Wczoraj na Insta Stories wrzuciłam ankietę, gdzie to Wy mieliście zdecydować o kolejności publikacji czterech różnych wpisów. „10 faktów o mnie”, „5 rzeczy, których nauczyły mnie podróże”, „50 rzeczy, które chce zrobić w swoim życiu” oraz „Przepis Radka na nowoczesne spaghetti bez mięsa”. I właśnie w takiej kolejności pojawią się te wpisy (przeplatane oczywiście stylizacjami i innymi tematami). Ciesze się, że te pomysły tak Wam przypadły do gustu. No dobrze, zatem dzisiaj kolejne 10 faktów na temat mojej osoby, o których mogliście nie wiedzieć :)
Ale na początku mały skrót… w pierwszym wpisie tego typu (klik) dowiedzieliście się, że urodziłam się 24 grudnia, że boje się zombie ^^, że moim idolem z dzieciństwa był Jon Bon Jovi, że grałam na gitarze elektrycznej itd. W kolejnym wpisie (klik) dowiedzieliście się między innymi, że jako mała dziewczynka chciałam być baletnicą, że uwielbiam muzykę country, że jestem człowiekiem z waty i muszę mieć dużo budzików. W ostatnim wpisie dotyczących faktów na temat mojej osoby (klik) zdradziłam Wam, że stresują mnie loty, że uwielbiam robić porządki, że jestem bardzo punktualna i zabieram mężowi zawsze kołdrę. A dzisiaj….? Dzisiaj kolejne 10 faktów. Enjoy!
1. Od dwóch miesięcy nie jem mięsa i ograniczyłam nabiał
Nie jestem weganką ani wegetarianką. Absolutnie się tak nie nazywam. Jem ryby i owoce morza, a także sporadycznie jajka. Wyeliminowałam ze swojego odżywiania mięso i mleko. Dlaczego? Po przeczytaniu kilku książek, obejrzeniu kilku dokumentów po prostu bardziej świadomie wybieram to co jem. Różnica po dwóch miesiącach jest diametralna: w samopoczuciu, w odporności, w sporcie, w kondycji cery. Nie jestem też z tych osób, które namawiają wszystkich dookoła na zmianę swojego odżywiania. Dla mnie najważniejsze, to żyć w zgodzie ze sobą. Nie można też popadać w skrajności (!). Ale do czego zmierzam… rezygnacja z tych produktów otwiera też niesamowitą, kreatywną, kulinarną drogę. Grzyby, tofu, soczewica, fasola, kalafior itd. zastępują nam mięso. Do kanapek Radek robi wegański ser (smakuje jak paprykowy serek z kubeczka!). Zamiast masła używamy awokado ,a wszelkie potrawy smażymy na oleju ryżowym. To wcale nie jest taki trudne, drogie czy czasochłonne :) Jest mi z tym bardzo dobrze i ciesze się, że podjęłam taką decyzję.
2. Mam przestrzenny lęk wysokości
A przynajmniej ja to tak nazwałam. Dopóki jestem na wysokości, ale są barierki, okna itd., to jest ok. Gorzej, gdy jestem na wysokości, nie ma żadnych zabezpieczeń a dookoła otwarta przestrzeń. Tak miałam w Kambodży (zdjęcie poniżej). Wchodząc do góry, po bardzo stromych schodkach w pewnym momencie się odwróciłam. I chociaż nie znajdowałam się bardzo wysoko, to zobaczywszy całą okolicę i spoglądając w dół moje kolana momentalnie zrobiły się jak z waty. Nie dałam rady wejść. Z drżącymi nogami, kroczek po kroczku schodziłam w dół. Pokonanie 20 schodków zajęło mi bardzo długo. Podobnie mam na wyciągu narciarskim, diabelskim młynie czy gdy stoję gdzieś na skraju a przede mną przepaść i wielka przestrzeń.
3. Obsesyjnie sprawdzam ceny biletów lotniczych i szukam promocji
To chyba Was nie dziwi, prawda? Ustawiam sobie alerty cenowe na skyscanner, sprawdzam często strony takie jak Fly4Free itd. Cały czas szukam i analizuję. Szukam kolejnej destynacji. Nie ukrywam, że aktualnie jesteśmy w trakcie planowania podróżniczej trasy na 2018 rok, zatem cały czas obsesyjnie sprawdzam te loty i promocje (to nigdy się nie kończy ^^).
4. Lubię prasować
Ot, taka szybka ciekawostka. Prasowanie mnie po prostu odpręża.
5. Rozpoczęłam kiedyś kurs nurkowania
Kurs nurkowania rozpoczęłam już w liceum. Rozpoczęłam, ale potem się rozchorowałam i nigdy go nie skończyłam. Niemniej w 2014 roku udało mi się po raz pierwszy zejść pod wodę w morzu! Byliśmy wtedy na Krecie i pamiętam jak tym pierwszym podwodnym oddechem zakochałam się w tym na zabój. Gdy schodzisz na dół otwiera się przed Tobą zupełnie inny świat… I chociaż potem nigdy nie miałam już okazji zejść pod wodę, to jednym z moich marzeń jest nurkowanie w egzotycznych wodach. Wiem, że je spełnię! <3
6. Nienawidzę kolendry
Kto raz jej spróbował, ten wie, że w smaku jest bardzo specyficzna. Jeżeli danie ma w sobie kolendrę, to juz go nie zjem. Nawet gdybym chciała, to nie jestem w stanie. Nie wiem dlaczego tak na mnie działa, ale wyczuję ją wszędzie, nawet w najmniejszej ilości. Jej smak momentalnie mnie odpycha. Mam jednak nadzieję, że kiedyś się to zmieni :)
7. Ale za to uwielbiam… czosnek
Tak jak nie lubię kolendry, tak czosnek mogłabym jeść codziennie. Uwielbiam sos czosnkowy, puree czosnkowe, bagietkę czosnkową (!!!), zapach czosnku smażonego na patelni i wszystko co z czosnkiem związane haha.
8. Lubię wywoływać uśmiech na czyjeś twarzy
Czasami tak niewiele trzeba… uśmiech do pani kasującej nas rano w sklepie, życzenie miłego dnia paniom w urzędzie, pochwalenie nowej rzeczy koleżanki czy wypytywanie znajomych o ich ostatnią podróż. Uwielbiam ten moment, gdy ktoś odwzajemnia uśmiech. Uwielbiam ten moment, gdy ktoś z błyskiem w oku zaczyna opowiadać jak było na ostatniej wyprawie lub po prostu co u niego słychać. Uwielbiam skromny uśmiech koleżanki, która właśnie usłyszała, że bosko wygląda w tych nowych rzeczach. Uwielbiam to!!!
9. Uwielbiam sushi
To, że kocham azjatycką kuchnię, to już Wam pisałam. Sushi (tak jak czosnek) mogłabym jeść bez przerwy. Chociaż wiadomo, że u nas niestety nie jest to tania sprawa, także z tym bez przerwy to też nie ma co przesadzać ^^ Mam jednak nadzieję, że już w najbliższej przyszłości wybierzemy się do Japonii i poznamy tajniki sushi od kuchni.
10. Od kiedy tylko pamiętam mieliśmy w domu psiaka
Dla mnie pies, to członek rodziny. Wnosi do domu mnóstwo radości i szczęścia. Już jako maluch obcowałam z psiakami i ogólnie ze zwierzakami. Naszym pierwszym psiakiem był Max – mały, czarny jamnik. Gdy przeprowadziliśmy się z rodzicami z bloku do domku pojawiły się dwa kolejne psiaki: Cwaniak i Baja. Damę z ostatniego zdjęcia dobrze znacie – to Boja <3 Nasz skarb, nasza kanapowa kruszynka ^^ Każdy psiak zajmuje w moim sercu swoje miejsce i nie wyobrażam sobie życia bez tych cudownych zwierząt <3
To by było na tyle. O czym wiedzieliście? Co Was zaskoczyło? Podzielcie się też faktami na temat swojej osoby! :)
Do następnego!
Mam dokładnie tak samo z kolendra i czosnkiem ?
Jestem z Ciebie dumna, że eliminujesz mięso ze swojego menu. Oby tak dalej! Nieważne jaka idea komu przyświeca, ważne żeby świat szedł ku lepszemu. Pozdrawiam, jestem wege od 15 lat :)
Dziękuje. Sama jestem z siebie dumna i jest mi z tym bardzo dobrze :)
Podałabyś dokładne strony, na których szukasz tanich lotów? :) byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź :*
np.
https://www.skyscanner.pl/
https://www.fly4free.pl/
:)
W chwili, gdy przeczytałam Bon Jovi musiałam się na moment przenieść na YT i do końca czytania wpisu towarzyszy mi Livin’ On A Prayer! :)
Mam podobnie co do punktu numer.. 3. A to głównie dzięki Tobie jako inspiracji, by oszczędzać pieniądze i lecieć odkrywać świat!
Ale super!!! <3 Ciesze się i dziękuję! :***
Uwielbiam 8 :)
Fajna z Ciebie babka!
Ostatnio tak sobie Ciebie obserwuje i stwierdzam, ze jestesmy do siebie baaardzo podobne…
Zycze wszystkiego naj naj i realizacji marzen! Duzo szczescia !
Ale mi miło! Dziękuję pięknie z całego serducha :)
Również mam lęk przed przestrzenią :)
Zaskoczyło mnie to prasowanie, chociaż ja też kiedyś jak tylko dorwałam chwilę wolnego czasu od nauki rzuciłam się na prasowanie (a ile to wtedy radości sprawiło – może dlatego że nie musiałam się uczyć :D )
Paula, planujesz jakiś wpis poświęcony faktowi nr 1 – jakie książki przeczytałaś, jakie dokumenty zobaczyłaś, może jakieś fajne pomysły na dania itp?
Fakt o mnie – może dziwny, może inni mają tak samo – lubię zapach benzyny ;)
Polecam dokument „What the health” i książki takie jak „Nowoczesne zasady odżywiania. Przełomowe badanie wpływu żywienia na zdrowie.” czy np. „Cukier, sól, tłuszcz” :) Co do przepisów, to zaczną się pojawiać już niedługo :)
Znam kilka osób, które lubią zapach benzyny :)
Kolejne 10 informacji, które wyraźnie pokazują nam wszystkim jaką jesteś niesamowitą osobą ^^
Ale miło!!! <3
Z drugim mam dokładnie tak samo. Ostatnio spadłabym przez to ze schodów ruchomych w Plazie ??? masakra jakas! Mam tak od czasu kiedy na żaglach w Meksyku dopadła mnie choroba morska ?? i czoooosnek tez tak kocham ???
Ktoś, kto zrozumie mnie w kwestii kolendry. Tak sobie tłumaczę, że w polskich sklepach po prostu nie ma dobrej ;) A co do prasowania… możesz wpadać do nas, bo u nas nikt nie prasuje i chodzimy w „prasowanych na linkach”. Wychodzę z założenia, że jak jest powieszone bezpośrednio po wyjęciu z pralki i ładnie się zwiesi to szkoda czasu na prasowanie ;)
Spokojnie, w Azji smakuje tak samo (no, podobnie) i też mi nie smakowała :P
Mam identyczny lek! Ludzie często mi się dziwią, ze gdy stoję na wysokości gdzie są barierki jest OK, ale gdy staje wysoko na otwartej przestrzeni to nie mogę kroku zrobić.
Paula zdradź jakie destynacje planujesz na 2018!
Co do nurkowania to polecam Ci ukończenie kursu, ja to zrobiłam w zeszłym roku, co prawda od tego czasu nie nurkowałam, ale sama świadomość że dopięłam swego i pokonałam swoje słabości dała mi +100 do zadowolenia i radości.
Jeszcze nie zdradzam, bo jeszcze w 100% nie wiemy :) Ale będę informować! :)
A gdzie Sylwester ? ;)
A to akurat już wiemy :) Sylwester w Hallstatt :)
Często czytam Twojego bloga, zwłaszcza posty podróżnicze, które są dla mnie bardzo inspirujące, sama dużo podróżuje :) Nigdy jednak nie komentuję, ale teraz musiałam, zobaczyłam, że wybrałyśmy tę samą destynację na sylwestra haha Hallstatt marzyło mi się od dawna, zwłaszcza w zimowej odsłonie :) Już teraz udanego wyjazdu!
Hej :) podałabyś tytuły dokumentów oraz książek które przeczytałaś i po nich zdecydowałaś się ograniczyć mięso. My z mężem też od nowego roku mamy taki zamiar, póki co musimy opróżnić zamrażarkę ?. My obejrzeliśmy ostatnio na netflixie dokument What The health i po nim zadecydowaliśmy że warto spróbować zmienić swoje żywienie.
No my właśnie obejrzeliśmy What the health i wtedy zaczęłam szperać po różnych artykułach w necie. Polecam też książki takie jak „Nowoczesne zasady odżywiania. Przełomowe badanie wpływu żywienia na zdrowie.” czy np. „Cukier, sól, tłuszcz” :)
zdradzilabys jakies tytuly publikacji na temat nabialu? chetnie poczytam :)
Polecam obejrzeć dokument na Netflixie: What the health i wtedy poszperać trochę w necie :)
Jestem z Ciebie bardzo dumna, że podjęłaś decyzję odnośnie niejedzenia mięsa ❤️ Szczerze mówiac jakiś czas temu zastanawiałam się jak taka madra i dobra osoba jak Ty, może godzić się na takie okrucieństwo jak hodowanie zwierzat w okropnych warunkach i zabijanie.. Super, że odczuwasz korzyści zdrowotne ❤️??
P.S Też uwielbiam czosnek i cebulę haha :D
Też strasznie nie lubię kolendry :) Często spotykam się ze zdziwieniem kiedy nie mogę przełknąć potrawy z kolendrą. Chętnie przeczytalabym post z ciekawymi przepisami bez mięsa :) Pozdrawiam :*
Już niedługo pierwszy przepis! :)
Super czytać, że nie jesz mięsa i nabiału! Naprawdę świetny krok! :) Zgadzam się całkowicie, że wyeliminowanie z diety produktów odzwierzęcych otwiera niezwyke dużo możliwości kulinarnych. Pomimo ograniczenia tych produktów moja dieta jest znacznie bardziej różnorodna od kiedy jestem na diecie roślinnej! Co do książek/filmów, to polecam jeszcze książkę „Jak nie umrzeć przedwcześnie” – ma sporo stron i długo się ja czyta, ale naprawdę warto. Jeżeli chodzi o filmy to zobaczcie koniecznie „Forks Over Knives” i „Cowspiracy”, oba są na Netlifxie. Mocno uświadamiający jest też film „Earthlings”. Trzymam za Was kciuki!
PS. Też nie znoszę kolendry, mam dokładnie tak samo jak Ty, dobrze w końcu wiedzieć, że jednak jest też druga taka osoba! Haha
Super post :)))) uwielbiam je bo pozwalają nam Cie bliżej poznać :))) czekam na kolejne ? pozwolę sobie napisać 10 faktów , które opisują mnie, Twoja stała czytelniczkę ❤ 1. Kocham podróże i nie wyobrażam sobie bez nich mojego życia. Nadają mu sens :) 2. Uwielbiam miód !!! Potrafię zjeść duży słoik miodu w miesiąc :p 3. Kocham góry zimą i jazdę na nartach. 4. Uwielbiam las, morze, naturę ❤ 5. Nie wyobrażam sobie już dnia bez 2 moich ulubionych blogów ! Beauty Fashion Shopping i Make life easter . 6. Uwielbiam tematykę dotyczącą Mount Everest. Obejrzałam wszystkie możliwe filmiki na YouTube i przeczytałam kilka książek na ten temat. 7.Nie lubię ananasa :p 8. Kocham kino i filmy Allena. 9. Mam bzika na punkcie swoich rzęs :p 10. Nie lubię sylwestra ? Mam nadzieję,że Cię nie zanudzilam :p miłej nocki ??❤
Ale super!!! <3 Widzę, że kilka rzeczy nas łączy! A z tym miodem, to bardzo interesujące! :D Ja np. lubię miód, ale baaardzo sporadycznie.
Poproszę przepis na ser ?❤️
Mam to samo z lękiem przestrzennym ? i wiem, że nie jesteśmy jedyne. Mam podobny gust, jestem blondynką, kocham sushi i podróże. Japonia- marzenie. No i psiaki to moja wielka miłość. Mój owczarek niemiecki Ozi to moje oczko w głowie ?. Poza tym obsesyjnie szukam promocji i jestem mega punktualna ?
Paula jestes niesamowIta, super bylo cos nowego sie dowiedziec o Tobie ?❤? a ja tez prosze wprowadzić serie z przepisami na dania bez miesa czy nabialu ? a moze kied jakis post z Twoimi posilkami w zwykly domowy dzień ? ❤
Uwielbiam czytać Twojego bloga! Nawet tak błahy post o faktach na twój temat a można się zaczytać :)
Gingerheadlife.blogspot.com
Mam to samo lek co opowiadasz o tych schodach. Ja pewnie.bym zrezygnowala w ogole z wejscia no moze na 2 stopnir bym weszla ?
Bardzo fajny wpis! Pod co najmniej połową z tego co napisałaś sama mogłabym się podpisać :)
Jeśli chodzi o kolendrę, nie ma w tym nic dziwnego :) silna awersja jest spowodowana mutacją jednego genu i tego się nie zmieni raczej :D
Super się czytało :)
Jeju jak ja nienawidze prasować !!!!!:)
Musze przyznac ze cieszy mnie fakt ze nie tylko ja kocham prasowac i nawet ciazowy brzuch i bole plecow mi w tym nie przeszkadzaja :-) tak jak Ty kolendre ja wszędzie wyczuje cebule i koperek – dwie rzeczy których kompletnie nie toleruje! Co do mieska i nabialu to podziwiam, moze dlatego ze dziennie potrafie wypic nawet dwa litry zimnego mleka a moj tata hobbistycznie robi szynki i kielbaski wiec ciezko bylo by mi przejsc obok nich tylko patrzac :-P
u mnie również w domu zawsze był piesek, teraz po slubie mi go brakuje. Jednak sa już plany i na pewno będzie! :)
_____________
♥ Blog dla kobiet daria-porcelain.pl ♥
Hey:) ja natomiast nie cierpię czosnku i kminku, smak tego drugiego również wyczuję wszędzie! Uwielbiam sushi! Panicznie boję się pobierania krwi- taka moja mała fobia! Jestem uzależniona od sportu i chciałabym zwiedzić cały świat!:) Buziaki i odwzajemniam uśmiech! xoxo, B.
Gratuluje pierwszego punktu. Bardzo bym chciala nie jesc miesa ale nie wiem od czego zaczac. Najtrudniejszy jest poczatek i ja jestem zdecydowanie zbyt glodna gdy nie mam miesa w diecie. I przez to szybko sie poddaje. Moze moglabys zaproponowac przepisy na pierwszy tydzien. Ostatnie zdjecia ktore dodalas wygladaly na bardzo smaczne:)
Nie wiem jak to możliwe ale mam 10/10 zgodności:)
Uwielbiam takie posty <3 Zawsze są okazją by dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego na temat autora bloga :)))) Też miałam jamnika Maxa! Ale mój Maksiulek był rudy i długowłosy :)
Mam dokładnie taki sam typ lęku wysokości. i dlatego, chociaż kocham być w górach, nie jestem w stanie zdobyć żadnego fajnego szczytu. Nawet Dolina 5 Stawów to była dla mnie tragedia, tuż przy wodospadzie. I wysokie schody ruchome to ciężka sprawa:| Kręci mi się w głowie i zatyka oddech. Nie wiem skąd to się wzięło
Paula!!!!!! Jeszcze bardziej skradłas moje serce tym wpisem o psiakach. Ja tez odkąd pamietam mam w domu psa, najpierw był jeden, pozniej dwa, pozniej trzy i tak do sześciu. Kiedy wyprowadziłam sie z domu od razu zabrałam jednego psa rodzicom, a drugiego adoptowałam. Rownież nie wyobrażam sobie życia bez psow, bez merdajacego ogona i radosnego szczeku po powrocie do domu. Pies to najwierniejsza, najbardziej bezinteresowna istota na Ziemi. Ciesze sie, ze wspomniałaś o tych pieskach we wpisie, brakowało mi osoby, ktora myślałaby podobnie do mnie :) pozdrawiam!
Bagietki czosnkowe to moja miłość od pierwszego ugryzienia ❤
A ze względu na punk 10. Może chciałabyś na swoich portalach społecznościowych udostępnić stronę schroniska w Krzesimowie, które czeka likwidacja. Może akurat znajdzie się ktoś chętny. Nie jestem wolontariuszem, ani osobą związaną ze schronieniem. Tak po prostu pomyślałam, że większe upublicznienie pomoże psiakom :) https://m.facebook.com/krzesimow.schronisko/
Jon Bon Jovi?????!!!!! To teraz lubię Cię jeszcze bardziej :D
Mam tak samo z wysokością, jeśli jest jakieś zabezpieczenie to bez problemu tam wejdę i nie odczuwam żadnego lęku. Gorzej, jak zabezpieczenia nie ma, wtedy z lekka panikuje.
I podobnie jak ty lubię prasować! Włączam sobie wtedy zawsze jakiś film, serial albo youtube i mogę prasować cały dzień :D
I również uwielbiam pieski, ogólnie uwielbiam zwierzęta <3 Słodziaki :)
Ja ograniczylam czerwone mieso, praktycznie go nie jem wcale. Drob tylko raz, dwa razy w tygodniu. Moglabys polecic hakis ciekawy dokument?