Dzisiaj czuję się totalnie wypompowana z emocji. Wszystko na temat aktualnej sytuacji zamieściłam i zamieszczam cały czas na moim Instagramie, ale dzisiaj poczułam taką zwykłą, ludzką niemoc. Nie należę raczej do osób, które łatwo się poddają, które tracą swój optymizm i energię, ale uważam, że czasami każdemu potrzeba chwili dla siebie. W dodatku w przyszłym tygodniu powinniśmy jechać do Chorwacji, by dopiąć formalności z naszym domem, ale na ten moment nie wiem czy uda nam się pojechać. Sporo z Was pisało, że nawet jeśli ogłoszą lockdown, to można wyjechać samochodem z kraju – wtedy ewentualny powrót może się wiązać po prostu z kwarantanną. Zobaczymy co to będzie…

Tak jak wspomniałam, nie jestem osobą, która łatwo się załamuje. Szukam dobrej energii we wszystkim co mnie otacza. Tym sposobem zachwyciły mnie dzisiaj cudowne kolory liści, niewiarygodnie piękny zachód słońca, a na sam widok tej złotej jesieni z niedzielnych zdjęć uśmiecham się do siebie. I właśnie tą niedzielną stylizacją chcę Wam przekazać mnóstwo dobrej energii. Te kolory są tak energetyzujące!

Co do zestawu, to jest to bazowy, casualowy look, który totalnie uwielbiam! Ostatnio opowiadałam Wam o jednych jeansach, które mam w szafie. No cóż… już się to trochę zmieniło. Ostatnio zamówiłam jeansy o fasonie „mom fit” w Zarze i przepadłam. Domówiłam od razu kolejny odcień. Do spodni dobrałam klasyczny golf i płaszcz, który można powiedzieć „robi robotę”. Mimo, że nie jestem fanką wzorów, to te grochy są absolutnie genialne. Zostawiam Was ze zdjęciami. Enjoy!

golf i jeansy – zara

pasek i torebka – kazar

płaszcz – besmart

buty – fila (zalando)

okulary – Senja (wokularach.pl), cały czas obowiązuje rabat 40% na okulary tej marki. Kod: bfs40

Do następnego!