Dzisiaj ostatnia już relacja z NYC. Poprzednie możecie znaleźć tutaj, tutaj i tutaj. Tym razem zabieram Was na Brooklyn Bridge (ale nie tylko tam). Most Brookliński zaraz po Central Parku zrobił na mnie największe wrażenie. Sam w sobie jest przepiękny, a widoki zapierają dech w piersiach.
Na Brooklyn Bridge wybraliśmy się w piękny, słoneczny i upalny (!) dzień. Odbijające od szklanych budynków słońce potęgowało wrażnie – wszystko było takie czyste i błyszczące. Most jest jednym z najstarszych mostów wiszących na świecie o długości prawie 2 km. Jest przepiękny a spacer po nim to czysta przyjemność. To miejsce, które obowiązkowo musi się znaleźć na mapie zwiedzania każdego turysty.
Po przejściu z Manhattanu na Brooklyn warto udać się do takich miejsc jak Dumbo czy Empire Fulton Ferry skąd rozprzestrzenia się piękna panorama na most i Manhattan…
…a także na Manhattan Bridge (poniżej).
Gdy już przejdziecie na stronę Brooklynu i będziecie zmierzać do miejsc, o których wcześniej wspomniałam (Dumbo, Empire Fulton Ferry), to koniecznie spróbujcie pizzy w Pizzerii Grimaldi’s (chyba każdy ją zna!) oraz lodów OREO w budce tuż przy widoku na Brooklyn Bridge (yummy!).
Ok. Widzieliście już most, więc teraz zabieram Was na Wall Street. Znajdziemy tu głównie budynki instytucji finansowych (Nowojorską Giełdę Papierów Wartościowych, Amerykańską Giełdę Papierów Wartościowych itd.). Jest to biznesowa dzielnica finansowa.
Oprócz wysokich biurowców znajdziemy tu również New York Film Academy (polecam wejść do środka) oraz…
…. znanego wszystkim Byka z Wall Street. Nie trzeba się obawiać, że ominiemy ten symbol, ponieważ już z daleka widać ogromną kolejkę, która ustawia się, aby zrobić zdjęcie z bykiem. „Legenda” mówi, że każdy kto dotknie/chwyci go za… rogi (wszyscy wiemy, że chodzi o jego intymną część ciała) będzie miał stabilną sytuację finansową. No cóż skoro tak to…
… dałam mu buziaka w nos!
Po spacerze na Wall Street skierowaliśmy się do Battery Park. To uroczy park, w którym pomieszkuje mnóstwo wiewiórek!
Z Battery Park odchodzi darmowy prom pod Statue Wolności. My jednak zrezygnowaliśmy z przyjrzenia się jej z bliska. Dlaczego? Po pierwsze wszyscy nam odradzali (mówili, że nie warto), po drugie wystarczył nam widok z daleka, a po trzecie odstraszyła nas kolejka na darmowy prom.
Zostaliśmy w Battery Park i delektowaliśmy się piękną pogodą i widokami.
No dobrze – czas ruszyć dalej. Teraz zabieram Was do Biblioteki Publicznej. Każdy może do niej wejść i … każdy może się w niej zgubić. Jest ogromna i piękna.
To niesamowite zobaczyć miejsce, które widziało się tyle razy w filmach. Warto też zaglądać do różnych sal – okaże się, że dobrze je znacie.
Po wizycie w bibliotece idziemy do sklepu Marca Jacbosa – BOOKMARC, który znajduje się na West Village. Znajdziemy tam książki, albumy, notesy, gadżety w postaci długopisów, pokrowce na laptopy, tablety, telefony i wiele innych. Niestety chyba miałam pecha, bo nic fajnego w niej nie znalazłam. Albo po prostu było mi żal pieniędzy na notes w cenie dziesięciu z TK Maxx ^^.
Czas na kolejne zakupy….
…tym razem w 3-piętrowym sklepie Victoria’s Secret. Niesamowite kolekcje bielizny (te, które możemy podziwiać na pokazach), kosmetyki, gadżety czy zwykłe ubrania. Do tego głośna muzyka, pokazy puszczane na ekranach, tłumy ludzi. Istne szaleństwo :)
Na koniec wracamy do pewnego deszczowego dnia i muzem Madame Tussauds (muzeum figur woskowych) tuż obok Time Square. Koszt wizyty w muzem to 30 dolarów. Czy warto? Drugi raz bym nie poszła, ale ogólnie fajna zabawa. Niektóre osoby bardzo realistyczne, inne mniej. Mi się podobało :)
To już koniec naszego wirtualnego spaceru. Mam nadzieję, że te wszystkie relacje z NYC chociaż w małym stopniu pozwoliły Wam się przenieść do tego niesamowitego miasta. Tymczasem czekajcie na kolejne posty – teraz z Londynu! :)
Do następnego!
Świetna relacja !
Chciałabym kiedyś przeczytać u Ciebie post o tym jak przygotowujesz się do podróży i jak wszystko planujesz tak ogólnie, a także (z innej beczki) o bieganiu zimą ;-)
takie luźne propozycje, pozdrawiam, miłego wieczoru !
Widzę, że koleżanka nie śledzi dobrze bloga Pauli bo takie posty się pojawiały. Taki o bieganiu zimą był bodajże rok temu a o przygotowaniach do podróży było całkiem niedawno :) I przy okazji bardzo ciekawy i świetny post. Paula jesteś cudowna uwielbiam twoje posty są strasznie motywujące, marzę o wyjeździe do USA może kiedyś się uda :*
Paula Twoje zdęcia są cudowne tylko bardzo długo się ładują… zastanawiam się właśnie czy jest to wina mojego laptopa czy rozmiaru zdjęć i serweru na jakim masz bloga? Czy tylko ja mam taki problem? Uwielbiam Twojego bloga i czytam Cię od dawna ale to długie ładowanie się zdjęć czasem bardzo mnie irytuje ;) buziaki :*
Wina słabego Internetu + dobrej jakości zdjęć
BB w NY to chyba jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc nie tylko w Wielkim Jabłku ale także USA. Żelazny punkt. Symbol potęgi Ameryki. Klimatyczne miejsce. Fajnie wyszliście tam na zdjęciach :)
Pozdrawiam :)
Wow. Pięknie to wszystko wygląda! Sama mam nadzieję, że niedługo tam polecę :).
Swietne relacje, Paulina! Choć przez chwilę mogłam się poczuć jakbym tam była, napewno planując wypad do NYC skorzystam z Twoich rad, dużo pomocnych wskazówek i informacji. Uwielbiam tego rodzaju wpisy.
Pozdrawiam i życzę wielu udanych podróży małychoraz dużych.
Aleksandra
http://www.inspireyourlifenow.blogspot.com
Witam czy mogłabys przygotowac post o dobrej klinice klinikach medycyny estetycznej w Poznaniu.
Nie korzystałam z żadnych usług medycyny estetycznej więc nawet nie wiem jakie kliniki mogłabym polecić :(
Hello!!! Pierwsze co mi się skojarzyło to scena z filmu Sex and the city na Brooklyn Bridge. Fantastyczny wpis i można się poczuć jak by się tam było. Zapraszam do mnie http://fashionlifeshopping.blogspot.com goraco pozdrawiam z wietrznego pomorza!!!
Dokładnie!!! <3 :)
Cudny post <3
1. Jakie dwa-trzy fluidy mozesz smialo polecic (tańsze oraz droższe?)
2. O czym rozmawialas z Anją? Jak wygladala rozmowa ? :)
3. Mega Ci zazdroszcze tego wyjazdu do NYC !!!!!
1. Estee Lauder Double Wear, Loreal Infallible 24H Matte
2. Rozmawialiśmy z nią o tegorocznej edycji Art&Fashion Festival (Anja była kuratorem całej edycji)
3. Na pewno też kiedyś odwiedzisz to miasto! :)
Chciałabym też pojechać do Nowego Jorku. Czy możesz zdradzić ile mniej więcej trzeba mieć funduszy,żeby zorganizować sobie taki ciekawy wyjazd jak wasz? Z góry dziękuje za odpowiedz.
napisz do mnie maila w tej sprawie na [email protected] :)
Z przyjemnością ogląda się Twoje relacje z różnych miejsc ! :) Inspirujesz ! :) Oby tak dalej :) Mam pytanie jakim aparatem wykonujesz zdjęcia?
Te, widoczne w dzisiejszym poście zostały zrobione aparatem SONY alfa5100 i telefonem iphone 6 plus :)
Cześć! Poważnie widziałaś ubrania w Victoria’s secret?? Byłam w tamtym roku w USA i kilkakrotnie robiłam zakupy w VS i jedyne ciuchy, które widziałam to jakieś sportowe z kolekcji PINK.. Tzn nie mieli ubrań, które są na ich stronie :((( Byłam w tym samym sklepie, co Ty, bo pamiętam te schody :)) i jeszcze w dwóch innych, ale wszędzie tylko bielizna, stroje kąpielowe i kosmetyki… Niemniej jednak to był jedyny sklep, w którym mogłabym siedzieć godzinami :) Nie znoszę robić zakupów , ale jakoś tam mi się podobało. A sam Nowy Jork średnio mi się podobał, nawet za pierwszym razem, a miałam okazję być tam z 6,7 razy. Także do wszystkich tu piejących z zachwytu: zdjęcia, choć efektowne, nigdy nie pokażą wszystkiego. Pojedziecie kiedyś i sami zobaczycie. Część z Was się przekona, że nie ma się czym ekscytować ;) Bye bye :)
Było kilka bluz, koszulek czy spodni :)
Jak dla mnie to te zdjęcia są fenomenalne. Czuję się, jakbym tam była ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
Ach cudownie się z Tobą podróżuje po Nowym Jorku :)) Teraz z niecierpliwością czekam na relację z Londynu bo naprawdę kocham to miasto *.*
WITAM! DZIŚ PRZY LAMPCE WINA I TWOJEJ RECEZJI ODPŁYNEŁAM DO NOWEGO JORKU.DZIEKUJE TO BYŁA PIĘKNA PODRÓŻ.CZEKAM NA WIECEJ.PA
Byk jest symbolem hossy :) a niedźwiedź bessy, stąd te przesądy. Byk walcząc unosi na rogach w górę, a niedźwiedź atakuje z góry łapą, to analogia do gospodarki, która albo wzrasta, albo spada…
Twoje relacje są takie „zywe” piękne robicie zdjęcia!;)