Wracam! Po długiej przerwie. Śmieje się, że wzięłam sobie „Gap year” – potrzebowałam po prostu przerwy od blogowania. W końcu po 10 latach systematycznego prowadzenia bloga może nie tyle co poczułam wypalenie, co po prostu poczułam że muszę odetchnąć. Do tego przyszła praca nad swoimi produktami i jakoś blog poszedł w zapomnienie. Kilka dni temu zapragnęłam jednak wrócić. Dlaczego?
Po pierwsze…
Może dlatego, że takie swoje miejsce w sieci jest po prostu moje. Jest pewne. Dzisiaj wszyscy skupiają się na Instagramie: szybko, krótko – w końcu taka misja social mediów. Żeby dostosować treści, szybkość przeglądania do dzisiejszego pędu. I powiem Wam szczerze, że zaczyna mnie to trochę przerażać, przerastać? Sama nie wiem. Chciałabym, aby przede wszystkim te wartościowe konta, treści tam się przebijały, a jak wszyscy wiemy – jest różnie. Tutaj natomiast mam w 100% swoje miejsce, na dobre i na złe.
Po drugie…
Szkoda odpuszczać to, co się tworzyło przez tyle lat. To, ile serca się wkładało w bloga. I tak – nadal chce to serce tu wkładać, mimo, że mam zdecydowanie mniej czasu na to, chociaż nie wiem czy ten czas nie jest trochę wymówką (?). W końcu jak się chce, to się znajdzie sposób.
Po trzecie…
W naszym życiu dużo się dzieje, a ja czuje, że chce mieć te wspominki również tu, na blogu. W końcu to taka forma trochę pamiętnika.
Po czwarte…
Brakuje mi pisania. Chce pisać więcej. Chce dzielić się tu z Wami nie tylko poleceniami kosmetycznymi, ale też różnymi przemyśleniami czy właśnie historiami z życia. Ciężkie są dziś czasy, a wylewanie swoich emocji na papier zdecydowanie pomaga.
Nie wiem czy uda mi się prowadzic bloga tak systematycznie jak dawniej, ale chciałabym żeby wpisy pojawiały się chociaz 2x w tygodniu. Stylizacje, polecajki, przemyślenia, foto weekendy, relacje z podróży czy przewodniki. Jeśli będzie to częściej – super. Jeśli nie i będę się trzymac tych dwóch wpisów w tygodniu też świetnie. Gorzej już być nie może :)
Dziękuje Wam za motywacje i za dopytywanie czy wrócę na bloga. Wracam! A kolejny wpis będzie o moich postanowieniach noworocznych (tak tak, mamy marzec, już prawie kwiecień, ale postanowienia aktualne i realizowane!).
Dodajcie mi proszę otuchy. Do następnego! :)
Doskonale Cię rozumiem. Ja miałam gap year troszkę z powodu sytuacji, która mnie do tego popchnęła. Z dwójką super dzieciaków takich wiesz, co to ledwo mamine kolana przerastają jest trudno znaleźć czas na pasję. Ale w końcu i mi zabrakło tego, co kocham całą sobą. I wracam do tego! Wracam, choćbym miała dziobać nosem w klawiature ze zmęczenia! :) Powodzenia Paula :)
Trzymam mocno kciuki!!! Cudownie zrobić coś dla siebie <3 Ściskam!
Dobrze „widziec” Cie z powrotem! Blog to blog. Gdzie jak nie tu poczytam o polecajkach kosmetycznych 😍
Dokładnie tak! Ale fajnie!!! :) Dziękuję.
Ja poproszę post o Ekwadorze i wskazówkach wyjazdu! :)
Muszę się za to zabrać! Ale po kolei :) hihi
Dobre, dobre. Czekam!
Pozdrowienia! :)
Fajnie ze wrocilas do tego co lubisz :)
Też się cieszę! :) Pozdrowienia!
Super! 🤩 Instagram instagramem, ale tu jednak na spokojnie płynie czas … można się wyciszyć, skupić bardziej na tym co się czyta i jakie to ma przesłanie 🙂 No i nie masz ograniczeń w ilości znaków 😂 także pisz ile wlezie 🙃
Czekam na kolejny post ❤️
Zgadza się! To taka moja przestrzeń na 100% :) Dziękuję z całego serducha!
Czy tylko ja jak czytam to słyszę ton Twojego głosu? 🤔🥰
Miło to czytać :)
Ale się cieszę. Zaglądałam regularnie od ostatniego wpisu z nadzieją, że coś nowego się pojawi. Dziś kliknęłam drugi raz i z przyzwyczajenia szybko kliknęłam na kolejną stronę, ale coś mi się nie zgadzało… Nie ma prezentownika tylko coś nowego.
Super, że wracasz, super że zrobiłaś przerwę skoro tego potrzebowałś.
Podczas Twojej nieobecności przeglądałam stare posty, aby zainspirowac się, poczuć Twoją energię. Brakowało Cię w tej blogowej sferze. Swojego czasu trochę się martwilam, czy wszystko ok, bo nie mam instagrama, więc kompletnie nie wiedziałam o co chodzi.
Czekam z niecierpliwością na wpisy, które są super odskocznią od codzienności, motywacją, lekcją, szansą za zatrzymanie się, spojrzenie na coś z innej perspektywy i super zabawą. 😊
Magda dziękuje za te jakże ważne dla mnie słowa :) Ciesze się, że tu jesteś. Zdecydowanie potrzebowałam przerwy, ale czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby potem zrobić dwa w przód.
Hej! Oczywiscie. Czasem potrzebna jest przerwa, aby moc wrocic z nowa energia czy miec czas zatesknic za tym co sie robilo. Najgorsze co moze byc, to robic cos na sile, nie czujac tego. W zasadzie dzieki Twojej przerwie odkrylam Twojego bloga na nowo, wracalam do starszych wpisow co rowniez bylo fascynujace. Przez jakis czas mialam w zakladkach przegladarki otwartych kilka okien z Twoimi wpisami, bo koniecznie musialam zapisac porady ze starszych wpisow XD
Wow naprawdę przemiło to czytać :) DZiękuję Magda za motywację!!! :)
Również czekam, super 🙂♥️
Ale miło! <3
A ostatnio tu zaglądałam szukając informacji o Chorwacji i nawet sie zdziwiłam, że dawno nic tu nie dodałaś! Fajnie, że chcesz wrócić do swoich początków – trzymam kciuki :D
Ciesze się!!! Dziękuję, że jesteś tu ze mną! :)
Super, że chcesz tu jeszcze pisać😊 Czekam na post z postanowieniami, bo przyznam szczerze, że gdy byliście na Galapagos to czekałam na niego😊
Jej zabieram się za pisanie!!! :) Dziękuję!
Super, na pewno bede zaglądać !
Zgadzam sie w 100% ze Instagram idzie na ilość a nie na jakość, tak jak i inne social media, co staje sie nudne i bezwartościowe … Brakuje mi Bloglovin..
A tymczasem czekam na następnego bloga i pozdrawiam! 😊
No właśnie dlatego dobrze mieć coś swojego osobnego, niezależnego od typowych SM :)
Bardzo się cieszę na Twój powrót do bloga!
Dziękuję Marysiu! :)
To prawda, że na instagramie się żyje szybko, od szybkich postów, szybkich rolek, szybkiego wszystkiego można dostać zawrotów glowy. Fajnie tu u Ciebie na blogu ;)
Super że wróciłaś! Trzymam kciuki!
Pozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję!!! :) Również pozdrawiam Asiu :)
Bardzo lubię Cię oglądać i czytać blog :) cieszę się ze wróciłaś :)
Dzięki Olu! :)
Czekam na kolejne posty! :) Powodzenia
Dziękuję! :) Już działam nad nimi.
Paula obserwuje Cię od lat na instagramie, czasami tak jak i Ty – wpadam na bloga, ale jak mówisz, to miejsce jest inne, dobre, potrzebne swoje i… pewne – a w czasach niepewności nic nie koi głowy i myśli lepiej niż happy place :) pozdrawiam i ściskam! Pisz dalej!!
Dokładnie tak – to miejsce jest w 100% moje i… fajnie że tu jesteście! :)
Ciesze sie mimo ,ze blog ostatnio byl zawieszony to ja i tak tutaj zagladam zagladam glownie po porady podroznicze przed kazdym wyjazdem ;D
Aaaa ciesze się! Czas zamieścić kilka nowych przewodników :)
Super, prosimy wroc na bloga!!Jeden z najlepszych w Polsce, czytam prawie od poczatku.
Jeju ale miło! Dziękuję :)
Cieszę się, że wróciłaś. Lubię Cię czytać, a Twojego bloga bardzo mi brakowało. Trzymam kciuki za systematyczność, a nawet jeśli posty pojawić się będą rzadziej, to nic. Ważne ze się pojawiają ;) nie ważne z jaka częstotliwością. ☺️
Dziękuję za motywację!!! :)
Skąd ta piękna bluza ?;)
Kupiona na Bahamach :)
Mam podobne zdanie. Lubię przeglądać IG, ale działać wolę na blogu. Jakoś tak spokojniej na swojej stronie. Na IG wszystko szybko i gdzieś to tam niby jest, ale znika. Takie mam wrażenie. Przy okazji, piękne zdjęcia! :)
Dokładnie! :)
DZIĘKUJĘ! <3
Cieszę się ogromnie, że wracasz do pisania bloga!
Bardzo lubię to Twoje miejsce w sieci, jestem tu z Tobą od jakiś 7 lat…!:-)