Dubaj – miejsce, w którym tradycja łączy się z nowoczesnością. Miejsce, w którym jeszcze nie tak dawno była tylko pustynia i małe wioski rybackie. Miejsce, które za każdym razem zadziwia czymś zupełnie nowym. To była nasza trzecia wizyta w Emiratach, ale nie ukrywam, że mocno różniła się od poprzednich. Tym razem nie mieliśmy sztywnego planu – sami wszystko zaplanowaliśmy. Owszem, pojechaliśmy na zaproszenie My Dubai, ale to my wyszukaliśmy przystępnie cenowo hotel, zaplanowaliśmy atrakcje itd. I wiecie co… było naprawdę super!!! Dlatego też dzisiaj mam dla Was kilka praktycznych wskazówek jak zaplanować taki wyjazd do Dubaju, a także zdradzam Wam kilka nowych miejscówek, które tym razem odkryliśmy!!! :)
LOTY
Nie ma co ukrywać. Lot, to tutaj najdroższa sprawa. Z Warszawy do Dubaju lata bezpośrednio Emirates. Ceny od 2000 – 3000 zł. Ale… czasami można znaleźć naprawdę fajne oferty. Także nie ma co się zrażać przy pierwszych poszukiwaniach :) Btw. kupując bilety w Emirates lecimy jednymi z najlepszych lini lotniczych na świecie, lecimy bezpośrednio około 5h, mamy bagaż do 30 kg, w samolocie dwa posiłki. Jest też druga opcja. Mianowicie z Katowic do Dubaju lata Wizzair, ale tutaj dodatkowo trzeba doliczyć osobno bagaż (no chyba, że lecimy tylko z podręcznym). Wtedy na pewno wyjdzie taniej, ale docelowo lądujemy na innym lotnisku, które mieści się pod Dubajem.
NOCLEG
I tutaj po prostu muszę Wam od razu powiedzieć jaki super hotel udało nam się znaleźć!!! Hotel Zabeel House Mini Al Seef by Jumeirah. To nowy hotel (ma może ze dwa miesiące). Leży nad samym Dubai Creek. Piękna dzielnica, można spacerować, mnóstwo restauracji, sklepików. Sam wystrój? Świetny! Nowoczesny i przyjemny dla oka. I teraz najważniejsza rzecz. Udało nam się go znaleźć na bookingu w promocyjnej cenie za 193 zł. Żebyście mi uwierzyli zrobiłam nawet screena przy rezerwacji! Standardowa cena hotelu to 421 zł. Ale wiecie co… takich ofert na bookingu jest mnóstwo. Także jest to zdecydowanie mit, że ciężko znaleźć przystępny cenowo nocleg w Dubaju.
TRANSPORT NA MIEJSCU
Tutaj mamy ogólnie kilka opcji. Pierwszą opcją jest metro. Metro, które jest opcją najtańszą i jest jedną z atrakcji turystycznych. Metro dojeżdża praktycznie wszędzie i i działa tak jak w innych krajach. Nie ma tu większej filozofii. My z metra korzystaliśmy raz czy dwa podczas poprzednich wyjazdów. Tym razem korzystaliśmy z ubera i jest to kolejna możliwość. Uber i taksówki. Taksówki są najtańsze. My jednak jesteśmy zwolennikami ubera. Zaznaczamy sobie wszystko w aplikacji, w max 5 minut ktoś podjeżdża i bez zbędnego tłumaczenia zawozi nas pod wskazany adres :) Uber w Dubaju jest na bardzo wysokim poziomie. Jeśli chodzi o ceny, to np.: z lotniska do hotelu 29 zł, z hotelu do Dubai Mall i Burj Khalifa 20 zł, z hotelu do dzielnicy La Mer 35 zł. Metro opłaca się brać kiedy jedziemy dalej np. w okolice wysp palmowych, bo uberem to koszt około 60 zł. Nie polecam tylko korzystać z taksówek czy ubera podczas godzin szczytu (czyli po 18:00) – wtedy są straaaszne korki! Jeśli chodzi o poruszanie się po mieście można tez korzystać z autobusów – tutaj niestety nic Wam nie napiszę, bo my nigdy z nich nie korzystaliśmy. No i ostatni punkt…. można korzystać z tramwaju wodnego! Abre bierzemy najczęściej wtedy kiedy chcemy przepłynąć z jednej strony Dubai Creek na drugą. Koszt? 1 zł!!! :)
INTERNET I WALUTA
Darmowe wi-fi jest praktycznie wszędzie (w hotelach, w restauracjach, w centrach handlowych). Jeżeli jednak ktoś chciałby wykupić sobie kartę sim z dostępem do internetu, to można to zrobić na lotnisku. Zaraz po odebraniu bagażu i wyjściu już do normalnej strefy możemy kupić kartę z sieci Etisalat i DU. Mówimy że potrzebujemy np. tylko internet i Pan pokazuje nam opcje z ilością GB. Jeśli chodzi o walutę, to możną ją wymienić na lotnisku, w kantorze. My wymieniamy zawsze z dolarów na dirhamy. 1 AED = 1 PLN.
UBIÓR
Jak to w końcu z tym ubiorem? Czy można chodzić na plaży w stroju kąpielowym? Czy można nosić sukienki w mieście? Odpowiedź brzmi: oczywiście, że tak. Dubaj to połączenie tradycji z nowoczesnością. Spotkamy tutaj arabki ubrane w abaje, ale też kobiety z innych części świata, które chodzą ubrane tak jak np. w europejskich miastach. Oczywiście, ze względu na szacunek do tradycji regionu mile widziane jest unikanie wyzywających strojów w miejscach publicznych (np. zamiast spódniczki mini do centrum handlowego można założyć taką przed kolano – zresztą i tak bardzo polecam, bo wszędzie jest zabójcza klima ^^). Na plaży bikini jest wręcz wskazane, w okolicach plaży wszyscy chodzą w krótkich sukienkach, szortach itd. Na ulicy mile widziany skromny strój, co nie oznacza, że musimy się zakrywać od góry do dołu. Zresztą spacerując nawet po ulicy mnóstwo turystek chodzi w szortach i t-shirtach i nikt nie ma do nich o to problemu. Ja osobiście lubię to, że w Dubaju mogę poszaleć ze stylizacjami. Zawsze zabieram sukienki maxi lub midi, lniane koszule i spodnie, chusty z których robię turbany i rzeczy, które niekoniecznie muszą być skromne, ale to co mają zakrywać zakrywają. W końcu gdzie chodzić w sukniach maxi jak nie w Zatoce Perskiej??? :)
BEZPIECZEŃSTWO
Już Wam kiedyś o tym pisałam, ale gdy byliśmy teraz pojawiło się mnóstwo pytań o bezpieczeństwo w Dubaju. Dubaj jest bezpieczny. Możemy spacerować sobie wieczorami, możemy bez problemu poruszać się metrem itd. Pamiętam jak kiedyś byliśmy na safari i nasz kierowca opowiadał nam, że nawet gdybym szła teraz sama poboczem autostrady (a było już ciemno), to nic by mi się nie stało. Nie mylcie Dubaju z wyobrażeniem o innych krajach arabskich jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Tutaj naprawdę jest bezpiecznie.
TEMPERATURY
Byliśmy w Dubaju w lutym i w październiku. W październiku jest tu jeszcze baaardzo gorąco. Podczas naszej wizyty temperatury sięgały 40 stopni. A wyobraźcie sobie, że w lipcu czy sierpniu jest jeszcze gorzej. Natomiast jak byliśmy w lutym temperatury były bardzo przyjemne. Max 25 stopni. Najlepszy sezon jest od grudnia, do marca i myślę, że jeżeli nie chcemy topić się w 40-sto stopniowych upałach, to najlepiej wybrać właśnie taki okres. Zresztą, to super odskocznia od zimnej wtedy Polski :)
JEDZENIE
W Dubaju zjemy wszystko to, na co mamy ochotę. Można tu spotkać praktycznie każdą kuchnie świata. Jest mnóstwo restauracji indyjskich, arabskich, japońskich, włoskich a nawet amerykańskich. Dużo sieciówek, w centrach handlowych spotkamy takie miejsca jak Pizza Hut a nawet mignęło nam gdzieś KFC. Zatem od wyboru do koloru! Jeśli chodzi o ceny, to jest trochę drożej niż w Polsce, ale też bez przesady. Ceny są bardzo różne. Znajdziemy restauracje, gdzie za jedne gnocci zapłacimy 80 zł i np. restauracje w starej dzielnicy Dubaju, gdzie zjedliśmy obiad za 23 zł od osoby. W restauracji za świeżo wyciskany sok zapłacimy 15 zł a w sklepie za colę czy sok zapłacimy 2 zł a za wodę 1 zł.
ATRAKCJE
Tak jak Wam wspominałam tym razem mieliśmy czas tylko dla siebie. Sami decydowaliśmy gdzie idziemy i co robimy. Jako, że podczas ostatnich wizyt w Dubaju zaliczyliśmy już atrakcje takie jak safari, skutery wodne czy wyjazd do Abu Dhabi (to wszystko można wykupić przez stronę Arabian Adventure – polecam), tak teraz poznaliśmy Dubaj od innej strony. O tamtych poprzednich atrakcjach możecie przeczytać tutaj – klik, a poniżej lista miejsc, które trzeba odwiedzić w samym mieście (no prawie)! :)
1. Old Dubai, Deira
To była nasza druga wizyta w starej dzielnicy Dubaju. Bardzo lubię to miejsce. Szczególnie targ przypraw jest extra! Mnóstwo kolorów i zapachów! Zatrzymajcie się przy jednym stoisku z przyprawami i pozwólcie właścicielowi zrobić Wam przyprawowy quiz (nie musicie wcale nic kupować) :) Koniecznie też trzeba się przejść na targ złota i zobaczyć te wszystkie cuda, których raczej nigdy bym nie założyła ^^ no i które kosztują więcej niż np. mieszkanie w Warszawie. W starej dzielnicy Dubaju trzeba też koniecznie przepłynąć się abrą. Można przepłynąć się na drugą stronę za złotówkę, lub wykupić krótki rejs po Dubai Creek (około 50 zł od osoby), gdzie będziemy mogli zaobserwować połączenie tradycyjnych budowli z nowoczesnymi wieżowcami. Ciekawe doświadczenie :) Tutaj też warto poszukać jakieś miejsca na lunch czy obiad, bo ceny są bardzo przystępne! :)
2. Al Seef
Nie miałam pojęcia o tym miejscu. To odnowiona dzielnica, która mieści się tuż przy hotelu, w którym się zatrzymaliśmy. Na początku nowoczesna zabudowa, a chwilę dalej stare budowle, w których jest mnóstwo sklepów i restauracji. To miejsce ma niesamowity urok po zmroku. Bardzo mi się podobało – wieczorny spacer wręcz wskazany!!! :)
3. Medinat Jumeirah
To przepiękne miejsce, które mieści się obok jednego z najdroższych hoteli Burdż al-Arab i kilku innych równie drogich noclegów (są tu np. wille, które kosztują 35 tysięcy złotych za dobę!). Można się tu przepłynąć abrą, ale nie jest to tania atrakcja (około 160 zł za 20 minut). Nie warto też tutaj zatrzymywać się na jedzenie, bo jest drogo. Ale warto pospacerować, bo jest naprawdę przepięknie. W środku mały targ i mnóstwo sklepików – oczywiście wszystko luksusowo.
4. Butterfly Garden i Miracle Garden
Jeżeli będziecie w okresie od grudnia do marca to koniecznie wybierzcie się do Miracle Garden!!! Teraz niestety był zamknięty, ponieważ temperatury były za wysokie. Ale ze zdjęć i opowiadań wiem, że to miejsce jest przepiękne. Niemniej udało nam się zobaczyć chociaż Butterfly Garden, który również jest niesamowity. Na początek piękna dekoracja z parasolek a potem… możemy przenieść się do zupełnie innego świata.
5. Dubai Mall i fontanny
Może to oklepane, ale ja bardzo lubię Dubai Mall. To największe centrum handlowe na świecie i tak, to prawda, że można się tu zgubić. Jest tutaj wszystko: mnóstwo sklepów, restauracji, kino, największe akwarium na świecie, zoo, lodowisko, place zabaw i mnóstwo innych rzeczy. My zawsze znajdujemy sobie miejsce, gdzie przechodzi dużo ludzi, siadamy i obserwujemy ^^ Tak już mamy, że lubimy obserwować ludzi. Obowiązkowy punkt, to też tańczące fontanny. Warto zobaczyć je i w dzień i w nocy. Po zmroku tańczą co pół godziny. Można tez pospacerować dookoła, a to wszystko z widokiem na najwyższy budynek na świecie.
6. Burj Khalifa
Skoro już mowa o najwyższym budynku na świecie, to jest to absolutny MUST SEE. Wejście na 124 i 125 piętro kosztuje 135 zł a widok… zapiera dech. Dopiero wtedy dochodzi do nas, że tutaj naprawdę nie tak dawno była pustynia! Trzeba się też śpieszyć, bo podobno już niedługo powstanie w Dubaju jeszcze wyższy budynek…
7. La Mer
Kolejne miejsce, które dopiero teraz odkryliśmy. To chyba też nowa dzielnica ^^ Plaża, kolorowe przebieralnie, prysznice, wypożyczalnie desek, skuterów a dookoła mnóstwo restauracji, sklepów, promenada, park wodny. I znowu… po zmroku to miejsce nabiera jeszcze lepszego klimatu. Wszystko jest pięknie oświetlone a ceny w restauracjach bardzo przystępne! Koniecznie trzeba wybrać się tu w ciągu dnia na plażę a wieczorem na kolację i spacer!
8. City Walk
Dubai City Walk, to ulica handlowa w środku miasta. Mnóstwo sklepów i restauracji. Fajne miejsce na… zakupy!
9. Hatta
Hatta mieści się 1,5h drogi od Dubaju. Miejsce, które było dla mnie sporym zaskoczeniem. Kojarzysz Dubaj z wielkim miastem i pustynią a tu nagle…. na środku pustyni wyrastają góry. A w tych górach Hatta – miasteczko, które bardzo różni się od Dubaju (przynajmniej na ten moment). Dużo natury, zieleni. Można popływać na kajakach, przepłynąć się łódką, pójść na treking czy wypożyczyć rowery. Do tego można zobaczyć coś na wzór skansenu – tradycyjna wioska arabska, w której jeszcze 100 lat temu mieszkali ludzie i pójść do kilku fajnych restauracji. Hatta robi się coraz bardziej popularna, a wycieczkę tam można zabookować przez biuro Orient Tours.
10. Dubai Parks and Resorts
Jeżeli macie czas i ochotę się zabawić, to polecam Wam wybrać się do parku rozrywki!!! Dubai Parks and Resorts, to cztery różne parki rozrywki. My wybraliśmy dwa: Motiongate (czyli bajkowy park) oraz Bollywood. Ten pierwszy był extra!!! Jest podzielony na tematy: „Shrek”, „Madagaskar”, „Igrzyska śmierci”, „Smerfy” itd. Tym sposobem przejechaliśmy się super szybką kolejką, o której nie miałam pojęcia, że jest tak szybka ^^, przejechaliśmy się rollercoasterem (gdzie dwa razy wisiałam do góry nogami – dla mnie to totalny kosmos, ale było super!), przepłynęliśmy się rwącą „rzeką”, byliśmy na pokazie filmu 4D ale też zwiedziliśmy magiczną krainę smerfów czy Shreka! W tym parku Motiongate zeszło nam kilka godzin bo zaliczyliśmy każdą możliwą atrakcję. Następnie przeszliśmy do parku Bollywood i to jest super opcja dla osób, które lubią Bollywood. Nam się podobało, ale tam już nie było takich szalonych atrakcji tylko więcej pokazów, wystąpień itd. Koszt wejścia do parku Motiongate to 175 zł, natomiast dwa parki są w cenie 295 zł od osoby. Wiecie jaki był największy plus naszej wizyty tam? Taki, że prawie w ogóle nie było ludzi!!! Nie staliśmy w żadnej kolejce, na rollercoasterze byliśmy sami! Tak to można się bawić! :)
Przy okazji przypominam Wam wpisy na temat Dubaju, które już się pojawiły na blogu:
DUBAJ – TOP 10 atrakcji –> KLIK
5 mitów na temat Dubaju –> KLIK
A jeżeli macie jakieś pytania, to piszcie śmiało w komentarzach! :)
Podsumowując, oczywiście, żę można zwiedzić Dubaj nie wydając fortuny. A ja bardzo Wam polecam ten kierunek. Podczas tego wyjazdu najbardziej urzekła mnie dzielnica Al Seef i La Mer. Te dwa miejsca mają w sobie naprawdę genialny klimat! :)
Do następnego!
Świetnie rozpisane :)
Dzięki! ??
Paula, a jaki ubiór tam polecasz? Ja jadę za 2 tygodnie do Dubaju i zastanawiam się co ze sobą zabrać… Nie wiem czy lepiej wziąć cienkie rzeczy, ale na długi rękaw bluzki, czy spodnie z dłuższymi nogawkami, czy bez obaw mogę zabrać krótkie spódniczki i koszulki na ramiączka? Pytam, bo to będzie moja pierwsza wizyta, a nie chce zbytnio „ryzykować” :P
Tak jak napisałam – możesz zabrać krótkie rzeczy ale pamiętaj, żeby to nie było nic super wyzywającego ? najlepiej zabierz i coś krótkiego i coś dłuższego ??☺️
Do Dubaju lata też FlyDubai (tańszy „odłam” Emirates) z Krakowa – ja placiłam ok 1200 zł w dwie strony! <3
Oooo tego nie wiedziałam! Dziękuje za info – zaraz zrobię aktualizacje ☺️❤️
Ja za dwa tygodnie lece wlasnie FlyDubai za dokladnie 651 zl w dwie strony i najpierw mielismy zarezerwowany nocleg a dopiero pozniej szukalismy biletu takze mozna jeszcze taniej ;)
Extra!!!!
Paula ja mam taką uwagę. Zawsze gdy piszesz post cenowy [Chorwacja kili czy Dubaj] zastanawia mnie czy piszesz o cenach za jedną osobę czy za dwie? Wiesz chodzi o to że niektórzy z nas maja druga połówkę i interesuje ich cena za 2 osoby a inni chętnie pojechali by samemu czy z przyjaciółką.
Zawsze to jest cena za jedna osobę. Jeżeli jest za dwie to wspominam o tym :)
A ile dni zajęło wam zobaczenie tego wszystkiego?
Teraz w Dubaju byliśmy pełne 4 dni na miejscu :)
Zdjęcia są naprawdę świetne. Pogratuluj Radkowi, bo z każdym kolejnym wpisem zdjęcia jego autorstwa stają się coraz lepsze i coraz piękniejsze. Naprawdę super progres. Pozdrawiam :-)
Dziękujemy! :)
Polecam czatować na promocje w wizzair z Katowic, właśnie z Dubaju wróciłam i w dwie strony za loty zapłaciłam 450 zł od osoby. Sam Dubaj super, strasznie gorąco, ale wróciłam opalona jak nigdy. Burj Khalifa i pokaz fontann robi mega wrażenie wieczorem – ciary gwarantowane :)
Ooo no proszę! Super sprawa! :)
Karolina czy w 450 zł został wliczony duży bagaż, czy musiałaś dokupować? Jak z posiłkami na pokładzie?
@Dominika, leciałam na tydzień, więc brałam tylko bagaż podręczny, więcej nie było mi potrzebne biorąc pod uwagę temperatury w Dubaju i to ze miałam tylko letnie ciuchy. W wizzair duży bagaż ani posiłki na pokładzie nie są wliczone w cenę. Podróżuję ’po taniości’, więc my jedzenie kupiliśmy sobie przed przyjazdem na lotnisko i weszliśmy z nim do samolotu. Nikt z tego tytułu problemów nam nie robił :)
Super post ??
kurde ciąża tak pochłonęła mój czas, że przegapiłam ten wyjazd calkowicie :) Super, że opisałaś wszystko w jednym miejscu
Zapraszam na mój blog parentingowy
Polecam Global Village, nie wszedzie pisza o tym miejscu a jest super :)
Byliśmy :)
Kochana! Co za wpis! Czapki z głów <3 Jestem oszołomiona poziomem jaki prezentujesz, od zawsze na zawsze!!!
Obszerna relacja ale jaka potrzebna!!! <3 bosko Paula
Świetne zdjęcia! Wybieram się do Dubaju z koleżanką, myślisz że jest tam bezpiecznie dla dwóch kobiet?
Myślę, że tak :)
Dubaj jest na mojej liście podróżniczej! Te zdjęcia są tak piękne, że mogłabym je oglądać bez końca! <3
http://istotaludzkaa.blogspot.com/
Paula wybieram się w przyszłym roku do Dubaju i nie ukrywam, że inspiruję się Waszym wyjazdem w trakcie układania planu wyjazdu, dziękuję za tak cudowne relacje ! :*
Czy pamiętasz może skąd masz sukienkę, w której zwiedzasz La Mer ? Wygląda cudownie !
Mango :)
Bardzo przydatny wpis, szkoda, że przed wyjazdem na niego nie trafiłam, mimo to zobaczyłam mnóstwo pięknych miejsc i wyjazd był cudowny. Najbardziej polecam Al Mamzar Beach park – plaże obłędne, można zobaczyć zdjęcia na mojej stronie http://podrozedomi.pl i poddać własnej ocenie, czy warto się tam wybrać. Dubaj zdecydowanie zasługuje, aby odwiedzić go ponownie, jest jeszcze tyle miejsc, na które nie starczyło nam czasu… Pochłonął mnie totalnie i jestem pewna, że jeszcze tam wrócę! Ma w sobie to coś nie do opisania, co ciągnie mnie do tego miejsca :)