania :)
Hej Paula, mam pytanie odnośnie Twojego naszyjnika – karma. Chciałabym taki zakupić, jednak przeczytałam, że jest to pozłacane srebro.
Czy ten naszyjnik może „sczernieć”? Nie jest tani stąd moje wątpliwości.
Dzięki
Sandra
ja mam też naszyjnik z Lilou (również pozłacane srebro) i nie miałam takiego problemu :) Naszyjnik karma mam od niedawna więc na razie nie zauwazyłam żadnych problemów :)
Wow, ale sprzęcior :) a ile kartonów z butami w tle!
zapraszam do siebie na rozdanie z firmą Dermedic na http://tested–cosmetics.blogspot.com :)
świetny i bardzo przydatny post!
na platformie też super robi się pompki:)
Mam trx i kamienie wspinaczkowe przywieszone w domu nad drzwiami(które pomalowałam na kolor ściany by nie były tak widoczne) i szczerze załatwia mi to często cały trening. Liny są genialne to moje ulubione „urządzenie” do ćwiczeń, na siłowni zawsze używam ich do treningu, na wyjazdy są najlepsze, spędzałam wakacje na żaglach i zabrałam tylko liny, wystarczy podwiesić je do drzewa, łódki gdziekolwiek i już można działać. Naprawdę polecam a do tego są małe w przechowywaniu :) A ćwiczeń na nie jest cała masa!! :D
Mogłabyś podać dokładnie co to za mata, gdzie ją mogę kupić lub podać linka, bo skoro u Cb sie doskonale sprawdza to chcialam bym kupić taką samą ;)