Kiedy nie jest już tak ciepło, ale jeszcze nie jest za zimno i chcesz połączyć lato z jesienią! :) Dzisiaj moja kolejna jesienna wariacja. Sukienka w kwiaty jako jeden mocny akcent i… czarne dodatki! Dodatki, które sprawiają, że całość zdecydowanie rzuca się w oczy i nabiera nieco rockowego charakteru. Ramoneska to mój ulubiony zakup z ostatnich dwóch lat. Uwielbiam ją i uważam, że warto zainwestować w tego typu kurtkę. Noszę ją wiosną, latem w chłodniejsze dni oraz jesienią. Buty natomiast to…. zakup sprzed kilku dobrych lat. Zdradzę Wam, że mam w szafie jeszcze jedną parę tych butów (tak w razie „W”). Są tak wygodne i uniwersalne, że chodzę w nich praktycznie przez cały okres jesienno-zimowy. Robicie tak czasem? Że jak coś Wam się sprawdza, to kupujecie drugą taką samą rzecz? :)

Jestem ciekawa czy taka nieoczywista stylizacja Wam się spodoba. Dajcie znać w komentarzu na dole! :) Enjoy!

sukienka – le collet

ramoneska – zara

buty – vagabond

torebka/nerka – waisted

naszyjnik z kryształem – jumeirah by izabella budryn

drugi naszyjnik – tiffany&co

Do następnego!